Jump to content
Dogomania

muonika

Members
  • Posts

    136
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Warszawa
  • Occupation
    specjalista PR

muonika's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. niestety ... tyle pewnie co na rtg z kontrastem ...
  2. Chefrenek - dziękuję za każdą uwagę. wymioty to czasem woda ale o bardzo nieprzyjemnym zapachu. Chlusta z niego. Czasem jest to niestrawione jedzenie, ale bardzo mało tego jedzenia. Pojawia się po 3, 4 godzinach po jedzeniu. Czasem jest tego strasznie dużo, ale to nie jedzenie, ciężko określić co to. Coś takiego beżowego. Mieszkam na Pradze ale do weta jechałam na drugi koniec Wawy - więc dzielnica nie ma znaczenia. Podejrzewano też psią depresję ale to teza też odpadła. Myślałam, że może to przez wodę do picia, którą mu daje. Dostawał zawsze wodę oligoceńską, którą mu przynoszę każdego dnia - wiem teraz, że musi dostawać letnią wodę. Ale sama już nie wiem
  3. Pisałam na innym wątku ale dzięki Wam prawie udało mi się dojść do tego co mojemu psu dolega. Od grudnia wymiotował po kilka razy dziennie, po każdym posiłku. Dostawał mięso gotowane + ryż + warzywa. Robiłam wszystko aby znaleźć przyczynę. Byliśmy u czterech weterynarzy. Leczenie od grudnia łącznie kosztowało mnie chyba ze 2000 zł. Zrobiłam kontrast żołądka, zdjęcia przełyku, żołądka, serca, usg tarczycy. Dostał narkozę -sprawdzali gardło i migdały. Ciągle dostawał jakieś leki bez efektów Ranigast, Ultragast, itp. Zupełnie nic. Już mi serce pękało ... bo jeśli pies trzy miesiące wymiotuje to jest to dramat. Ale miał się dobrze, gdyby nie te wymioty, to bardzo zdrowy pies. Przeczytałam Wasz temat i wszystko jakby się zgadzało. Po konsultacji z lekarzem telefonicznie, nie mogłam wykupić Polprazolu bo na receptę więc Pani w aptece doradziła mi ORTANOL MAX - i od trzech dni nie wymiotuje :) Jednak boję się, że te trzy miesiące mogły zrobić bardzo duże spustoszenie w organizmie, a znaleźć uczciwego weta znającego się na rzeczy nie jest proste. Wymioty minęły ( trzeci dzień) - więc jeszcze 100 % pewności nie mam jednak jeśli wcześniej trwały po kilka razy dziennie przez dosłownie trzy miesiące to postęp jest. Ale bardzo mu się odbija - czymś popsutym, bardzo nieprzyjemnym, strasznie nieprzyjemnym - jest to gorsze od bączków, które też non stop puszcza ( dotychczas tego nie robił) i bulgocze mu w żołądku. Proszę napiszcie swoje spostrzeżenie w oparciu o swoje zwierzaki, a ja będę ostrożna i będę wiedzieć na co zwracać uwagę u kolejnego weta. Co najlepiej dawać do jedzenia ? jakie przysmaki można kupować ? ( bo biedny każdego dnia do klepu mnie ciągnie, który jest obok domu) – a ja tłumaczę, że nie może, bo jest chory. Z góry dziękuję
  4. tego nie robiłam jeszcze to zasugeruje wetowi a macie może jakiś pomysł na gastrologa ? Poszłabym już do innego weta z wynikami.
  5. tak dostawał w zastrzykach - teraz nie napiszę, bo nie mam wypisów przy sobie. Dostawał także na nadkwasotę, na żołądek, na jelita. Chyba wszystko co możliwe. I cały czas nic ... Kontrast czysty. Dziś wymiotował 6 razy :(( Od jutra ma nowe leki ale już sama nie wiem co dalej jak i to nie pomoże ...
  6. gryf80 po kilka razy dziennie ? raczej odpada :( czasem zdarzają się także intensywne wymioty. On w nocy zaśnie i budzi się i wymiotuje :( i tak nawet kilka razy w nocy. Martwię się ale już nie mam pomysłu co dalej ...
  7. Potrzebuję opinii osoby, której może piesek miał coś podobnego. Mam bordożka, niestety od dwóch miesięcy ciągle wymiotuje. Objawy są po jedzeniu, po upływie godziny i dalej. Wymiotuje tak jakby wodą czasem pianą.Takie wymioty, niekontrolowane zupełnie. Dostawał już przeróżne leki i nic nie pomaga. Zrobiliśmy ostatnio kontrast całego przewodu pokarmowego, który także nic nie wykazał. Wszystko jest tam dobrze. Dostaje dobre gotowane jedzenie. Nie dostaje żadnego ludzkiego jedzonka. Dodam, że pies nie wymiotuje jedzeniem. Ma bardzo duży apetyt, dużo siły. Nic go nie boli. Próbowałam domowych metod, dzieliłam jedzenie, nie dawałam psich przysmaków, zmieniłam wodę do picia. Podejrzewano psia depresję ale też nic ... Byłam już u kilku wetów i nic nie pomaga. Cenię swojego dotychczasowego ale czasem zdarza się, że lekarz może się nie poznać. Może czyjś psiak miał podobne objawy. Macie może gastrologa z Warszawy polecanego ? Tylko naprawdę polecanego ... ? Martwię się, że to już tak długo trwa a ja cały czas nie wiem co mu jest. Z góry dziękuję za pomoc.
  8. chciałabym rozliczyć bazarek ? Czy ktoś się Tym w ogóle zajmuje ? bo to któryś mój mail z koleji i do rozliczenia nie ma chętnego. :))

  9. ja znalazłam dziś takiego [URL]http://www.morusek.pl/ogloszenie/39605/mily-pudelek/[/URL] nie wiem czy coś o nim wiecie już.
×
×
  • Create New...