Jump to content
Dogomania

Saja

Members
  • Posts

    9
  • Joined

  • Last visited

Saja's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. W planach mam wychodzenie co 2 godziny. Zobaczymy. Dzis z nim byłam o 6 rano na 20 minut. Załtwił sie w domu. I tak z kazdego spaceru. Wypadałoby z nim wychodzic co chwila, albo wogole byc na dworze. Do upadłego. Psiak tez jest uparty, uparł sie na dom i nie wiem czy cos z tego bedzie, nawet gdybym wychodziła co godzine. Ale skoro mowicie ze sie da, to znaczy ze sie da.
  2. Kochani. Tu jedna rzecz by widze nie raz rozne opinie. Wychodzic co godizne czy tam co dwie na 10 minut ? czy wychodzic i czekac az wkoncu sie zsika ? Czy wychodzenie nawet co godizne daje pewnosc ze sie wkoncu zleje?
  3. Ja mam 3 miesiecznego szczeniaka. Zastawiam sie czy mozna go puszczac juz ze smyczy? moge mu kupic smycz ta na lince wydłuzana czy jeszcze za mały?Ostatnio pierwszy raz go pusciałam. Bylismy na łace, sporo od domu.Psiak biegał, co chwila sie odwracał. Ale jak juz bysliym blizej domu - rozpedził sie, a na moje wołanie - nie ragował od razu. Dopiero jak zaczełam go wołac ze niby chce mu cos dac przybiegł. Boje sie ze bedize mi uciekac.
  4. Saja

    pies i dwa koty

    aha, tak tez sobie myslałam, ze moze to zaznaczanie swojego terytorium szczegolnie ze w dzien nie ma takich akcji
  5. [B]Strix[/B] ja niczego od psa nie oczekuje, che aby nauczył sie sikac na dworze, wkocnu to zadna radocha zbierac kupki i siki co chwile. Mam swiadomosc ze on nawet majac rok moze sobie popuscic w domu. Wiec po co ta uwaga to nie wiem. Co do tych mat, ja pisałam wyzej, ze mata u mnie była krotko. Chcoby dlatego ze koty ja uporczywie zwijały. wiec moj pies od dwana sika na podłoge w przepokoju. [B] Motylek[/B] a no włąsnie na dworze wszystko takie fajne, a sika sie w domu. On tak sobie kojarzy. Niby szybko sie uczy wszystkiego ( chcoby komend ) ale czy z siku tez gładko pojdzie nie wiem. Nastawiam sie na pare miesiecy. I fakt jak ktos ma ogrod to jest madry. Mozna nawet co 15 minut, co 30 minut. Jak sie mieszka w bloku, na 3 pietrze to sprawa jest inna. I nie pojde znim na trawke przed blokiem - bo by sasiedzi zabili tylko do lasu obok .
  6. Ja to sobie mysle ze źle zrobiłam słuchajac weta i mogłam znim jednak wyjsc na trawke w bezpieczne miejsce . A teraz ma za swoje. Ja nie pracuje wiec problemu z wyjsciem nawet co godzine nie ma. Tyle ze jestem w ciazy i coraz mnie mam sił. Ale to juz inny temat. Co do psa. Ja sie obawiam ze on bedzie zawziety i bedzie sikał w domu. Samo to ze byłam znim 40 minut i nic. A tu wyzej kolezanka az 6 godzin i pies sie uparł ze zsika sie w domu. No ale...ja znim jeszcze nie wychodziłam co godizne, byłam tylko 2 razy na dłzuej a to za malo. Wiec nie ma co juz panikowac. o tych smaczkach to wiem . Na całe 6 godizn by znim byc na dworze pozwolic sobie nie moge, mam dom na głowie, samo sie nic nie zrobi Moze co godizne na 10 minut ? albo wiecej ? uparty jest to nie wiem co lepsze. A psiakac podłoge tym Vitopar to chyba jak zacznie sikac na dworze. I takie pytanko : jak zajrzy ze trzeba sikac na dworze, to czy on w pewnym momencie za tam jakis czas bedzie mi sygnalizował ze chce wyjsc? oraz pytanko drugie: co godizne, dwie z nim wyjde, czy mam zaczynac od spaceru ? czy isc w konkretne miejsce na trawke , stałe miejsce aby tam juz sikał ?
  7. mam psiaka, ma 3 miesiace. I dwa koty. To wszystko w bloku, na 65 m2. Niby wszystko ok, problemow nie ma, gryzienia nie ma, wrecz nawet sie bawic z kocurem zaczyna ( z kotka gorzej bo ona taka nie rusz nie dotykaj ) , ganiaja sie , szafa gra. Ale.... dwa razy zauwazyłam cos co mnie zmartwiło. Sutuacja zdarzyła sie w nocy. Psiak lezał w legowisku kotka podeszła ten na nia warknał. To samo dzisiejszej nocy- tym razem kocur chciał podejsc, powachac, pies rzucił sie na kota, warczał. Dopiero moje spokoj - pomogło. Dodam ze w dzien tego nie ma. Nawet kiedys kotka weszła mu do legowiska i luz.
  8. 10 minut wystarczy ? na ile wychodzic? to bede wychodziła co 2 godziny. Zobaczymy. Obawiam sie ze on tak kojarzy spacer- jako TYLKO spacer, bez siku. W pewnym momencie robi sie niespokojny i ciagnie do domu. Nie wiedziałam czemu - a tu na siku. Szczerze mowiac mam spore obawy przed tym czy sie nauczy skoro tak mu sie zakodowała ta podłoga w przedpokoju
  9. Witam Mam 3 miesiecznego szczeniaka. Mamy go juz gdy miał 6 tygodni. Wet mowił aby wychodzic z nium na trawke dopiero po 2 szczepieniu.Ok. tak tez postanowilsmy zrobic...i moze to był bład? Uczyłam psa sikac na mate. Niestety nie załapal. pewnie w tym wina moja bo nie zawsze byłam w stanie pilnowac aby tam siknał( dawac go tam po jedzeniu, zabawie) , poza tym mam tez w domu kota, i owy kot mate zwijał niemiłosiernie. Bo mu zapaszek wadził. No wiec psinka moja beztrosko sika sobie w całym przedpokoju. Czasem tez siknie i zrobi kupke w małym. Salon zamkniety, a sypialnie naszczescie oszczedza chyb adlatego ze tam spi. Nie karam go ze siknie na podłoge bo skoro maty juz nie ma to jaki to ma sens Wychodze z psem jednak od 2 tygodni ale tylko tak by pochodził po chodniku, poznawał otoczenie, ludzi a nie siedział tylko w domu. Caly czas sika dopiero jak przyjdzie do domu. Ale te spacery były 2 razy dziennie - pewnie kojarzy je tylko ze spacerem dzis bylam pierwszy raz na 40 minut juz na trawe, wybiegał sie po lace...i siknał w domu Nie mam pomysłu jak go nauczyc sikania na dworze. No bo na upartego moge tak z nim tam czekac i czekac. Wychodzic z nim co godzine? wrocic do tego maty ? i jak siknie chcoby raz czy dwa to mate wziasc na dwor? czy moze mate juz darowac sobie ?
×
×
  • Create New...