Jump to content
Dogomania

ailema

Members
  • Posts

    281
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Biography
    Nazywam się Amelia osiemnaście lat skończyłam 05.05.05
  • Location
    Brzesko
  • Interests
    fotografia ,zwierzeta, seryjni mordercy

ailema's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. psy są kastrowane ??
  2. nie rozumiem jak za kundelka można zapłacić 700 zł .Tak szczerze to nie wiadomo co z takiego miksa wyrośnie mi się wydaje że będzie mały taki do 5 kg
  3. Mi się wydaję że poświęcasz mało czasu psu ...owczarki są mocno nakręcone na pracę z człowiekiem ...on tego nie ma może masz znajomego który by brał psa na długi spacer kiedy ty jesteś na uczelni
  4. Mój Łajka ma już ok 13 lat (dokładnie nie wiem adoptowałam ja jak miała jakieś 6 lat ) Ogólnie odpukać jak na razie nie choruje .Jednak widać że już jest stara czasem ją po strzyknie w czasie spaceru .Raz mnie mama uratowała bo psiak opadł z sił i musiałam ja zanieść do domu a synek był w wózku i mama pchała wózek a ja niosłam psiaka .od jakiegoś roku strasznie chrapie w nocy (wcześniej jej to się nie zdarzało )i jak śpi to mało co słyszy (nareszcie nie boi się petard w sylwestra )zdarza się jej popuścić mocz przez sen ...więc moja pralka to jeden wielki kłak i muszę odkurzać bęben jak wyschnie ...mam nadzieje że długo jeszcze z nami będzie
  5. żyjemy ....Łajka się starzeje czasem sika pod siebie przez sen ...czasem robi się strasznie bojaźliwa tak jakby się cofneła do momentu adopcji ...czasem się jej lapki rozjadą .Innym razem skacze jak szczeniak,uśmiecha się takie moje 12 letnie szczęście http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e0efd41e8e91517a.html
  6. Zaniepokoiły mnie komentarze pod tym linkiem http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3783711,nie-moze-przeniesc-sie-do-dpsu-ze-zwierzetami-przyjaciol-nikomu-nie-oddam,id,t.html jesli to nie ona to proszę go usunąć
  7. sprzątam w 9 m-c ciąży a teraz z wózkiem trudniej jest ale to robie ..najgorsze jest poszukiwanie kosza z wózkiem w jedej ręce i z kupą z smyczą w 2
  8. po pierwsze nie jesteś hodowcą po drugie co zrobisz z szczeniakami jak nie będzie na nie chętnych po trzecie jak można rozmnażać psa z wadą
  9. [quote name='Madie']Generalnie moje zdanie jest takie, że sklep (nie licząc zoologicznego) nie jest miejscem dla zwierząt. Tak samo jak nie jest nim wnętrze restauracji ani przedział WARSu. Dla żadnych psów, począwszy od yorków skończywszy na dogach. I żadnych wyjątków, bo są ludzie, którzy mają prawa nie lubić psów, nie lubić kłaków w swoim jedzeniu, a gdyby to sanepid zobaczył....:roll:[/QUOTE] Jeśli chodzi o przepisy to sanepid nic nie ma do psów w sklepach czy restauracjach wszystko zależy od wlaściciela danego obiektu ..... [url]http://www.podrozezpsem.pl/2012/06/rozmowa-co-ma-sanepid-do-psa-w.html[/url]
  10. ja zazwyczaj mówię że moja się rzuca ,gryzie itp zazwyczaj działa ....i moja suka nie lubi natrętnych podbiegaczy więc jak szczeknie albo próbuję kłapnąć to właściciel momentalnie się pojawia ....... Ostatnio wracałam z wózkiem i z psem z porannego spaceru padało .Patrze pies siedzi przed blokiem i patrzy w górę a tu jego właściciel wychyla się przez okno i tak z nim "spaceruje " Ryss tobie naprawdę się to jeszcze nie znudziło ....
  11. jak dla mnie płacenie za kundelka jest głupie gdy do adopcji jest mnóstwo psów w typie rasy
  12. Gdy Łajkę adoptowałam to wyciągała resztki żarcia z kosza i chowała pod moją poduszkę na szczęście jej przeszło Kiedyś pod moją nieobecność zjadła kilogram słoniny współlokatorowi oczywiście jej nie pogryzła gdy wróciłam z pracy to zaczęła mieć biegunkę i wymiotować ..... Najgorsze co zrobiła to pogryzła mojego małego kota na szczęście maluch przeżył -byłam z nią w zoologicznym pies bez żadnego ostrzeżenia zaznaczył sobie teren w sklepie (a ona unosi cały kuper do góry ) myślałam że umrę ze wstydu właściciel miał niezły ubaw z nas - wytaplała się w zdechłym krecie musiałam z nią przejść przez miasto śmierdziała tak że się za nami ludzie oglądali -Najgorsza rzecz jaka nam się przytrafiła upał ja w 7m-c ciąży idziemy naszą stałą trasą .Suka biega i wącha coś ja się wleke .Robimy przerwę na picie i nagle słyszę skowyt mojego psa patrze a ona leży na boku i ciężko oddycha .Ugryzła ją pszczoła w łapę .Polałam jej pysk wodą podniosła głowę ...ale iść nie pójdzie ...niosłam ją do weterynarza 40 minut ...(dobrze że waży ok 9 kg ) jednak myślałam że umrę po drodze .....jak mnie weterynarz zobaczył to się zapytał co mi się stało .No to ładnie musiałam wyglądać .....
  13. [quote name='kamila-te']Ja też mam często problem z dziećmi, które chcą pogłaskać mojego psa, a on niestety za dziećmi nie przepada. Najbardziej w tym wszystkim irytujący są właśnie rodzice, którzy często w ogóle nie zwracają uwagi na to, że ich dziecko biegnie do obcego psa, a jak zwrócę uwagę, żeby jednak nie podchodzić, to wielce obrażeni.[/QUOTE] ja zawsze zwracam uwagę w mało kulturalny (ale tak aby dziecko się nie wystraszyło ) opiekunom ...a przeżyłam np jak obcy bachor bo dzieckiem go nie można nazwać podszedł mi do psa od tyłu i z całej siły zaczął ciągnąć psa za ogon .A matka stała i gapiła się na sytuacje jak krowa na pastwisku .Albo inteligentne inaczej ;przedszkolanki ktore nie reaglowały gdy dzieciaki z piskiem otoczyły nas na spacerze i chciały wszystkie naraz głaskać mi sukę ....a moja jest po przejściach z schroniska ....
  14. oj dawno mnie tu nie było ale 17.07 urodził mi się synek i na wszystko nie mam czasu .....koty go zaakceptowały .Łajka najbardziej jest szczęśliwa jak małego nie ma ....ale jakoś dajemy wszyscy rade tylko mama niewyspana chodzi :)Sunia szybko nauczyła się chodzić przy wózku a że mój tż cały dzień w pracy wiec rano 2 piętro wózek ,dziecko a po cesarce ciężko ale co zrobić :) [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d5b6940ef15829ef.html][IMG]http//images68.fotosik.pl/68/d5b6940ef15829efm.jpg[/IMG][/URL] -odpoczynek po spacerku :)
  15. mojej zdarzyło się narobić w domuzawsze pod kuwetą dla kotów parę razy do kuwety mina kotów bezcenna
×
×
  • Create New...