Anitka

Witajcie. :p Jadę w tym roku z moim rocznym Shih-Tzu do Chorwacji autem. Nie było innej możliwości jak go zabrać, bo on za nami by się zapłakał. :-( Mam w związku z tym pytania: :cool1: - jak umilić psu podróż, aby nie było mu gorąco i niewygodnie (mamy klimatyzację, ale mimo to przez szyby trochę grzeje)? :roll: - jakie zasłonki przeciwsłoneczne polecacie? Chodzi mi tu o takie, które faktycznie zatrzymują promienie słońca, bo wiadomo, że niektóre, to w cale nie pomagają. :angryy: - wiadomo, że dobrze by było, gdyby pies nosił kaganiec, ale czy to jest konieczne? Są kagańce dla psów ze spłaszczonymi pyszczkami? - czy w specjalnym, plażowym namiocie psu będzie dobrze na plaży? A może nie zabierać go na plażę? :cool3: Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi. ;)

Moja mama stwierdziła, że nasz 10 miesięczny Shih-Tzu nas wychowuje. Przykładem tego jest np. to, że: - kiedy chce to chodzi jak go spuszczę ze smyczy, a kiedy nie chce, to leży na trawie i go nic nie obchodzi, a ja muszę go wołać i się po niego wracać, bo inaczej nie przyjdzie - kiedy chce wychodzi na dwór, je i się bawi (przynosząc nam miśka) - nie słucha się w ogóle, a jak już to rzadko Czy uważacie, że mój pies mnie wychowuje? I co mam robić aby się tak nie zachowywał?

Mój 10 miesięczny Dino mimo młodego wieku bardzo szybko się męczy. Wczoraj był na godzinnym spacerze i pod koniec już się kładł na ulicy ze zmęczenia. Robi tak zawsze, gdy jest ciepło. Wtedy to już wiadomo, że spaceru z nim nie będzie, bo zaraz się wlecze i kładzie na samym środku. Nie wiem dlaczego on tak robi, jest jeszcze szczeniakiem, więc powinien być ruchliwszy. Może przyczyną jest jego splaszczony pyszczek (jest to pies rasy Shih-Tzu). No ale mimo tego nie powinien aż tak szybko się męczyć, a zwłaszcza, że on jest nauczony do długich spacerów. Co robić?

Jakie tak naprawdę z charakteru są Yorki? Ja prawdę mówiąc nie miałam o nich dobrego zdania. Patrząc jednak po wielu stronach jak właściciele psów tej rasy je opisują przyznałam, że nie są takie złe, bo wiele osób pisze, że są kochane, mądre, przyjacielskie... Nie wiem już co o tym myśleć, bo powiem szczerze, że rozmyślam nad kupnem tej rasy, lecz nie wiem czy jest to dobry wybór, a mam już jednego psa (Shih-Tzu).

Postanowiłam w tym roku pojechać z moim psem (Shih-Tzu) na tzw. psi obóz. :p Słyszałam, że są takie obozy i z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością. Muszę przyznać, że to dobra sprawa, dlatego postanowiłam tu napisać. Wracając do rzeczy, to mam problem. Szukałam różnego typu takich obozów i nie mogłam znaleźć nic ciekawego. :-( Macie może jakieś ciekawe propozycje? Bardzo proszę o pomoc. :placz: Z góry naprawdę dziękuję. ;)

Jak nauczyć 4msc. szczeniaka chodzenia na smyczy? Mój pies idzie ładnie na smyczy wtedy, gdy ma ochotę, a ochotę ma niestety może z raz dziennie. Muszę go zawsze ciągnąć, a to wygląda jakbym go maltretowała. Nagradzam go smakołykami, ale... Co mam zrobić? Wiele osób mi mówi, że w końcu sam się nauczy, ale ile to będzie trwało?! Czekam już 3msc.! Proszę, pomóżcie mi, to dla mnie ważne. On bardzo lubi dzieci i tak jak każdy pies, ciągnie go do psów, więc zawsze jak go pociągnę, gdy zobaczy jakieś dziecko czy psa, to on się kładzie na chodniku i leży ( to samo jest czasami w trawie), albo się tak odwraca, że muszę go ciągnąć. Wtedy to muszę do niego podejść podnieść go i dopiero idziemy.

Mam psa Shih-Tzu, który ma włosy zamiast sierści. Zauważyłam, że Yorki (nawet szczeniaki) mają takie jakby przetłuszczone te włosy, a Shih-Tzu (także mające włosy) tak nie mają, mają puszyste. :p Czym to jest spowodowane i po czym poznać, że pies ma włosy, zamiast sierści? Bo mojemu psu trochę wypadają. :roll: Nie wiem czy to normalne, czy zmienia może włos tak jak psy z sierścią, jest jakiś chory, czy po prostu zostałam oszukana i pies ma sierść, bo wzięłam go z pseudohodowlii. :angryy: Ps. Nie krytykujcie mnie, że wzięłam psa z pseudohodowlii, bo nie o tym teraz mowa. :mad:

No akurat Dino je ją bardzo chętnie, więc nie ma z nim problemów.

No RC ma w sobie trochę zbóż, ale na pewno mniej niż np. Pedigree, czy Chappi, więc nie jest taka zła i mogę ją podawać psu?

Czy ta karma jest dobra? Jeszcze niedawno praktycznie każdy ją chwalił, a teraz? ;/ Ja karmię nią mojego maluszka i bardzo mu smakuje. Ma w sobie dużo mięsa i nie ma w ogóle zbóż, a słyszałam o niej sporo złych opinii. Uważam, że niektórzy po prostu przesadzają, bo uważają, że ta karma została przejęta przez faceta, który ma karmę Pedigree, a to paskudztwo. Co o tym sądzicie?

Też am takiego, tyle że mój jest trochę starszy. ;D

Też mam takiego kudłacza. ;D Mój ma 3,5msc. i jest identyczny do psa na ostatnim zdjęciu. ;)

[B]Dino, mój 3,5msc. został kupiony z pseudohodowli (nie zostały rozmnażane przypadkowo, tylko to była po prostu hodowla psów rasowych, lecz bez rodowodu) jako Shih-Tzu. No i mam w związku z tym jedno pytanie. Czy Dino to Shih-Tzu, czy Lhasa Apso? Bo Shih-Tzu jest zmieszany m.in. z tą rasą, ale jak dzisiaj patrzyłam na zdjęcia obu ras, to Dino jest znacznie bardziej podobny do Lhasa Apso, niż do Shih-Tzu. Jakiej on w końcu jest rasy? I czy Lhasa Apso także mają włosy, czy tylko sierść? Tutaj są zdjęcia Dina[/B] [URL]http://zapytaj.com.pl/Profile/user_102476.html[/URL] [B]Np. tutaj [/B][COLOR=Green][usunięty link do ogłoszenia][/COLOR][B]. Szóste zdjęcia tego stojącego szczeniaka to normalnie dwie krople wody on i mój Dino, tyle że ubarwienie inne. [/B] Zdjęcie tego szczeniaka z internetu to Lhasa Apso. ;D [B]Weterynarz powiedziała, że wygląda jak Shih-Tzu, ale jeżeli pies nie ma rodowodu, to nie można mieć 100% pewności. Nie pytaliśmy się jej czy przypomina Lhasa Apso, poza tym Shih-Tzu jest zmieszany z tą rasą, to może dlatego. [/B]

Jak nauczyć 3msc. szczeniaka chodzić ładnie na smyczy? Mój Dino ma 3msc. Widać, że chyba za bardzo nie lubi spacerować, lub po prostu jest jeszcze mały i dlatego, no ale mniejsza z tym. Mało kiedy idzie ładnie ze mną na spacerach tzn., że za mną. ;) Woli swoimi ścieżkami lub w ogóle nie iść, tylko siedzieć. Ze smyczą jest jeszcze gorzej. Kiedy mu ją założę, to od razu siada i nie chce iść. Owszem, zdarzają się wyjątki, kiedy idzie ładnie, ale sporadycznie. Już nawet nie pomagają smakołyki. No tak, kiedy podsunę mu smakołyk do pyszczka to go weźmie, ale jak go położę na ziemi, żeby przyszedł to już nie przyjdzie. ;D Nie wiem co mam robić, bo to trochę już mnie zaczyna dobijać. ;/ Wystarczy, żeby szedł za mną cały czas jak za matką, a już będzie dobrze. Mama mówi, że oczekuję od niego zbyt wiele, i że w końcu z upływem czasu sam się nauczy, bo na razie jest jeszcze za młody i ponad miesiąc temu został zabrany od matki. Może i tak, ale ja wyobrażałam sobie inaczej szczeniaka, że będzie ciągną na smyczy (bardzo dużo szczeniaków tak robi), wariował jak nie wiem (chociaż z tym, że nie wariuje to dobrze, bo przynajmniej nie robi szkód i jest ułożonym pieskiem). Jak wychodzę z taką moją koleżanką i jej sem Cocker Spanielem Angielskim to aż miło patrzeć jak biega po polach i aż ciągnie na smyczy. Byłam nim po prostu zachwycona. Ufff... Trochę się rozpisałam. :) No, ale nic. Mam nadzieję, że mi pomożesz i odpiszesz w miarę szybko. ;D Pozdrawiam i z góry dziękuję! ;*