-
Posts
3997 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
1
Everything posted by necianeta89
-
a może by zmienić tytuł., że Młoda w DS? ;) będzie szczęśliwa do końca swoich dni ;) śpi w łóżku, skacze jak sarenka na spacerach - Greys/Bajka zakochana :) i ze wzajemnością :) Mała po mału zaczyna jeść :) A z Fifi trzeba chyba się umówić na jakieś fotki co?;) co by złapać jesienną piękną aure?:) Może się mnie już nie będzie tak bać?:)
-
Zakochałam się :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: Nie da się przejść obojętnie!! (poproszę o maila na PW, prześle w oryginalnej wielkości)
-
Ona ogólnie mimo iż przejdziemy na spokojną trawkę panikuje. Nie wiem - mam nadzieje, że jej przejdzie. A tak całymi dniami raczej leży zwinięta w kłębek. Ma nadal opory, żeby się przytulić - zachęcamy średnio z 40 min - ale jak już trafi na kanapę i ją głaskam, nie chce z niej zejść. I tak codziennie, proszenie, wołanie, zachęcanie aż wkońcu przełamie lody i podejdzie. Smaczki ją nie interesują, więc odpada jakakolwiek praca bo nie potrafię wymusić ani zachęcić uwagi na mnie. No cóż. Dalej "walczymy"....
-
Witamy się :) Ogólnie zrobiłam trochę ogłoszeń małej, mam nadzieje, że ktoś zadzwoni. Marzy mi się, żeby domek był gdzieś na uboczu, gdzie nie ma dużo ludzi i samochodów. Ogólnie wychodzenie na spacery popołudniu to jedna wielka tragedia. Boi się wszystkich i wszystkiego. Na smaczki nie reaguje. Gdy wychodzimy wieczorem późnym lub wcześnie rano - cała w skowronkach, biega, skacze. Szczęśliwy pies. Nie wyobrażam sobie jej w bloku, wychodzenie na trawkę przed blokiem? raczej marne szanse na opanowanie strachu....
-
uciekł mi temat , zapisuje :)
-
Co chcecie KUPIĆ na bazarku. Zanim napiszesz PRZECZYTAJ pierwszy post!!!
necianeta89 replied to Viris's topic in Bazarek
Poszukuje bazarków z akceseriami dla kota. Wszystko od kuwet, legowisk po miseczki i zabawki. Tylko na PW -
To samo szło, lekko pociągłam, przeleciałam trymerem i było :) gorzej było tylko z maszynką, bo nóżki były po prostu zarośnięte, nie do wytrymowania, ale codziennie młoda się do nas bardziej przyzwyczaja więc z czasem maszynka nie była taka zła ;) Jasne, już pewniej na nas reaguje, macha ogonem, zaczyna po mału jeść chrupki (jedynie gdy 'oznacze' je pasztetową), zaczepia mnie na spacerze do zabawy - nie pewnie - ale to już coś :) Najszczęśliwsza jest gdy może biegać samopas po ogrodzie :) skacze jak sarenka :)
-
Fifi wracaj! A Greys u nas już tydzień. Pomału przełamujemy lody. Karmy nie ruszamy, czasem troszkę, z ręki. Już pewniej dreptamy, ale chowamy się pod nogami. Coraz odważniej pchamy się tam gdzie ktoś siedzi. Czyli poznajemy do czego służy kanapa :) Poza tym wytrymowałyśmy się do końca, wyglądamy jak ta lala :) jak się uda, zrobię zdjęcia :) Taka mała sarenka. Byłyśmy u weta podciąć pazury, wet kazał jeździć co 3-4 tygodnie podcinać, wtedy ten długi rdzeń się zmniejszy. Pazury są jeszcze zdecydowanie za długie, tak o połowę. Tu zdjęcia zanim skończyłyśmy trymowanie:
-
Czy można podobnemu psiakowi ogolić te włosy wbijające się w oczy? mowa o maszynce, czy lepiej użyć degażówki? (przykładowe zdjęcie)
-
Witamy! :) Dziś mały sukces! :) Mała zrobiła siku i kupkę na spacerze ;) pewniej szła - ale raczej znam tego przyczynę - spacerowałyśmy przed 6 rano :diabloti: Nikogo nie było to mogła się skupić ;) Ponadto mała zrobiła mi psikusa :siara: poszłyśmy na chwilę do Teściowej do ogródka, puściłam małą bez smyczy, spaceruje, zadowolona, ja sobie siedzę i rozmawiać i naglę słyszę głośny plusk :look3: wstaje szybko, patrzę a Młoda wskoczyła do oczka wodnego i zrobiła sobie kąpiel :siara: Kupiłam dzisiaj 2 małe puszki dla Młodej bo chrupki nadal bee. Jadła aż się jej uszy trzęsą :diabloti: