olivia992

Kąpany był ok godziny temu od tamtej pory charcze jakby sie dlawil. Nie mogę iść do weta, będzie chory! Nie mogę zamieścić filmu nie umiem, martwię się czy to może coś poważnego ? Terz pudelek zwinal się w kłębek i śpi. Proszę pomóżcie

Dawno tu nie odpowiadałam :) Chciałam powiedzieć że z moim pudelkiem juz lepiej :) Bardziej akceptuje nieznane osoby i sie tak ni boi.. Ze szczekaniem jeszcze pracuje ;) Z labkiem tez lepiej ale nie jeszcze jak chcę być ;) Z wrogim się zaprzyjaźniła.. ;)

Cześc :) Słuchajcie cały czas mam problem z moim pudelkiem :/ Kiedy Wraca ze spaceru kuleje i jest dosłownie cały oblepiony śniegiem jednym słowem - bałwan :diabloti: Tak mi go szkoda :( Trudno mu chodzić to biore go na ręce bo juz ledwo co idzie :roll: Czytałam ze tak raz na 2 tygodnie spryskać obficie sierść psa oliwką.. Tylko nie koniecznie wiem jaką. Chodzi o taką zwykła oliwkę dla małych dzieci ? :crazyeye: Pomóżcie :lol:

Od wczoraj śledzę tę ofertę :] Ja w tym roku kończe 12 lat więc jest ok :D Ae najpierw muszę pomóc psu przezwyciężyć strach przed obcymi bo by nawet pewnie do pociągu nie wszedł :roll:

Super :D Evel, jakbyś mogła to daj mi namiary ;) Na pw, czy tutaj :)

Ok, ale najpierw pogadam o tym z mamą ;)

Napisałam wiadomość prywatną ;)

Jej super :) Dzięki za tak duże zaangażowanie :) Mama będzie w domu mniej więcej o 16 więc powiem i pokaże jej wątek :razz: To co ja mam się teraz skontaktować z ''psim psychologiem'' ?

Wielkie dzieki za pomoc :) Jutro odezwę się jak z rodzicami :multi:

To jest tylko dla osób dorosłych ? Ja jako 11-latka mogłabym pojechać z opiekunem ? :P

[quote name='AltaCaraya']Witaj.. problem jest dosc powazny ... Moj Tobiasz- Golden ktory gryzl wszystkich, czekala go igla. Na chwile obecna jest moim psem i jest psem najfajniejszym w kontaktach i ludzkich i psich.Problem polega na tym ze niestety ale ludzie rasy labrador, golden traktuja jak beznamietne przytulanki. Ktore trzeba tylko kochac i nic wiecej. Kochac psa to takze od niego wymagac. Musisz jasno pokazac mu ze nie zyczysz sobie takiego zachowania. Im wczesniej zajmiesz sie wyplewieniem tego typu zachowan tym lepiej. Wiem co pisze- dostalam psa 2 letniego juz z utrwalonym nawykiem. Nie bylo to latwe ale jakos dalismy rade:) Najlepiej jakbys skonsultowala sie z profesjonalista typu behawior ktory konkretnie powie co robic i pokaze jak z psem pracowac. Z[B] jakich okolic jestes??[/B] edit... Moj Tobiasz tez byl za bardzo rozpieszczany wrecz do granic mozliwosci. Skutki tego byly tragiczne.. Kolejne moje pytanie- czy rodzice zdaja sobie sprawe z zachowania psa czy to ignoruja? Jesli tego nie ignoruja moze pokazalabys im watek? Mamy swietna fundacyjna behawiorystke doradzi co nieco rodzicom:)[/QUOTE] Z Łodzi :)

Spokojnie :)

Jedynym psem z którym Zula ma dobry kontakt jest tylko drugi pies w domu. Problem w tym że ona tzn. Zula nie zwraca na mnie uwagi. Nie zwraca uwagi na moje komendy - olewa mnie. Ja coś do niej mówie a ona patrzy się ''ślepo'' gdzie indziej i macha ogonem. Z ludzi ma ona kontakt bardzo dobry, co innego z psami... Pogadam o tym z rodzicami. Bardzo interesuje ich stosunek nazych podopiecznych do innych psów. Dziękuje za rady :)

Nie! Nie jestem taka, bo wiem jak to jest być wkręcaną. Mam sunię labradora Zulę oraz pudelka miniaturkę Figola mieszka u babci ale codziennie się nim opiekuję ;) Na dowód mogę dodać zdjęcia :P

Fajna rzecz :) Podobno psy rasy labrador powinny mieć takie koniecznie. Zgadzam się, cena nie najprzyjemniejsza. Ale wystarczy trochę wyobraźni, desek, narzędzi i farb żeby zrobić coś takiego samodzielnie :)