Jump to content
Dogomania

Agi27

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

Agi27's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [I]"Agi, myślę, że mogłyście się po prostu z pediatrą nie zrozumieć. Ale tak, jak mówi filodendron - nie ma co popadać w paranoję."[/I] Na pewno się zrozumiałyśmy. Wytłuściłam czarno na białym o co mi chodziło ;) [I]"Wiesz nie robilabym paniki.[/I]" Nie nie, to nie tak. W zyciu moich zwierzaków przeszłam nie jedną ciężką chorobę, w tym grzybicę o bardzo zaostrzonym przebiegu, gdzie istniało prawdopodobieństwo zarażenia nas wszystkich. Po prostu w tej chwili chodzi o to, że nigdy na własne oczy nie widziałam takiego obrzydlistwa. No po prostu poraziło mnie to, i nie potrafiłabym sobie wyobrazić że coś takiego mogło by dotknąc moją rodzinę :roll:
  2. Dziękuje wszystkim za odzew. Otóż też się własnie zastanawiam, czy te leki które mam przepisane byłyby wogóle skuteczne przy ewentualnym zarażeniu. Sa to pyrantelum dla maluszka, a dla starszych członków rodziny Vermox. Jak zaczełam się wczytywać o informacje odnośnie glist ludzkich i zwierzęcych to są to zupełnie dwie równe kwestie. Ufam mojemu pediatrze, i nie chce mi się wiezryć że nie wiedziała by o tym, że standardowe leki to za mało. Nie wiem jak się odpowiada z cytatem więc będę starała się odpowiadac na pytania bez tego. Nasza mała sunia, wygląda i ma się znakomicie. Tłuściutka, wesoła, na prawdę bez oznak takiego zarobaczenia. Jak juz wspomniałam dla mnie to był szok. To badanie krwi to jest dokładnie w kierunku toksokarozy? Czy jakoś inaczej się nazywa? I czy trzeba odczekac jakiś czas od ewentualnego zarażenia? I glisty były martwe (na szczeście) .
  3. Witam wszystkich miłośników zwierząt! Od 4 dni stałam się posiadaczką małego szczeniaka mieszaniec - jamniczek z niewiadomo kim. Szczenie słodkie i niezwykle mądre. Poskarbiła sobie sympatię całej rodziny. Alee... Otórz została wzięta od rodziny gdzie niespecjalnie dbali o to by szczeniaki były odrobaczone. Poszliśmy więc do veta i zrobiliśmy to co należny. Piec dostał jakiś preparat w płynie na odrobaczenie. I chociaż w moim domu całe życie przewijały się jakieś zwierzaki, koty, psy, fretki... to nigdy nie spotkałam się z czymś takim. Otóż po zrobieniu dzisiaj kupy przez psa, zauważyłam glisty!!! Wielkie, długie glisty.:-o Kupa była nimi oklejona. Przyznam że zszokowało mnie to strasznie. Oczywiście pies lizał wszystkich domowników, dzieci go całowały, mój syn 1,5 roku dawał mu całuski :roll: za moimi plecami, sunia spała ona z moją najstarszą córką... W domu są koty i jeszcze jeden pies. Odrobaczany regularnie. [B]Czy mogło dojść do zarażenia domowników? [/B]Czytałam o glistach, ale przyznam że mam straszny mętlik i licze na doświadczenie osób które miały może więcej z czymś takim doczynienia. byłam u pediatry i wszyscy dostaliśmy leki na robaki. Oczywiście wezmę jak mi przykazano, ale czy to nie za szybko. Jeśli nawet doszło do zakażenia to chyba trochę trzeba żeby te robale się rozwinęły w organizmie.?
×
×
  • Create New...