Jump to content
Dogomania

Aneta Nowak

Members
  • Posts

    404
  • Joined

  • Last visited

Aneta Nowak's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

12

Reputation

  1. Zbóje cataniowe... [attachment=6553:SG2.JPG] [attachment=6554:SG3.jpg] [attachment=6552:SG1.JPG] [attachment=6551:IMG_9482.JPG] [attachment=6550:IMG_1585.JPG] [attachment=6549:IMG_1478.JPG] [attachment=6548:011.jpg]
  2. Oj,bardzo szczegółowe uzupełnienie będzie trudne,było to jakiś czas temu. - po jakim czasie od zastrzyku?po 14 dniach robilismy kazdej suce usg(przed kastracją)-i wtedy wet zauważył nieprawidłowości.. -dlaczego kastracja? To było działanie zaplanowane z dniem wzięcia każdej z suk.po prostu-niedopilnowanie w cieczce(u jednej) a u drrugiej..też niedopilnowanie bo cieczka praktycznie bez krwawienia i powiększania sromu,do tego ..przerywana(tu się namęczyliśmy z nieregularnością cieczki pierwszej).Każdą sukę u siebie kastruję. -Nie,żadna nie otrzymywała leków antykoncepcyjnych.Suki były w trakcie pierwszych cieczek(wiek suk pamiętam:10miesięcy jedna,a ta druga zaczeła ok 12miesiąca..i trochę trwało to czekanie na kastrację bo cieczka trwała i trwała z przerwami dużo dłużej niż normalnie..i też niedopatrzenie). Leki poronne zostały podane tylko z jednego powodu:wet NIE PREFEROWAŁ sterylek aborcyjnych.
  3. Jak widać-świetnie..Jakby łapy miała w opatrunkach od zawsze :D.tempo wyscigowe na spacerach,spacery po 30minut to dla niej Pan Pikuś,w domu froteruje podłogi bandażami :D. Czekam na dzień,kiedy będzie musiała zacząć używać stópek-może chociaż dwa dni będzie mniej ruchliwa i zołzowata :D
  4. Stosowane jakiś czas temu-dwie suki,obie ropomacicze zamknięte(nie wiem czy tak się ten typ nazywa.Takie,co to nie bardzo sa objawy zewnętrzne.wykryte przy usg sprawdzającym stan ewentualnej ciąży przed kastracją).
  5. Nie będę miziała szmatławca! Wystarczy,ze ją przy ...załatwianiu się musze trzymać w łapach..i niuchać conieco :P.Zdrowa powinna być za ok 3 miesiące.Tyle wet kazał czekać z kolejnym łamaniem nóg :D
  6. Żebym to ja wiedziała :D. Ona jest sierotą z natury po prostu. Obie przednie połamane.Po prostu cholerna łamaga i tyle. Teraz,jak to damulka strojnisia,śmiga w żółtych bandażach..w poniedzxiałek pan doktor obiecał..błękitne :D [attachment=3480:11683.attach]
  7. Dzikuję za odzew. Wszelkie rady i pomysły przekazuję mojej Mamie-będzie kombinowała(poczucie winy swoje robi ;) ). Myślę,że coś szybko wymyslimy.
  8. Ręcznik frotowy czy inny-nawet ten o mniejszych rozmiarach-jest za duży. Bedę próbowała z opaską uciskową i bandażem elastycznym (ona jest malutka i bardzo,bardzo drobna i tu jest kłopot nawet z kupieniem szelek). Jakoś musze ją...uwiesić,bo się zamęczymy obie przez te kilka tygodni :/.
  9. Tylko jak go ułożyć,kurcze :(. Nie miałam psa z dwoma kulasami przednimi połamanego do tej pory. Ona u weta się załatwiała-ale nie widzieli w jaki sposób niestety. A na tych łapach chyba nie powinna się opierać bo gwoździe wystają i naciska na te gwoździe(jeszcze coś seobie w środku poprzestawia i będzie kłopot). Już znalazłam..to coż z TTouch związane..spróbuje własnie z jakimś szalikiem podobnego obwiazania.
  10. Właśnie zapomniałam dopisać..nie bardzo może być to coś,co będzie w pachach się trzymało.Jedna łopatka ma być nieruszana(też zagwoździowana..ogólnie więcej żelastwa w psie niż psa). Poza tym ona jest taki kurdupel chudy (4kg po zjedzeniu WIELKIEGO sniadania),ze ogólnie nie chodzi w szelkach bo wszystkie są za luźne. Hmm..teraz mi wpadło do głowy..Gdzieś kiedyś widziałam,że dla psów stresujących się,lękliwych(nie wiem,czy nie myle się) była jakas metoda..oplatania tułowia bandażem elastycznym. Kojarzy ktoś może?Jakiś filmik z instrukcją oplatania był..ale nie wiem jak to się nazywa,żeby google zapytać. Szukam jakiegoś sposobu,żeby podnosić ją bardziej na ogcinku żeber,żeby nie powodować ruszania jedną łopatką.
×
×
  • Create New...