Jump to content
Dogomania

Fatiha

Members
  • Posts

    52
  • Joined

  • Last visited

Fatiha's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Pani Prezydent Kędzierzyna-Kożla postanowiła przekazać schronisko organizacjom prozwierzęcym.W rezultacie nie przekazała schroniska żadnej organizacji.Natomiast postanowiono powołać kierownika schroniska.
  2. 1.Dlaczego pies był głodzony ważąc 17kg zamiast 40 -45? 2.Dlaczego poturbowany przez samochód pies pobiegł kilka km w głąb lasu a nie do swojego domowego azylu? 3.Czy ktoś nie pomógł psu znależć się w lesie,żeby usunąć dowód rzeczowy(pies uczestniczący w kolizji drogowej)? 4.Dlaczego pies znajdujący się w lesie miał zaciśnięty na szyi rzemień parciany dla krów tak mocno że mógł się udusić.Kto mu to zrobił? W świetle powyższych faktów ,w myśl Ustawy o Ochronie Zwierząt jest to ewidentne znęcanie się nad zwierzęciem(tylko przez kogo?)Tym tematem powinna zająć się prokuratura. Dlaczego Prezes Kędzierzyńsko-Kozielskiego Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt i Opieki nad Zwierzętami oddała psa właścicielowi w tak niefrasobliwy sposób!
  3. Historia Borysa,zobacz:[url]www.wieczorkk.pl[/url]
  4. [LEFT][COLOR=#0033CC][FONT=arial] [B] Schronisko na celowniku[/B][/FONT][/COLOR][/LEFT] [LEFT][COLOR=#000000][FONT=verdana][B] Nieskuteczna sterylizacja kotek, zła opieka nad nimi po zabiegu czy zaniedbywanie podopiecznych podczas mrozów. Takie zarzuty padają pod adresem schroniska dla bezdomnych zwierząt z ust kilku członków Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Przyczyną bezczynności towarzystwa ma być, ich zdaniem, konflikt interesów - prowadzący schronisko zasiadają w zarządzie TOZ.[/B][/FONT][/COLOR][/LEFT] [LEFT][COLOR=#000000][FONT=verdana] Sterylizację kotek żyjących wolno na terenie Kędzierzyna-Koźla finansuje urząd miasta. Jednym z trzech miejsc, do których można się udać z działkową czy osiedlową kotką, jest schronisko dla bezdomnych zwierząt. Jednak TOZ ma wątpliwości co do jakości usług świadczonych przez Lesława Szczerkowskiego, weterynarza współpracującego ze schroniskiem. Od kilku osób usłyszeliśmy, że kotka po zabiegu najzwyczajniej rodziła młode. - Nie mam żadnego zaufania do tego weterynarza. Nie rozumiem, dlaczego on tam dalej pracuje! Dwie kotki, które kiedyś oddawałam tam do sterylizacji, okociły się później - mówi Jadwiga Przybylska, członek TOZ. Kobieta opiekuje się dzikimi kotami, które żyją w okolicy jej domu. Twierdzi, że niektóre wracały po zabiegu w bardzo złym stanie zdrowia. Jedna z kotek krótko po sterylizacji zdechła. Przyczyną, jak sądzi, mógł być zabieg, więc od tamtej pory przestała oddawać koty pod opiekę schroniskowego weterynarza. [B]Sterylizacja nie działa[/B] Jadwiga Przybylska nie jest jedyną osobą w TOZ, która znalazła się w takiej sytuacji. - Kierownik schroniska, pan Zębala, pomagał mi nawet złapać kotkę, którą dokarmiałem, i sam zabrał ją na zabieg. Tymczasem ona okociła się później jeszcze dwa razy, zanim trafiła do innego weterynarza! - opowiada mężczyzna, który również jest członkiem TOZ, jednak prosił o niepodawanie nazwiska... Skrót artykułu z Gazety Lokalnej Nr.18 z dnia 04.05.2010 [/FONT][/COLOR][/LEFT]
  5. [h=2][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.png[/IMG] DO ZAMKNIĘCIA !!! Pleban - sponiewierany, śpi na betonie, schronisko KędZierzyn-Koźle[/h] We wrześniu ubiegłego roku do naszego schroniska trafił biały,kudłaty, przyjazne kundelek. Po kilku tygodniach pobytu w schronisku popadł w depresję i położył się zwinięty w kulkę w rogu boksu...i tak tkwi do dzisiaj. W tej chwili wygląda jak wrak psa, brudny, skołtuniony, sponiewierany, wycofany, wychudzony :-( w placówce nikt z psami nie pracuje więc pies nie ma kontaktu z ludźmi, jego stan będzie się pogarszał... całą zimę leżał taki zwinięty w kulkę, wstawał tylko w porze posiłku i za potrzebą. Pomocy!! :placz::placz::placz: on ma zaledwie 3 lata... a w takim stanie ma zerowe szanse na adopcję...:placz: tak wygląda teraz: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images44.fotosik.pl/274/cd719fa5f6052159med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/275/0aeb7b573d6bbf88med.jpg[/IMG][/URL]
  6. Przeczytałam w Nowej Gazecie Lokalnej Nr.49 z 17 grudnia 2013 roku taki fragment z artykułu: "Przez prawie rok toczyli batalię o psa z niedowładem nogi z osobą, króra koniecznie chciała go uśpić.Dbano o niego ze szczególną troską.Dostawał zastrzyki p/bólowe.Poza niedowładem jego stan zdrowia nie budził niepokoju.W końcu udało się znależć nowego właściciela, który bardzo dobrze zrozumiał potrzeby chorego stworzenia.Teraz pupil wraz z właścicielem mieszka w Nowym Jorku". Czy ktoś wie o jakiego psa chodzi i jak się nazywa?
  7. Cioteczki Frodo po postrzale śrutem w kręgosłup jest inwalidą.Inwalida musi być zaopatrzony w materiały rehabilitacyjne.Jeśli Frodo nie trzyma moczu,musi mieć założony pampers.U ludzi stosuje się pampersy i cewniki.Wasza cioteczki ingerencja w sposób rehabilitowania Frodo przez nowych opiekunów stwarza wrażenie ,jakbyście tylko Wy potrafiły w sposób należyty opiekować się pieskiem.Która z Was będzie miała odwagę powiedzieć,że zabierze Frodo do siebie i zapewni mu lepszą opiekę niż ma obecnie?Będzie go karmić,kupować lekarstwa,opłacać wizyty u weterynarza z własnej kieszeni?Zapomniałyście o apelach do dogomaniaków,żeby wpłacali pieniądze na pokrycie kosztów wygenerowanych na leczenie Frodo?Moim zdaniem musicie pogodzić się z faktem,że z chwilą wyadoptowania pieska przez nowych właścicieli,utraciłyście wszelkie prawa do ingerowania w sposób opiekowania się Frodo.Wasza ingerencja byłaby uzasadniona tylko wówczas,gdyby pieskowi działa się krzywda.Z tego co widzimy, piesek ma się dobrze i nie potrzebuje mieszania się osób trzecich w jego sprawy.Uważam,że aby śledzić stan zdrowia Frodo,poproście nowych właścicieli,aby przynajmniej 1x w tygodniu,kiedy mają wolny czas zamieszczali Wam biuletyn o aktualnym dobrostanie Frodo.Powinnyście w końcu zrozumieć,że należy powstrzymać się od wszelkich komentarzy pod adresem wspaniałych ludzi,którzy zaopiekowali się Frodo.
  8. Wolontariat jest bardzo ograniczony liczbowo.Natomiast o głodówkach wprowadzonych 1x tygodniowo informował oficjalnie opiekun zwierząt zwany majstrem.Masz rację, tylko miejscowi działacze prozwierzęcy mogą coś zdziałać.Pytanie brzmi:czy ci działacze mogą skutecznie ingerować w tym schronisku?O ile mi wiadomo, w tej miejscowości funkcjonują 4 organizacje prozwierzęce.Nasuwa się wniosek, że każda z nich jest nieskuteczna.Z tego co wiem,jedną z tych organizacji jest Kędzierzyńsko-Kozielskie Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt i Opieki nad Zwierzętami liczące około 60 członków.Jest to liczbowo potężna organizacja,która mogłaby dużo zdziałać dla dobra zwierząt w tym schronisku.
  9. Dr.Peter Schrenk neurochirurg z Brna,który leczył mojego pieska jest przeciwny stosowaniu leków psychotropowych,które działają depresyjnie na centralny układ nerwowy psa i otumaniają go.P/wskazaniem jest stosowanie tych leków u psa,który miał zabieg neurochirurgiczny ,gdyż zamazują obraz chorobowy.Psy ,które cierpią na schorzenia układu moczowego powinny dużo pić,gdyż w ten sposób mogą przepłukiwać drogi moczowe.Może Frodo potrzebuje wybiegu,krzaczków,podnoszenia nogi przy oddawaniu moczu?Pies potrzebuje zapachu moczu innych psów,co pobudza go do sikania.
  10. [quote name='Hope2']Cioteczki...Frodo przed chwilą wyruszył w podróż. Futra chodzą po domu i go szukają... Seba nie poszedł do szkoły-chciał być z małym do końca... Ja ze swej strony dziękukję wszystkim przede wszystkim za to,że zaufaliście mi i pozwoliliście,żeby mały mógł u mnie mieszkać. Za wiele godzin spędzonych na telefonach,czatach i oczywicie tu-na dogo. Teraz w domu jakoś pusto...cicho...ale gorąco wierzę,że to już będzie ostatni domek małego[/QUOTE] Dokąd Frodo pojechał,jaka to miejscowość.Będzie go można odwiedzić?
  11. To co piszesz jest prawdą.Moja koleżanka również zbierała karmę i gadżety dla schroniska w szkole.Gdy zawoziła zebrane dary ,pracownik przejmował towar i nigdy nie dał potwierdzenia na piśmie.W takiej sytuacji nie zarejestrowane dary mogły być rozchodowane w dowolny sposób.Psy nigdy nie powiedzą jaką karmę spożywały.Koleżanka zwróciła uwagę,że w schronisku wprowadza się 1x w tygodniu tzw.głodówkę.W tym dniu psy mają przerwę w karmieniu,nie otrzymując nic do jedzenia.Należałoby zapytać Powiatowego Lekarza Weterynarii,czy takie przerwy w karmieniu psów w schronisku są zgodne z zasadami żywienia,skoro i tak na codzień psy otrzymują głodowe racje.Pytanie:jak jest wykorzystana przy takim oszczędzaniu nadwyżka karmy?
  12. Nie mam rozeznania,która organizacja mogłaby się skutecznie tym tematem zająć.
  13. [quote name='Fatiha']Tak wygląda gorset stabilizujący kręgosłup.[IMG]http://www.petphysio-shop.de/pic/1654p.jpg[/IMG][/QUOTE] Przypominam jak wygląda gorset.
×
×
  • Create New...