Sylwiia_
Members-
Posts
169 -
Joined
-
Last visited
Sylwiia_'s Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
Dziękuję Phase. Psiak dzięki wydarzeniu na FB znalazł już nowy dom. Pozdrawiam.
-
Dzięki wielkie w ogóle za odzew. Nie znam dokładnie motywacji właścicielki Groma, ani warunków w jakich zamieszka w obcym kraju, być może masz rację JJD.
-
Pozwolę sobie zacytować słowa właścicielki Groma: "Sytuacja życiowa zmusza mnie z rozstaniem z ukochanym bokserem.....Dostałam pracę za granicą i będę tam kilka lat. Niestety psa nie mogę z sobą zabrać. Grom jest 8-mio letnim bokserem. Pomimo wieku, jest w świetnej kondycji. Ma bardzo przyjazny stosunek do dzieci, lubi małe psy ale nie toleruje kotów. Jest łagodnym, dobrze ułożonym psem. 2 lata temu mieszkałam z nim w domku jednorodzinnym i świetnie pilnował obejścia. Po śmierci męża musiałam przeprowadzić się do bloku i tutaj też dobrze się zaadoptował. Jest wybiegany, chodzę z nim do pobliskiego lasu na spacery. Ma książeczkę zdrowia, jest regularnie szczepiony. Od miesiąca szukam mu nowego domu, pomagają mi znajomi i rodzina ale niestety bezskutecznie.Ogłaszałam się na portalach internetowych ale też cisza... Nie potrafię oddać go do schroniska a na samą myśl że mógłby trafić do budy albo na łańcuch, łzy cisną mi się do oczu.... Praca na mnie czeka a ja wciąż uparcie szukam mu nowych kochających ludzi. Bardzo proszę o pomoc!!!" Dodam, że psiak znajduje się w Okonku, Wielkopolska. Czy może ktoś coś zasugerować?[IMG]http://imageshack.us/a/img9/8868/w3za.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img513/7194/q9rz.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img560/377/nqqb.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img5/207/jlna.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img826/2524/pqvr.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img818/3876/4iyq.jpg[/IMG]
-
7 psów z Lotynia po śmierci pani - c.d- Alf stracił dom
Sylwiia_ replied to Sylwiia_'s topic in Już w nowym domu...
Uff, dostałam info, że dzisiaj Alf pojechał do nowego domu w Jastrowiu i będzie kanapowcem, oby tym razem mu się udało. -
Ponieważ wątek psów lotyńskich został zamknięty: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/231528-7-ps%C3%B3w-po-%C5%9Bmierci-pani-samotnej-starszej-osoby-ju%C5%BC-w-nowych-domach[/URL] Pytanie zadam tutaj: Niestety Alf znudził się dotychczasowej nowej rodzinie i musimy mu znaleźć kolejny, przychylny dom. W związku z tym, czy mogę wykorzystać treść publikowanego już ogłoszenia ?
-
Dom znalazła lekarka, dzięki poczcie pantoflowej. Asper uda się do pary starszych ludzi mieszkających w domu i będzie psem kanapowym. Jeśli mowa o nieścisłościach, to trudno tak naprawdę szczegółowo ocenić wiek psa, kiedy był wychudzony wyglądał inaczej, drobniej, bardziej szczenięco, po paru tygodniach nabrał ciała, nieco zmężniał.
-
Asper po niedzieli zostanie adoptowany przez dom stały w Okonku. Do momentu adopcji znajdować się będzie w budzie ocieplonej słomą i polarami. Dzięki wielkie za pomoc w ogłaszaniu.
-
Tak i nadal uważam, że psiak powinien zostać adoptowany dlatego założyłam wątek prosząc o pomoc w poszukiwaniu domu stałego. O wieku poinformowała mnie opiekunka i tak napisałam, dlatego nadal uważam, że jest najlepiej zorientowana w temacie i to u niej powinno się zasięgnąć informacji szczegółowych i z nią ustalać ewentualne transporty, koszta i wszystko, co psa dotyczy. Wczoraj sie dowiedziałam o planach kastracji psa, więc wnioskuję, ze weterynarze ocenili, iż wiek jego jest odpowiedni do tego zabiegu.
-
Pani z dt wydzwaniała do opiekunki? Ewu to ja proponuję naprawdę zadzwonić do opiekunki, przecież to zajmie chwilę i zaproponować adopcję, myślę, że problemu nie będzie, skoro jesteście pewne, iż miejsce będzie dobre. Odrobaczony na pewno był, bo opiekunka wszystkie psy od razu odrobacza i szczepi. Ale dlaczego telefon miałby byc śmieszny, to wolisz ustalać wszystko za pomocą pośrednika, a nie z osobą odpowiedzialną za psa? No jeśli nie chcesz, to podaj choć nr telefonu opiekunki dla kobiety, która proponuje dt i niech ona wszystko ustala.
-
Opiekunka jest jedna, więc nie rozumiem używania liczby mnogiej. Ja na teren posesji opiekunki bez jej wiedzy nie wchodzę, karmieniem psa też zajmuje się ona. Ewu dzwoniłaś do niej? Jeśli chodzi o "symboliczną kwotę" 150 zł miesięcznie, to jest wydatek dla mnie niemożliwy.