Jump to content
Dogomania

Diana21

Members
  • Posts

    68
  • Joined

  • Last visited

Diana21's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. No tak to z tymi końmi jest. Wiem po sobie, bo sama mam 2 konie które wręcz nienawidzą mojego amstaffa. On im nic nie robi, ale jak one go tylko zobaczą że wszedł im na padok to jest taka pogoń za nim! 3 razy też dostał w łepecyne kopniaka, raz z tym byłam u weta, ale stwierdził że nic mu nie jest, drugi kopniak był słaby, i nie zbyt celny, no a trzeci był celny,prosto w pysk, ale naszczęście miał akurat metalowy kaganiec co troche zredukowało uderzenie i skończyło się tylko na mojej obserwacji Ugryziony taż raz był przez moją kobyłkę, a raczej chwycony wargami, jak jej podeszedł pod drzwi to ona wtedy się wychyliła i cap go za du......pe. Nie jestem w stanie go zawsze upilnować, ale w tym roku postanowiłam puścić w ogrodzeniu na dole pastuch aby nie mógł do nich wchodzić, bo może kiedyś skończyć się to tragicznie w skutkach.
  2. Ja proponowała bym na sierść i skórę biotyne. Osobiście psu nie podawała ,ale mojej wronie, która miała bardzo liche piórka,bardzo pomogła (było to w postaci proszku) oczywiście byłam z wroną u weta i on tak nakazał, biotyna wplywa na właściwe funkcjonowanie skóry i sierści.
  3. Co do tego czochrania, weterynarz twierdzi ze to przez zla diete, odradzil mi karmienie go Pedigri a poradzil karmienie Friskasem, mimo tego ze wzielam sobie slowa weterynarza do serca i tak wlasnie robie nie zrobilo to zadnej zmiany w zachowniu Ralfa co do ciaglego czochrania sie. Zgory dzekuje za pomoc ;)[/QUOTE] Zmień tego weta i to jak najszybciej. Moja spanielka drapała se po uszach przez co prawie łyse miała te uszy! Oczywiście poszłam do weta, kobita stwierdziła że nie jest to stan zapalny, i że pies jest uczulony na karmę. Przepisała mi suchą karme, dla alergików (chyba Royal albo Eukanuba) była to specjalistyczna karma, i z tego co pamiętam to ją można dostać tylko od weta, nie jest w sprzedaży w sklepach. No i tak tą moją psinę karmiłam tą karmą, i tylko karmą ( musiałam co najmniej 4 tygodnie) i efektu nie było. Zmieniłam weta i co się okazało- pies miał poważne zapalenie uszu, bardzo głęboko w środku. Po dobraniu odpowiedniego leczenia piesek mi wyzdrowiał,ale co się namęczyła biedna. No i poleciła bym wyskubać włosy w tych uszach, ty sam bądź ktoś kto to umie robić. To nie jest normalne jak pies tak się czochra, jak znajdę fotki uszu mojej suczki to postaram je wstawić.
  4. [quote name='dorka1403']no to nie wiem czym ty się kobieto chwalisz. jako jedyna upierasz się przy własnym beznadziejnym i tragicznym wywodzie i twierdzisz, że masz rację[/QUOTE] Czy ty masz dziewczyno jakiś problem? Chcesz koniecznie się ze mną pokłócić? Jestem już trochę na to zastara, nie mam na to czasu ani ochoty. A od tych nerwów i złości dostaniesz zmarszczek mimicznych! A do wypowiedzi masdamerki nie pozostawie komentarz, wszystko powiedziałam.
  5. [quote name='Rinuś'][I][B]wyrażaj swoje zdanie, nikt Ci nie broni , tylko nie wprowadzaj tym swoim wyrażaniem zdania innych ludzi w ogromny błąd! Bo g.... się znasz na borderach i klepiesz takie rzeczy, że głowę rozsadza.[/B][/I][/QUOTE] Moim teściom całe życie towarzyszą bordery, obecnie mają 4 i trzymają je w na podwórku i absolutnie im się krzywda nie dzieje, wręcz przeciwnie. Tak więc wiem, mam pojęcie o tych psach napewno większe niż osoby które nie mają i nigdy nie mieli styczności z tymi psami.Szwagier ma owczarka niem. i labradora które trzyma na podwórku, i im też sie nic nie dzieje, są normalnymi szczęśliwymi psami, no i jak wspominała kolega trzyma aussie też na podwórku w kojcu. Dlatego nie uważam żebym kogoś wprowadzała w błąd! Dajmy spokój już borderom, i nie dyskutujmy dalej o nich bo jak widać każdy ma inne zdanie i inne doświadczenia, dlatego dalsze przepychanki nie mają sensu.
  6. Wali głupotą? weź sie koleżanko tak nie unoś, i mnie nie obrażaj. Ja mam zdanie takie a nie inne, i mnie kij obchodzi co o tym sądzisz! Każdy ma tu prawo wyrazić swoje zdanie, a że ci nie pasuje to już twój problem! Ja nie jestem twoją koleżanką żebyś się tak do mnie "sadziła" mogłaś wyrazić swoje poglądy w bardziej kulturalny sposób.
  7. [quote name='Gezowa']Skoro sama trzymasz takiego psa w domu to dlaczego sugerujesz innym, że trzymanie bordera w budzie jest ok? :-o A chartów przyczepiłam się tak dlatego, bo jeśli chodzi o potrzebę kontaktu z człowiekiem to... nawet nie wiem do jakiej innej rasy mogę je porównać. Muszą mieć człowieka u boku pomimo jakiejś-tam niezależności i nie wyobrażam sobie trzymać takich psów w budzie czy kojcu :niewiem:. Po prostu nie potrafisz zrozumieć, że niektóre rasy NIE NADAJĄ SIĘ do życia w budzie, bo będą nieszczęśliwe. Ktoś wcześniej wspomniał, że ma znajomego, który trzyma belga na zewnątrz i jemu z tym dobrze, ale to jeden taki przypadek na ileś tam. To, że jednemu psu jest dobrze na zewnątrz, nie znaczy, że każdy przedstawiciel tej rasy będzie czuł się tak samo... Straszne generalizowanie :)[/QUOTE] No bo jeżeli nie ma możliwości trzymania w domu, to pozostaje podwórko. No to powiedz mi który pies będzie nadawać sie do budy? Wypowiadasz sie tak pochlebnie o chartach bo sama masz takiego psa. "No to ja w takim razie ci powiem że spaniel jeszcze bardziej potrzebuje kontaktu z człowiekiem niż chart" tak to możemy w nieskończoność się sprzeczać,taka dyskusja jest bez sensu, czyż nie? Rozumiem wszystko bardzo dobrze, psy bez podszerstka, z krótką sierściom nie powinny bytować w budzie cały rok ( np.właśnie charty) a Border który ma porządne futro czemu nie. Oczywiście wiadomo że pies musi mieć bardzo czesty kontakt z panem. Ja osobiście bym nietrzymała bordera na podwórku, ponieważ mam duzżą chatę i psia sierść towarzyszy mi całe życie :) Załóżmy że mieszkam z rodzicami i moge mieć psa,ale nie w domu tylko na podwórku, to właśnie bym wybrała bordera lub jakiegoś innej rasy który jest odporny na warunki pogodowe itd. Wiadomo że piesek był by szczęśliwszy w domuku, u boku swego pana, spał by z nim, jadł z tego samego talerza itd. Na podwórku pies też będzie szczęśliwy, do tego "stylu" życia przywyknie i też mu bedzie dobrze.
  8. [quote name='Gezowa']Nie no, jasne, charty też w budzie można trzymać, zwłaszcza te bez podszerstka mogą mieszkać w niej caaaaluuuutki rok :D Swojego spaniela też trzymasz w budzie?[/QUOTE] Nie, spaniela mam w domu! A dlaczego mam w domu? bo mi nie przeszkadzają kłaki w domu, i moge se pozwolic na trzymanie psa, mieszkam sama, nie muszę się nikogo pytać.A co do tych chartów, co sie ich tak czepilaś to sama odpowiedz se na pytanie. Raczej pies bez podszerstka nie powinien być na dworzu, ja o tym wiem i ty tez, to po co to głupie pytanie? Czy bordery i aussie bywają agresywne? No pewnie są takie przypadki, ale ja zaznaczyłam że spaniele które znam, wyjawiają agresję dość często.
  9. Tak masz racje, nie wynika z mojej wypowiedzi dokładnie że chodziło mi o aussie . Nie bądźcie aż tacy wrażliwi. Pies to pies! Szczerze mówiąc, też bym chyba nie trzymała takiego psa w budzie a raczej w domu, ale też nic by mu się nie stało gdyby zamieszkał w budzie. Nie róbcie jaj, ludzie! Dlaczego odradzam spaniela??? Wytłumaczę to poraz kolejny-niektóre spaniele bywają agresywne ( a to wiem bo znam dużo takich spanieli) dlatego tak napisałam. Oczywiście się musicie czepiać, pyta jakie psy byśmy polecili to jej napisałam ( zaznaczam to jest moje zdanie) a tu jak zawsze awantura, oh jaka ja nie dobra, psa w budzie chcę trzymać. Dajcie se spokój. To jest moje zdanie!
  10. No mowie ci, uśmiałam się do łez. Masz chyba na myśli działeczkę małą, w której pies wydeptuje wszystko, a nie duże podwórko. Czytaj dokładnie, kolega ma aussie a nie bordera. Trzymanie psa na dworze wcale nie oznacza że pies będzie miała kontakt z człowiekiem znikomy. zależy jak kto o tego psa będzie dbał. Podejrzewam że nigdy psa na podwórku nie trzymałaś! każdy pies potrzebuje i pragnie kontaktu z człowiekiem, nie tylko wybrane rasy! znam rasę border collie od podszewki, nie muszę się dokształcać. Nie chcę się sprzeczać, tylko normalnie dyskutować, ty masz swoje przekonania, ja mam swoje. i tyle :)
  11. [COLOR=#3e3e3e] tzn. wydeptania wszystkiego do gołej ziemi, wykopywanych grobowców rodzinnych i takie tam...[/COLOR] [COLOR=#3e3e3e]Proszę cię, nie rozśmieszaj mnie![/COLOR] [COLOR=#3e3e3e]Co do drugiego- oczywiście że mały też musi się wybiegać. Ale nie porównuj małego pieska do dużego![/COLOR] [COLOR=#3e3e3e]Co do trzeciego-bez komentarza, chyba nie do końca doczytałaś. Aha i nie bulwersuj się tak bardzo! możemy podyskutować, ale nie podważaj każdego mojego zdania! Bo to jest tylko moje zdanie![/COLOR]
  12. Chi23 dlaczego te rasy? Hhmmmmm. . . Może powiem tak- i Border i seter i sprinter to wspaniale psy rodzinne, lubiące zabawę ,mają przyjazne usposobienia, szybko uczące się. Zaznaczam oczywiście że każdy pies to indywidualność. Poleciłam te rasy ponieważ sama bym chciała mieć któregoś z nicha, ze względu na ich usposobienia, charaktery. Dlatego właśnie te rasy wytypowałam! ( dla niektórych pewnie problemem była by ich sierść, ale no o każdego trzeba zadbać bardziej lub mniej, kłaki zawsze będą w domu, wiecej lub mniej :) )
  13. [quote name='masdamerka']Czyli z Twoich wypowiedzi mam wnioskować, że border collie pasowałby do autorki wątku (na podstawie Twojej wcześniejszej wypowiedzi), a cocker spaniel już nie, bo cytuję "Jest bardzo energiczny, nie jest to kanapowiec. Mam wątpliwości czy może on być dobry jako pierwszy pies dla niedoświadczonej osoby"? Cocker jest trudniejszy od bordera i bardziej energiczny? Naprawdę?! :angryy:[/QUOTE] Mogłaś troszeczkę dalej zacytować " Mam wątpliwości czy może on być dobry jako pierwszy pies dla niedoświadczonej osoby, ponieważ znam trochę spanieli i nie wszystkie są takie milutkie i słodziutkie" trochę uciełaś zdanie. wybaczam!odniosłem się tu do charakteru, dlatego jestem raczej na nie. Jeszcze jedno-nigdzie nie napisałam że cocker jest trudniejszy od bordera, czyż nie! A jeśli chodzi o energiczność, to też za bardzo nie wiem bo nigdy bordera nie miłam, wypowiedziałam się o rasie którą znam. Tak jak się wypowiedziała chi23 to są normalne psy, jak se wychowasz takie bedziesz miała, zgadzam się że można przecież wybrać se psa w miarę "z utemperowanym" temperamentem, spokojniejszego.
  14. Ja mam spanielkę, czyszczę jej uszy kroplami BAYER VetriDerm Otex-Preparat przeznaczony jest do pielęgnacji uszu psów. Może być także stosowany do pielęgnacji w stanach zapalnych zewnętrznego przewodu słuchowego w celu wspomagania właściwej terapii. Zakrapiam uszy po czym czekam aż "wytrzepie" łepek, następnie czyszczę płatkami kosmetycznymi, jeśli chcę wyczyścić głębiej to poprostu zwijam ten wacik w rulonik i delikatnie czyszczę. Jeśli kąpie psa to też wkładam po jednym waciki do ucha aby woda tam nie naleciała, i to jest świetny sposób :) sunia moja też miałazapalenie ucha 2x. Zawsze dostawała 3 zastrzyki ,czyścili jej uszy i zakrapiali.Nigdy mi nie dawli jeszcze dodatkowo kropel do samodzielnego zakrapiania w domu.I tak 3 razy co 2 dni. I po kłopocie. Teraz już bardzo bardzo bardzo długo nie miała zapalenia. Zgadzam się z Cockermaniaczką, to kwestia osobnicza. Moja znajoma co też ma spanielkę, jeździ z nią ze 3 albo 4 razy do roku, bo pies ma zapalenie. Mojej suni naszczęście to nie dotyczy :)
  15. No ja nie radzę cocker spaniela. Mam suczkę, lecą jej "kudły" cały czas, trzeba dbać o jego sierść. Jest bardzo energiczny, nie jest to kanapowiec. Mam wątpliwości czy może on być dobry jako pierwszy pies dla niedoświadczonej osoby, ponieważ znam trochę spanieli i nie wszystkie są takie milutkie i słodziutkie :) mają charakterek, ale osoba która go odpowiednio wychowa i poprowadzi, to będzie najwspanialszy pies pod słońcem. A ze swoją sunią se akurat poradziłam, ponieważ byłam konsekwętna i nieugięta, i nie wymiękałam na jej słodkie oczyska, co efektem jest wspaniały charakter, zrównoważona psychika i posłuszeństwo.
×
×
  • Create New...