Jump to content
Dogomania

kasumi

Members
  • Posts

    4357
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

kasumi last won the day on December 5 2010

kasumi had the most liked content!

1 Follower

Converted

  • Biography
    wolontariuszka
  • Location
    Radom

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

kasumi's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

14

Reputation

  1. nie wiem co się pisze w takiej sytuacji, chyba wypada Wam podziękować... dziękuję jest już znacznie lepiej, jednak jakieś stare nawyki pozostały :) co teraz wywołuje u mnie uśmiech na twarzy :) np. przed chwilą, idąc z pokoju, do pokoju ze zgaszonym światłem miałam cały czas w głowie myśl, żeby nie wpaść na Bubę, żeby jej nie przydepnąć, bo pomimo, że miała legowisko, to uwielbiała spać po środku przedpokoju = na samym przejściu ;) mam nadzieję, że wszystko co miałam uregulować w związku ze sprawami Bubowymi, to mam uregulowane - jeśli nie, to proszę o PW. jak tylko znajdę chwilę czasu, to zrobię wielki bazarek misz-masz ze wszystkich rzeczy, które mi zostały, bo Buba przez ostatni rok była cały czas na minusie... co się nie sprzeda - na pewno oddam jakiejś osobie/fund., na kolejny bazarek
  2. nie wiem od czego zacząć... może od tego, że nie było poprawy w jej stanie... nie przyjmowała leków, była chłodna... w nocy z wtorku na środę po 1 jakby wytrysnęła krwią z kupą, tyle, że to było jak woda... i właśnie ta sytuacja cała nie miała dalej perspektyw... jedyną dla niej ulgą było eutanazja nie chcieliśmy, żeby się męczyła, żeby żyła w bólu... w środę koło 13 usnęła na zawsze rano się z nią pożegnałam, bo nie mogłam być przy niej w tamtym momencie... przed podaniem środków tylko spojrzała mojemu tacie w oczy, tak jak to robiła zawsze.... a potem powoli zasnęła.... tak samo przy jej pochowaniu mnie nie było, ale tym razem z wyboru, bo po prostu chciałam mieć ją w swojej pamięci żywą i taka zawsze pozostanie w mojej głowie, z roześmianymi oczami, jęzorem na wierzchu i zębami tak pięknie krzywymi w swym uśmiechu w domu jest strasznie pusto... tak dziwnie pusto... w końcu przeżyliśmy razem 2 lata 1 miesiąc i 5 dni mam jeszcze pewne przyzwyczajenia, gdy wchodzę do mieszkania mam w głowie to, że zaraz usłyszę jej drapanie w drzwi, a potem arię radości, podgryzanie dłoni i całe uślinione spodnie, tak nas zawsze witała w drzwiach, gdy dzisiaj głośniej uderzył garnek o blat, to od razu pomyślałam, że Buba zaraz się obudzi i przyjdzie do kuchni zobaczyć co się dzieje, odruchowo spoglądam na miejsce, gdzie było jej legowisko, gdzie leżała, żeby sprawdzić, czy jest przykryta... ale tam nie ma nic... pusto, czas się jakoś zatrzymał w miejscu i stoi.... ale za to mam coś, co będzie mi ją zawsze przypominać... jakieś 1,5 roku temu zrobiła mi piękną bliznę na lewej ręce, 8 cm pamiątki, a miliony wspomnień chciałabym podziękować wszystkim, którzy nas wspierali duchowo i materialnie, pomimo tych 2 lat cały czas byli przy nas chciałabym podziękować Anicie z Fundacji Ocalmy od Zapomnienia za rady, wsparcie i pomoc materialną, opłacała nam ostatnie faktury, prawie puściłam ją z torbami chciałabym również podziękować Kasi z Fundacji AST za dzielenie się swoim doświadczeniem i nie tylko chciałabym podziękować wszystkim razem i każdemu z osobna za walkę o Bubę - jak widać było warto trzeba patrzeć w pozytywnych aspektach - przedłużyliśmy jej życie o 2 lata, 2 piękne lata nie byliśmy idealnymi opiekunami, ale dawaliśmy z siebie jak najwięcej mogliśmy, włożyliśmy w nią sporo pracy i dostawaliśmy zawsze za to nagrodę w postaci każdego wspólnego dnia razem, jej śpiewów i uśmiechów - taką ją zapamiętamy na zawsze. [CENTER][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-nDtuBt1qGw0/UUt-fhKgmAI/AAAAAAAAC1E/Z9OqlXNz0go/s640/mDSC06746.jpg[/IMG] 20.03.2013 8 lat i 4 miesiące[/CENTER]
  3. i kolejna część: po wizycie w Warszawie mieliśmy jechać na to RTG brzucha, ale weekend minął mega szybko, a na tygodniu to była istna masakra - zaplanowaliśmy wizytę u weta na piątek (i w tym czasie odstawiliśmy Encorton - sterydy, które miały być na chłoniaka). Buba jakoś koło czwartku, troszeczkę gorzej się poczuła, a w nocy z czwartku na piątek - po prostu nagłe pogorszenie. Nie panowała nad swoimi ruchami, wchodziła na ścianę, nogi się jej plątały, ledwo, co chodziła, była bliska końca.... Z samego rana pojechała do weta, dostała leki m.in. uspokajające i została na kilka godzin w lecznicy, w klatce - niemal cały czas spała. Jak ją zabierałam z kennela, to była jak zwłoki, bezwładna, co się chciało, to się z nią robiło. W domu powoli doszła do siebie, jest kontynuacja podawania sterydów. (to wszystko działo się 1 marca). Kolejny tydzień - już zachowywała się normalnie, wszystko było ok. Bodajże w czwartek (7.03.) dostała ataków padaczki, ale to tylko przez jeden dzień i jedną noc miała ataki - podawaliśmy jej po połówce luminalu i potem dalej było względnie dobrze. Jednak z każdym dniem była jakaś coraz bardziej osowiała, nie za chętnie jadła, na raty.... Znowu powiększył się jej brzuch, więc w sobotę rano dostała jedną tabletkę Furosemidu. Wczoraj (16.03.) pojechaliśmy z nią do weta (w piątek zwymiotowała ryżem + karma, miała jakieś takie drgawki), siedzieliśmy w lecznicy całe 6 godzin.... m a s a k r a temp. 38,1 - w normie (pomimo, że w domu ma zazwyczaj zimne łapy, fafle i ma drgawki - zawsze na noc przykrywamy ją narzutą) miała zrobioną morfologię i nerki: wbc-41,8; norma-6-17 lymph - 22,1; norma-0,8-5,1 rbc-4,05; norma-5,5-8,5 plt-381; norma-117-460 mocznik+kreatynina w normie dostała kroplówkę z furosemidem, glukozę i antybiotyk. Na dzień dzisiejszy nie jest lepiej, dalej osowiała, nie je, nie chce przyjmować leków nawet w serku, zwymiotowała. Nie przybiera na wadze - waży 20kg (a waga we wzorcu to 30-34kg.). Jest bardzo chuda, bez życia, w zasadzie tylko leży.... Nie chcę myśleć co dalej... wszystkie wizyty, począwszy od tej poprzedzającej wizytę w Warszawie (RTG płuc+krew), sama wizyta w Wawie + kolejne badania zasponsorowała [B]Fundacja "Ocalmy od Zapomnienia" z Szydłowca[/B] - bardzo, ale to BARDZO dziękuję :)
  4. minął kawał czasu, przepraszam, ale uwierzcie mi, że nie nudziłam się... ale z drugiej strony jakby ktoś chciał pilnie uzyskać informacje - mój telefon wisiał na pierwszej stronie zaczynając od wizyty w Warszawie, wszystko przebiegło gładko, na USG czekaliśmy z 1,5 godziny, potem kolejne 1,5, czy 2 - już nie pamiętam na wizytę u internisty - do gabinetu weszliśmy koło 1 w nocy... i w sumie, to trochę na marne czekaliśmy tyle, bo ze względu, że było już po 22, to lecznica nie wystawiała faktur, a zapłata była wyłącznie gotówkowa, więc wet. Inga Wocial, nic nie policzyła za samą wizytę, ogólny wywiad (miało być robione RTG brzucha, ale ze względu na zaistniałą sytuację, nie odbyło się, a i tak oni nie prowadziliby dalej leczenia Buby). Dotarliśmy po 3 w nocy do Radomia - podziękowania dla Pana Włodka, że nas zawiózł, wyczekał się i odwiózł nas :) i co jeszcze, jechał mega ekonomiczne, bo za paliwo wyszło 72zł :) OPIS USG: Data badania: 21/02/2013 Opis zmian: Wątroba nieznacznie powiększona, miąższ bez zmian ogniskowych, nieznaczne zapalenie przewlekłe. Powierzchnia płatów i krawędzie regularne. Pęcherzyk żółciowy miernie wypełniony, niewielka ilość drobnych zagęszczeń żółci, układ żółciowy, układ naczyniowy wątroby bez zmian. Śledziona niepowiększona, miąższ bez zmian. Nerki rozmiarów prawidłowych, ok. 6,8x3,5cm, miąższ bez zmian, zróżnicowanie korowo rdzeniowe zachowane. Brak załogów i cech zastojowych. Nadnercza bez zmian ok. 6mm. śr. Moczowody nieposzerzone, bez uchwytnych zmian. Pęcherz moczowy miernie wypełniony, bez uchwytnych zmian w budowie, brak załogów. Cewka moczowa w widocznych odcinku nieposzerzona, bez uchwytnych zmian. Trzustka niepowiększona, miąższ o nieznacznej przebudowanie hiperechogennej przerostowej. Żołądek dość znacznie wypełniony płynną zagęszczoną treścią, gazem, o cechach zapalnych, przewlekłych z kom. ostrą nieznaczną, ściana ok. 5-6,6mm. w widocznych obszarach bez uchwytnych deformacji, budowa warstwowa ściany zachowana. Perystaltyka widoczna, przyspieszona, widoczny pasaż odźwiernikowy. Widoczne odcinki jelit z płynem, gazem, odcinkowo poszerzone do 1-1,6cm światła, o uogólnionych cechcach zapalnych przewlekłych z komp. ostrą, o ścianie ok. 5-6mm. W centralnej górnej j.b. widoczna pętla jelita cienkiego poszerzona do 3-4cm. o ścianie zapalnej ok. 7-7,5mm., z zawartością płynną i gazową jak reszta pętli jednak, także z tworem stałym owalnych ok. 4x2,7, o regularnej powierzchni i kształcie, zalegającym w świetle pomimo ruchów perystaltycznych. Zmiana nie powoduje pełnej niedrożności, widaczny pasaż treści płynowej obok zmiany. Obraz wsk. na typowe ciało obce lub nieprawidłowy ew. stały zbity konglomerat treściowy. Budowa warstwowa ściany jellit zachowana. Perystaltyka widoczna, przyspieszona. w okrężnicy nieuformowana treść, gaz, w prostnicy mierna ilość nieuformowanej treści, gaz. Odczyn zapalny między pętlowy, krezkowy, węzły chłonne krezkowe powiększone do 7-10mm śr., korzenia krezki do 16mm śr., jak zapalne przewlekle z komp osrą, bez cech patognomicznych dla chłoniaka, wsk ew. kontr/diag różnicowa. Pozostałe węzły chłonne nieznacznie powiększone j.w.do 5-6mm. śr. Ślad aechogennego płynu wolnego w jamie otrzewnej. Brak cech zastoju krążniowego widocznych w łożysku naczyniowym jamy brzusznej. Badanie - 110zł dr. n. wet. Piotr Marciński. badanie USG: [url]https://lh4.googleusercontent.com/-cE9S6r3snFg/UUYPSpk_L5I/AAAAAAAAC0Q/F1I6f-8QxTo/s512/kkCCF20130308_00000.jpg[/url] badanie krwi przed samym wyjazdem do Wawy: [url]https://lh3.googleusercontent.com/-76LdED48nBU/UUYPQnaysqI/AAAAAAAAC0I/UbjVbmtXYbE/s512/kkCCF20130308_00001.jpg[/url] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-UecJxz8ZJtQ/UUYQvzwWRqI/AAAAAAAAC0o/4ZZJjorYuQM/s720/DSC09173.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-UaKiPv9j8dQ/UUYQuWTCtzI/AAAAAAAAC0g/c6M3frKXnEg/s720/DSC09174.JPG[/IMG] i tutaj w oczekiwaniu na wizytę :D bidna, aż się położyła :P [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-AdcfsSCVuQQ/UUYQldNUymI/AAAAAAAAC0Y/phcpWnR6tU0/s640/Zdjęcie0372.jpg[/IMG]
  5. Tarę (Dianę) i Bubę możesz wywalić z wątku ogłoszeniowego :) Diana pojechała do super domu w Płocku, żyje w zgodzie z kotem (kotami) i ptactwem :) należał się jej super dom :) [IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/11727_607224489292414_2132484231_n.jpg[/IMG]
  6. wizyta odbyła się w czwartek - niestety z potwornego braku czasu nie mam jak tego wszystkiego opisać... :( ale postaram się to nadrobić jutro ale po krótce powiem, że dr Marciński, to złoty człowiek :) przyjął nas bez jakichkolwiek problemów o 23 i co się okazało... Buba nie ma chłoniaka, a jest tam jakieś (prawdopodobnie) ciało obce, albo jakaś dziwna zbita masa, zlepek czegoś.... będzie miała wykonane RTG brzucha moje słowa uznania również dla wet. Ingi Wocial :) za USG wyszło 110zł, a za paliwo 72zł
  7. [quote name='lilith27']szukam was na fb....[/QUOTE] w sensie, że mnie? :D Buba nie ma jeszcze swojego profilu :P
  8. w piątek, tak jak sądziłam już nie mieli terminów i w ogóle osoba w recepcji powiedziała, że po prostu nas nie przyjmie, bo jest komplet i opóźnienie, w dodatku dr przyjmował tylko do 13/14, więc jak dla mnie godziny całkowicie niepasujące... zadzwoniłam do innej lecznicy, gdzie przyjmuje dr Marciński i wszędzie są kolejki, ale Pani z tej recepcji powiedziała, że w czwartek można podjechać pod koniec dyżuru i może dr przyjmie (a słyszałam opinie, że dr przyjmuje jak są pilne przypadki i wyjątkowe sytuacje), więc jedziemy w czwartek na 21 (przyjmuje do 22) i będziemy czekać...
  9. liczę na cud, że w jakiś magiczny sposób przyjmie mnie jutro dr Marciński.... no nic, będę próbować, trzymajcie kciuki :) a jak nie, to chyba Buba będzie musiała poczekać kolejny tydzień....
  10. kasumi

    Metamorfozy

    na zakończenie tego dnia metamorfoza inna od wszystkich..... luty '11 [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-FDTy5Od-lI4/URlVTE7QWfI/AAAAAAAACy0/zUH2OWJ4oic/s640/DSC07652.jpg[/IMG] czerwiec '12 [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-9FaRJyBFTRE/URlVuaZ5jNI/AAAAAAAACzM/yK4a13ckMEU/s720/DSC06580.jpg[/IMG] styczeń '13 [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-D18OvAEftcs/URlVHE1V9QI/AAAAAAAACys/D6DBa69c0zE/s720/DSC08778.JPG[/IMG] jeśli ktoś chciałby poczytać i pomóc, zapraszam [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/200945-Ca-de-Bou-BUBA-w-BDT-KTO-wspomo%C5%BCe-BDT-groszem-toniemy-w-D%C5%81UGACH/page30[/url]
  11. i porównanie..... czerwiec '12 [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-j4AugX4v17k/URlZkleCQuI/AAAAAAAACzg/riEnQcYsEFM/s720/mmDSC06746.jpg[/IMG] styczeń '13 [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-nH7FHAjyRIw/URa-RA8Zn1I/AAAAAAAACx0/jZbzcLt0zzs/s640/mDSC08752.jpg[/IMG]
  12. dzisiaj już trochę lepsze wieści, bo zaczęła już jeść (umiarkowanie) i nie wymiotuje :) po furosemidzie (i sikaniu co 2/3 godziny) wydaje mi się, że trochę zmniejszył się jej ten brzuch... już nawet zaczęła ponownie szczekać (no, nie przypomina to jej dawnego, donośnego szczekała, aleee ;)) jak ktoś zapuka do drzwi, więc widać lekką poprawę :)
  13. niestety, przez chorobę straciła już TEN błysk w oku..... [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-nH7FHAjyRIw/URa-RA8Zn1I/AAAAAAAACx0/jZbzcLt0zzs/s640/mDSC08752.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-5t1RQlTUeA0/URa-VuHYiII/AAAAAAAACyM/apwG3k0a41o/s640/mDSC08762.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-qJ_wK5XQntM/URa-V8PBi_I/AAAAAAAACyQ/ycssBcuwGNA/s640/mDSC08773.jpg[/IMG] i tutaj kawałek mojej okolicy, jest czym nacieszyć oko :) w szczególności w takie dni.... [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/--oCRJDAEbzQ/URa-X8FNHEI/AAAAAAAACyc/C1N_BSdBpXA/s640/mDSC08796.jpg[/IMG] jeśli ktoś chciałby wspomóc Bubę groszem, bardzo proszę o prywatną wiadomość, będę bardzo wdzięczna :)
  14. Buba już po skończonym USG :) była dzielna :) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-tJtKoXOrJgo/URa-N23U-CI/AAAAAAAACxc/yyRctP9ebUY/s640/Zdj%C4%99cie0365.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-fL0qwJYLgk0/URa-OZe7cVI/AAAAAAAACxo/VR8xDvU1wIQ/s640/Zdj%C4%99cie0366.jpg[/IMG] i wczorajszy spacer :) pogoda była tak niesamowita, że aż chciało się wyjść na spacer :) [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-PAsABHOhboo/URa-Ocr5PgI/AAAAAAAACxk/sEeI9YQMPYk/s480/mDSC08747.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-pPViEL8VxSg/URa-SYb7mjI/AAAAAAAACx8/0OR7FE2sNNs/s480/mDSC08754.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-UhV62966P1k/URa-TE5hemI/AAAAAAAACyE/xEu8Hq-9T1U/s480/mDSC08756.jpg[/IMG] na niektórych zdjęciach da się zauważyć, że wyszły jej wszystkie kości.... normalnie anatomii można się uczyć.... nawet widać już kości czaszki, po bokach, jakby kości policzkowe
  15. tak jak gdzieś wcześniej wspominałam Buba baardzo schudła... obecnie waży 23,5kg. (gdzie wg. wzorca rasy powinna od 30 do 34kg.), ostatnio miała biegunkę, wymiotowała średnio co 2 dni, nie tyła, niechętnie jadła.... dzisiaj pojechaliśmy z nią do weta - zrobiliśmy usg i co wyszło: "W badaniu USG ściana jelit jest znacznie pogrubiała (grubość ściany 5mm.), światło jelit znacznie poszerzone, przelewająca się treść. Bardzo duża ilość wolnego płynu w jamie otrzewnej. Widoczne fragmenty narządów miąższowych-wątroby, śledziony, nerki bez zmian ogniskowych. Pęcherz moczowy nieznacznie wypełniony aechogennym moczem, bez unoszącego się osadu przy wzbudzeniu. WW chłonne podżuchwowe i podkolanowe powiększone. Śluzówki jasnoróżowe. Diagnoza: sups. chłoniak" dostała furosemid (moczopędny) i sterydy (encorton) szanse są 50/50, jeśli po sterydach jej się trochę poprawi, wróci apetyt to znaczy, że przedłuży sobie troszeczkę jeszcze życie, jeśli nie poprawi się - będzie chudła, nie będzie jeść, zagłodzi się + dodatkowo może nie trzymać już całkowicie kupy i będzie się z niej lało bez ostrzeżenia.... oczywiście nie pozwolimy, żeby w jakikolwiek sposób się męczyła, czy cierpiała, jeśli nadejdzie ten odpowiedni moment.... aczkolwiek na razie wykorzystamy wszystkie opcje i zobaczymy jaki będzie jej zachowanie po sterydach, oby jak najlepsze i tej myśli należy się trzymać :) nie ma co w obecnym momencie wybiegać mocno na przód. wydruki z wizyty (+ te zaległe) [URL]https://picasaweb.google.com/117883437226905100208/Bubaa?authkey=Gv1sRgCPb3hd3WqYDoYQ#5843055988029781266[/URL] [URL]https://picasaweb.google.com/117883437226905100208/Bubaa?authkey=Gv1sRgCPb3hd3WqYDoYQ#5843055973982849122[/URL] [URL]https://picasaweb.google.com/117883437226905100208/Bubaa?authkey=Gv1sRgCPb3hd3WqYDoYQ#5843055978755264706[/URL] jeśli ktoś chce - mogę przesłać to na maila, bo jest to dosyć nieczytelne, niestety... za wizyty 12 i 13 grudnia wyszło 66zł (biochemia, morfologia + metacam) 4.02. wykupione 3 opakowania luminalu 19zł za dzisiejszą wizytę (policzone tylko za usg) - 50zł 9.02. wykupiona recepta 19zł -------------------------------------------------------------------------- RAZEM: [B]​154zł[/B]
×
×
  • Create New...