Mój Loco ma w obecnej chwili skończone 5 lat.
Jest juz od szczeniaka dosc płochliwy, wielu rzeczy sie boji-czy to klaskanie w rece, czy to rozwinięty parasol, czy to inne psy spotykane na dworze(szczeka na 98%psów). W domu jest nasz Loco z yorkiem wychowywany, czesto go dominuje poprzez skakanie na niego:razz:
Jak wychodzi się z domu, trzeba mu przysmak dać bo inaczej jak dziki tuz po naszym wyjsciu rzuca się na drzwi. Nie lubi gwałtownych ruchów rąk u mezczyzn i potrafi znianacka ugryzc własnych domowników:angryy:
Ma takie zachowania tu się cieszy a za pół minuty capnie w rękę. A jak mu się cos nie podoba bądz sie czegoś boi to szczerzy notorycznie zęby(i juz taki jest od malutkiego szczeniaczka)
Podobny a wrecz taki sam przypadek pomeraniana był kiedys w programie "Ja albo mój pies".
Czy ktos z Was ma podobne problemy?....:roll: