witam!! jestem szczęśliwa posiadaczką shiby (suczka) Amy, ma dwa lata i na początku grudnia zaczęła się sierścić, pomyslałam no cóż, może akurat teraz chce zrzucić sierść, ale niestety do dziś sierść nie wróciła do dobrej kondycji, zmieniałam karmę i z kurczakiem i z wołowiną, karma z łososiem, sama gotowałam. Wykonałam szereg badań wszystko ok. nawet popija olej z pestek winogron (omega3,6 :lol:) już nie wiem co robić. Weterynarz na razie doradził dietę tylko suche z rybą. Trzymam się tego. Sierść po bokach, pod kolanami, pod "pachami" jest taka licha a prawie jej nie ma. jest to symetryczne. Sierść na całym ciele oprócz szyi (szyja głowa puchata i miła w dotyku) jest szorstka a nie tak jak powinna być miła i puchata. Może ktoś miał podobne trudności??