Jump to content
Dogomania

choocolate

Members
  • Posts

    19
  • Joined

  • Last visited

About choocolate

  • Birthday 01/01/1969

Converted

  • Biography
    Marzanna Kłoskowska. Razem z rodziną uwielbiamy zwierzaki. Niestety mamy tylko króliczka i świnke morską. Pragniemy dowiedzieć sie czegoś o potrzebach piesków. Oraz mamy nadzieje, że już w tym roku staniemy sie posadaczami wspaniałego adoptusia.
  • Location
    Łapy, okolice Białegostoku
  • Interests
    Zwierzeta, gotowanie
  • Occupation
    Okazjonalnie kucharka

choocolate's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [FONT=Fixedsys]Witam ![/FONT] [LEFT][FONT=Fixedsys]Ostatnio rozmyślam nad kupnem pieska. No i dla mnie rasy no szczerze mówiąc nie ma :placz:. I tak myślałam ( to są tylko moje przemyślenia ) czy da się stworzyć nową rasę, tzn. W pobliskiej wiosce ludzie mają parkę 'hodowlaną' dwóch kundelków prawie identycznych. Naprawde moim zdaniem pies idealny. Rzadna znana mi rasa nie ma takiego wyglądu i charakteru. Pozatym to są wspaniałe psy dla osób zapracowanych, którzy chcą mieć pieska zabawowego, z którym mogą w weekendy być aktywni. Po prostu pies idealny. [/FONT] [FONT=Fixedsys]I z tąd moje pytanie czy z 2 psów można oczywiście przez chów wsobny, bo są tylko 2 psy można stworzyć nową rasę ? [/FONT] [FONT=Fixedsys]Np.: Teraz tworzone są Kasztanki Rosyjskie ? A była tylko suczka kryta podobnym psem. ? [/FONT][/LEFT]
  2. A może niuf (nowofunland). Duży pieseczek bardzo łagodny do swoich. Co do obrony to moje stróżowały bardzo, choć nie były agresywne do obcych. Po prostu na szczekaniu i dawaniu ostrzeżeń się kończyło. Tak jeszcze myślałam o : -owczarek australijski -bernardyn -bokser -samojed -setery O tych wymienionych myślinkami się nie wypowiadam, bo ekspertem nie jestem, choć znam te rasy. Może bardziej ci pomogą pasjonaci. Poczytaj o nich w internecie. Wymieniam, bo może ci coś w oko wpadnie. Teraz po przenalizowaniu to polecałabym najbardziej kóregoś z seterów.
  3. Witam ! Od kilku miesiecy planuje kupić pieska. Z związku z tym szukam, poluje na kilka ras. No i tylko chodzi o to, że chow chow'y strasznie, ale to strasznie mi sie podobają. Uważam, że są wspaniałe mają idealny charakter. Tylko, że te ceny to mnie o zawrót głowy przyprawiają. Po prostu zbyt bogata to nie jestem, bo sama nie pracuje i tylko mąż zarabia na rodzine. I takie pytanie do was: czy można kupić chow chow'a za 300 zł ? Oczywiście mówie tu o rasowych, a nie kundelkach.:razz:
  4. Mam wrażenie, że chodzi tylko o kasę. Choć to mili ludzie. Ale wydaje mi się, że chcą odzyskać przynajmniej część kasy włożoną w sukę. I mimo moich wykładów na temat zdrowia i wydatków jakie poniosą oni idą w zaparte, że na tym da się zarobić. A przecież ten kochany misiek tak smutno patrzy ! Na pewno chce mieć dzieci. Ludzie nie zdają sobie sprawy jakie to obciążenie dla suki. Tylko myślą, że dzieci obejrzą cud narodzin, sprzedamy szczeniaki i będzie super. A tak wogle to cały czas idą po kosztach. Ostatnio rozmawiałam o karmie i szczepieniach. Niby zrobione, a w książece nic o tym, pusto. Mówią, że karmią Royalem, a jak schodziłam to tylko 10kg biedronkówki widziałam.:shake:
  5. Koleżanka ma rudego chow chow'a. Suczka kupiona 4 lata temu za 2000zł w pseudohodowli. 'Hodowca' wcale nie krył, że suczka rodzi 2 razy w roku, ale w tej sprwie nie wypowiadam sie, bo nerwy mnie ponoszą. I z związku z tym, że za nią dużo zapłacili chcą ją rozmnażać i mało co ich krew nie zalała gdy suczka rzuciła sie na reproduktora. I tak co cieczke próby i nerwy z kryciem. Na szczeście suczka nie dawała za wygraną i nigdy nie była pokryta. Ale w tym roku są strasznie nabuzowani, wiec w tym roku suczka na 100% bedzie kryta.:-(:shake: Po prostu krew mnie zalewa, bo suka nie ma rodowodu. A poza tym ma cieżkie zapalenie i choroby oczu. Suczka przeszła 6 operacji i mało co nie straciła oka, ale właścicele twierdzą, że każdy chow chow ma choroby oczu i nic sobie z tego nie robią. Oczywiście starałam sie wyjaśnić jakie są koszty i co może sie zdarzyć jeśli coś pójdzien nie tak. Ale nic oni są mądrzejsi. No i właśnie czy chow chowy naprawde mają wielkie problemy z oczami ? Czy to tylko takie wymówki.:-(
  6. Szczerze mówiąc to nie wiem co daje hodowca. Ważne, że daje mi szczeniaka.:oops:
  7. Mam już upatrzonego szczeniaczka chińskiego grzywacza pp. I zamieżam już kompletować wyprawke. Co polecacie ? A co zupełnie sie nie przyda?:cool1:
  8. Ja z moim grzywaczem(właśnie prowadze rozmowy z hodowcą) spytałam sie o preferencje rasy i o cene w pierwszej kolejności. Pan powiedział, że o cenie rozmawiamy na końcu. Ale ja jakoś strasznie nie zarabiam i szukałam szczeniaka taniego. Wiec prosto z mostu powiedziałam w jakim przedziale pieska sukam.:cool3:
  9. Akurat w Kakadu w Białymstoku kociaki i szzeniaki przywożą schroniska. Bo takie zwierzaki szybciej znajdują domki. Zawsze jak taki zwierzak przyjeżdża to jeden z pracowników dostaje go pod opieke. I musi mu zapewnić minimalne warunki dogodne dla gatunku zwierzaka. Czasami, zdaża sie, że pracownik zbiera po pracy kotka lub pieska do siebie do domu. Ja nie mam nic przeciwko, gdyż to nie jest sprzedaż tylko adopcja.
  10. Wielkie dzieki Iza. Dzieki tobie narazie pisałam z hodowcami, ale załapałam z niektórymi dory kontakt. Strasznie sie ciesze, bo dogadałam sie z jednym(narazie tajemnica). Wiele hodowców chetnie udziela odpowiedzi. Musze przyznać, że niektórzy są niezmiernie mili i odpowiadali na moje niezbyt wyszukane pytania. Jeszcze raz. Wielkie dzieki Iza.;);)
  11. Nie. Mój mąż jest kierowcą tira, więc można się umówić i dojechać. Choć z drugiej strony wolałabym, aby hodowla była dosyć blisko. No ale jeśli takowej nie znajdziemy to w samochód i pogonimy po cudaka.
  12. Iza. Wielkie dzieki podsunełaś mnie do świetnego pomysłu. Podzwonie, wyśle e-maile i innymi źródłami jak coś sie skontaktuje. A być może nie wiesz kto planuje miot, tak do odebrania w wakacje ? Bo zaglądałam na strony, ale cicho, albo nie napisane, albo nie planują. Jakiś feralny rok.
  13. Myślałam nad domem tymczasowym, ale inni użytkownicy pisali, że to bardzo trudne. A ja to raczej nie umiem resocjalizacji przeprowadzić. Dlatego szukamy suczki, no i tu znów problem z kasą, bo pies z pseuohodowli nie wchodzi w rachube. No i szukamy chińskiego grzywacza power puff. Mieliśmy kiedyś do czynienia z tą rasą. Naprawde wspaniałe pieski z lekkim charakerem, ale co nam jak najbardziej pasuje. Wiem ile kosztuje jego utrzymanie i to nie jest problem. Suńka nie ma być perełką wystawową, tylko pojedziemy na kilka wystaw do uzyskania praw hodowlanych. Ale nie bedzie suką do hodowli tylko kochanym pieskiem, jeżeli znajdziemy reproduktora, o wątpie, ale być może urodzi miot. Bo wiemy jakie to trudne wychować szczeniaczki. Prosze o zrozumienie, że wole pieniądze przeznazyć na wystawy, jedzonko itp. niż wydać wszystie na kupno psa.;)
  14. Witam ! Jestem nowa na forum, więc proszę o cierpliwość na forum, gdyż nie wiem co mogę a czego nie za bardzo, aby nie włożyć kija w mrowisko. Mieliśmy przygarnąć pieska ze schroniska, ale szukamy czegoś bardziej ambitnego. Marzą nam się wystawy psów, a ze schroniskowym to raczej nie do pogadania w tej sprawie. No tylko, że nie jestem strasznie zamożna i po prostu w połączeniu z wydatkami mojej rodziny ni jak nie stać nas na pieska za 1500zł. Pewnie pomyślicie, że to brednie każdy jak będzie chciał to uzbiera potrzebną sumkę, a jak pewnie nie ma na psa to i karmę tańszą i na wszystkim bęzie oszczędzał. Niee. Ja na karmę i inne sprawy zawsze znajduję pieniądze No tylko po prostu mam rodzinę ja nie pracuję stale, tylko dorywczo i jednorazowy wydatek 1500zł to dla mnie baaaaaaardzo dużo. A więc z związku z tym szukamy suczki (dopiero na WAKACJE ), Chińskiego grzywacza Power puff za cenę ok.500zł. Tyle jestem w stanie zaoferować. Tylko proszę bez domysłów, mogę zapewnić wspaniały dom pieskowi no tylko z tą pracą cienko, a jeszcze coś wyskoczy to wogle będę spłukana. Tu i teraz wam przyżekam, że jestem w stanie ostatnie pieniądze na pieska wydać. Nie pójdę do kosmetyczki tylko na fryzjera dla pieska wyłożę pieniążki. Proszę zrozumieć, że nie każdego stać na pieska za tyle pieniądzy, ale mimo tego stworzy mu wspaniały dom.;)
  15. A czy jest ktoś na forum kto ma hodowlę w Białymstoku lub w okolicach tego miasta. No może nie hodowlę, ale pieska, którego można było by wystawiać na JH. Tylko, że ja nigdy nawet psa nie miałam. Nie wiem jak z nim postępować. I szukam właśnie takiej miłej osoby, która użyczyła by mi lekcji i no oczywiście pieska. Mogę zacząć od teraz. Właśnie mam ferie, więc mogę się dostosować. Jestem fanatyczką zwierząt, mam 13 lat. Ps. Czy pieski wystawiane na JH otrzymują jakieś certyfikaty czy coś ? Naprawde ciemna w tym jestem, ale marzę o piesku w wakację albo ze schroniska albo co bym bardziej wolała rodowodowego do kochania i wystawiania. Można 'oferty' kierować pod e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] ;)
×
×
  • Create New...