Latte_

DORA1020 - a jaki był by koszt hoteliku dla pieska ?

Dżeki, [U]roczny owczarek niemiecki[/U] pół roku koczował w jednej z miejscowości powiatu zamojskiego. Wiosną wyrzucono go jako szczeniaka, a przeżył dzięki dobremu sercu pewnej starszej kobiety, która karmiła go przez te wszystkie miesiące. Ludzie jednak zaczęli narzekać,że pies coraz większy,że może ugryźć... Krzyczeli, przeganiali,aby sobie poszedł gdzie indziej. Ale on nie miał gdzie pójść. Krążył wokół miejsca,gdzie mieszkała jedyna przyjazna mu osoba i...stawał się coraz bardziej nieufny i przerażony. Nie miał zamiaru nikogo gryźć,chciał tylko mieć swoje miejsce na Ziemi. Miejsce to zresztą wyznaczył mu parę miesięcy wcześniej bezwzględny człowiek,który z zimną krwią go tutaj porzucił... Psiak w końcu został złapany i przewieziony w bezpieczne miejsce; teraz przebywa czasowo u osoby, która stara się przywrócić mu zaufanie do człowieka. Uczy go,że nie każdy człowiek jest zły i ,że przeznaczeniem każdego psa jest życie u boku człowieka. Dżeki pokonał strach i szybko robi postępy: lubi głaskanie,nauczył się chodzić na smyczy, na widok opiekuna merda ogonem. Stał się normalnym,pełnym życia owczarkiem niemieckim. Pomimo,że kiedyś został skrzywdzony przez ludzi, nigdy nie próbował ugryźć wyciągniętej do niego, pomocnej ręki człowieka. Jedyną jego słabością są,coraz rzadsze,próby pokonania ogrodzenia i tendencja do samowolnego oddalania się. Szukamy dla niego odpowiedzialnego domu. [B]Możliwa pomoc w transporcie.[/B] [B]Kontakt: [/B] [B]tel.694529231; [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/B] [B]lub tel. 664 500 434 [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/B] [IMG]http://imageshack.us/a/img812/4125/deki19.png[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img834/9904/deki7.png[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img825/2994/deki13.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img197/1676/deki15.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img839/9855/deki16.jpg[/IMG]

Te pytania proszę kierować bezpośrednio do DORA1020, która jest odpowiedzialna za psiaka ;)

Pies nie może zostać w schronisku ! Teraz jest na kwarantannie, ale jak zostanie przeniesiony do boku ogólnego to nie ma biedak szans :placz: [B]PILNE DT/DS !!![/B] [U]Historia psiaka :[/U] Został wyrzucony do lasu i uwiązany do drzewa w jednej z zamojskich wsi. Znalazł go jakiś człowiek i odwiązał, ale nie wiedział, że psiak niedowidzi.W związku z czym biedak nie mógł znaleźć jedzenia i nie odszedł daleko od tego miejsca,w którym został przywiązany. Tak się błąkał ok.miesiąca, został znaleziony w stanie skrajnego wyczerpania, nie mógł już chodzić, był zagłodzony i odwodniony. Został zabrany do zamojskiego schroniska, ale tam nie może zostać, nie widzi prawdopodobnie w 80%,a wiec właściwie można powiedzieć, że jest niewidomy. Został uratowany, jest dobrym psiakiem, potrzebuje do życia tylko troszeczkę ludzkiego serca.Bardzo potrzebuje, a ja mam nadzieje, że jest jeszcze dobra dusza, która mu pomoże. Na razie psiak jest w schronisku na kwarantannie,ale jak zostanie przeniesiony na boks ogólny może nie mieć szans na życie. On ma bielmo na oczach, być może gdyby trafił do dobrego lekarza dałoby się uratować wzrok. Jeśli ktoś może pomóc proszę o kontakt. Ogłoszenie umieszczam w imieniu p. Marii. [B]Kontakt :[/B] e-mail : [B][email protected][/B] telefon : [B]664 500 434[/B] [IMG]http://imageshack.us/a/img801/8079/niewidomyonek9.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img442/9639/niewidomyonek2.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img812/7795/niewidomyonek6.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img600/5259/niewidomyonek7.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img41/2253/niewidomyonek8.jpg[/IMG]