Jump to content
Dogomania

donia11

Members
  • Posts

    54
  • Joined

  • Last visited

donia11's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Odgrzebuje temat. Pilnie kupię namiot Quechua base second!
  2. polski owczarek podhalański to cudowna rasa (wiem, wiem powiecie, że jestem skrzywiona :evil_lol:), tym bardziej jeśli się chce mieć dobrego psa stróżującego i jednocześnie psa, który będzie kochał całą rodzinę. wychowanie podhalana nie różni się niczym od wychowania innego psa - trzeba mu poświęcić czas i po prostu wychować :eviltong:. nie jest to pies, który musi się za wszelką cenę wybiegać, raczej wyjść, przejść, czasem poszaleć. no i to co podhalany lubią najbardziej - leniwe stróżowanie podwórka, a przynajmniej tak to wygląda... a i cudowne futro podhalana - wypaćka się, wyschnie, wytrzepie i jest czysty.
  3. Jak w tytule, nic nie znalazłam. Ktoś może napisać wrażenia?
  4. [quote name='tequilla26']Miałam okazję poznać p. Hałas w Chojnicach. Oschła, niezbyt przyjemna. Ma tendencję do promowania hodowli znanych sobie osób. Psy z nieznanym przydomkiem wystawiane przez nieznane osoby są kiepsko oceniane, w naszym przypadku niezgodnie ze stanem faktycznym. Całkowicie zniechęciła mnie do pokazywania psa.[/QUOTE] A ja na tej samej wystawie odniosłam całkiem inne wrażenie. Pani Hałas oceniała nas w Chojnicach, nie widziałyśmy się nigdy wcześniej, zresztą w naszej rasie raczej nie miała znajomości :cool3: Bardzo dokładnie "obmacała" każdego psa, obejrzała zęby. Dużą uwagę zwraca na ruch psa, przygotowanie do wystawy. Jest jednym z nielicznych sędziów, których moja Lusia nie omruczała; przed nami podajże w wilczarzach wyprosiła z ringu kilka psów, do których nie można było podejść. Ocenia dość łagodnie, rzetelnie. Moja Lusia wystawiana w młodzieży wzięła BOBa - usłyszałyśmy, ze wygrała tym, co w rasie jest najważniejsze i charakterystyczne. Po ocenie - a byliśmy ostatni - udało nam się z p. Hałas zamienić parę słów, była uprzejma, chętnie odpowiadała na pytania i dyskutowała.
  5. Ja jestem z zachodniopomorskiego (okolice Białogard, Koszalin) i powiem Wam, że jest masakra. Nigdzie nie mogę znaleźć w miarę fajnego źródła. W Koszalinie ktoś sprzedaje ale po 10-16 zł za kg. przy 4 psach (3 podhalany i 1 gończak) poszłabym z torbami przy takich cenach. Nie orientuje się ktoś, czy gdzieś znajdę mięso (mięcho, kości, wszystko co na barf) w rozsądnej cenie (mogę dojechać do 200 km po większą ilość - mam przyczepkę i zamrażalkę, więc nie ma problemu) ?
  6. skwituję krótko: sevelen wystawiłaś już sama sobie opinie. :evil_lol: więc nie będę tego więcej komentować. nie mój poziom. co do Julki- jest wydarzenie na fb zapraszam do umieszczania na swojej tablicy.
  7. seleven proponuję przeczytać jeszcze raz to co napisałaś tu i poprzednich swoich wątkach.:shake: Przepraszam, ale dla mnie Twoje wypowiedzi to żałosna pisanina rozzłoszczonego bachora, który zawsze dostaje co chce, a tu nagle jakaś asieq robi psikusa. Tylko, że pies to nie zabawka, ale żywa istota zależna od człowieka. A w przypadku psa chorego / po operacji jego potrzeby i dobro jest priorytetem. Asieq znam najdłużej z Was wszystkich. To ciepła i wrażliwa osoba, ale na szczęście twardo stąpająca po ziemi. I bardzo dobrze.:razz: Jesteśmy w stałym kontakcie - prawie codziennie ze sobą rozmawiamy. Kiedyś między innymi o tym, że przyszły domek dla Misia musi być naprawdę wspaniały. I taki jest.:loveu: Wczoraj przez cały dzień czekała na telefon od męża?? narzeczonego?? seleven. Doczekała się... obraźliwych słów. Jak widać z wypowiedzi seleven chcieli oni przyjechać od razu po Misia, mimo, że asieq wyraźnie mówiła, że będzie to możliwe w piątek. Misiek jest parę dni po kastracji, dlatego Asieq mówiła o piątku. Dla mnie jest to oczywiste jak słońce - kontola u weta i ewentualnie adopcja. No i jak widać - szkoda było czasu żeby przyjechać i poznać Miśka wcześniej skoro nie można było go zabrać. I szkoda było złotówki na telefon w umówionym czasie. Pozostawię to bez komentarza. Ja jakiś czas temu adoptowałam małą koteczkę. Codziennie męczyłam dziewczynę telefonami i jechałam po nią kawał drogi, mimo, że to zwykły ślicznusi dachowiec. Poza tym Misio niedowidzi. Jak ktoś ODPOWIEDZIALNY kto deklaruje, że uprawia czynne sporty wyobraża sobie Misia w tej sytuacji? Przytoczę "uprawiamy sport, fajnie więc gdyby piesek nie bał się auta i jeździł ze mną na bieganie itd." Przepraszam, ale jak to widzicie, bo ja blado? Dla psa który ma jakiekolwiek problemy ze wzrokiem najważniejsze jest poruszanie się po znajomym terenie. Także kąpanie psa, póki nie zagoi się rana po kastracji jest wykluczone. Co do wypisywania bzdur na forach sevelen - myślę, że daruj sobie takie wycieczki pod adresem asieq bo jak ją znam, nie zrobi to na niej wrażenia. Na mnie zresztą też by nie robiły. ps. Wszyscy tu piszą o dobru psa. Jak widać seleven i jej mąż?? narzeczony?? nie czują i nie rozumieją o czym piszecie. Ich urażona duma i fakt, że nie dostali tego czego chcieli pozwala jej jedynie na chore sączenie jadu na forum. Obraźliwego i dziecinnego jadu. O sms-ach nie wspomnę. Dziecinada, żenada i błazenada. żałość.pl Acha z tego co pamiętam niektóre groźby są karalne.
  8. [IMG]http://img263.imageshack.us/img263/9738/sharpqrwikpl20111229092.png[/IMG] Udało mi się zrzucić. Mam nadzieję,że jest w miarę czytelny.
  9. Pierwsze podstawowe pytanie: Czy Ares ma uprawnienia reproduktora??? Zapewne nie ma. :angryy: Polecam również nowelizację ustawy o ochronie zwierząt.
  10. Dokładnie. Gminy zapłaciły - niech teraz schronisko udowadnia, że to psy z jej terenu. A swoją drogą chyba gminy powinny wiedzieć o wydanym zakazie przyjmowania psów? Jak widać nie zostały poinformowane i proceder wciąż trwa. Co ciekawe w 2009 r. - 161 psów padło. Od czego się pytam? Chyba, ze ktoś im w tym pomógł. A gdzie te zbiegłe 215? I gdzie niby zbiegły? Białogard to mała mieścina i taka ilość psów nie umknęła by raczej niczyjej uwadze (wychodzi 1 pies na 1,5 dnia). Gdzie w tym czasie byli opiekunowie? Przecież to kolejny dowód na zaniedbanie. Może to te psy, które były nocami ze schroniska po okolicznych gminach rozwożone a potem ponownie odławiane. Ludzie widzieli, wiedzą i komentują. :shake:
  11. Nie ma to jak zabrać swojego zwierza na wizytę PA:loveu:. Reakcja ludzi w tym momencie przynajmniej dla mnie jest bezcenna i ogromnie ważna.
  12. pixel promujesz się na trolla? a może nim po prostu jesteś? bo jak czytam Twoje wypowiedzi na różnych wątkach to żal mnie ogarnia ogromny. nie marnuj ludziom czasu. i mam nadzieję, że żadne zwierzę nie ma tej tragedii - że nie jesteś jego właścicielem.
  13. [quote name='Ola Mikos']Witam, bardzo dziękuje Pani Agato. Też mi chodziło o to, że jeżeli nie można sprzedawać psów z niekontrolowanych źródeł, to czy my powinniśmy pozwalać na emisje tego typu ogłoszeń. Ta kategoria "w typie rasy", czy mieszańce, będzie na to pozwalała. Pozd.[/QUOTE] Czyli nic się nie zmieni. Mam nadzieję, że takie serwisy będą za to bardzo srogo karane. Pies urodzony w hodowli bez papierów to niby skąd? Jak to w Polsce - aby obejść prawo.
  14. Albo ktoś zgrywa głupa... albo sorry nim jest.:crazyeye: Proponuje jeszcze raz wgryźć się w ustawę. "Rozmnażanie i sprzedaż poza miejscem hodowli". Pseudohodowca szuka furtki? no to może się zdziwić. Jest też zapis o obligatoryjnej sterylizacji/kastracji. Jeśli ktoś szuka furtki i pisze o tym oficjalnie to żal mi takiego delikwenta a przede wszystkim jego psów:placz:
×
×
  • Create New...