vetitev

[URL="http://www.zdrowieipijawki.pl"]www.zdrowieipijawki.pl[/URL], [URL="http://www.przychodniazwierzaki.waw.pl"]www.przychodniazwierzaki.waw.pl[/URL] tutaj możecie dowiedzieć się wiele o pijawkach i ich zastosowaniu u zwierząt, są często zdecydowanie lepsze niż farmakologia, a właściwie użyte nie mają skutków ubocznych

Pijawki u zwierząt tak samo jak u ludzi mogą wspomóc leczenie wielu chorób lub zastąpić leczenie farmakologicznie. Psy, koty i konie bardzo dobrze tolerują obecność pijawek na swoim ciele, cały zabieg zwykle przebiega bardzo spokojnie. Wskazania w większości są takie same jak w przypadku hirudoterapii u ludzi z wyłączeniem pewnych schorzeń, które nie dotykają naszych czworonożnych przyjaciół. Zachęcam do stosowania hirudoterapii u zwierzaków, gdyż efekty są zdumiewające. [B]Podstawowe schorzenia to:[/B] choroby układu kostno-stawowego (m.in. spondyloza ,dyskopatia, dysplazja, zapalenie stawów,złamania,) choroby ścięgien i powięzi (zapalenia, naderwania) choroby skóry (atopie, zapalenia) choroby zębów i przyzębia choroby oczu choroby naczyń krwionośnych i limfatycznych zapalenie gruczołu mlekowego trudno gojące się rany i blizny pooperacyjne urazy, krwiaki, stłuczenia, opuchlizny choroby reumatyczne i zwyrodnieniowe artritis ataksji grudy mięśniochwat porażenny krwiaków małżowiny usznej ochwat opojów rekonwalescencji po zabiegach operacyjnych urazów więzadła krzyżowego wszelkiego rodzaju zmian skórnych zapalenia nerwów zapalenia pochewek maziowych ścięgien zapalenia ścięgien zapalenia wymion [B] Jak przygotować zwierzę do zabiegu[/B][B]?[/B] Zwierzę poddawane hirudoterapii nie wymaga szczególnych przygotowań. Zabieg przeprowadzany jest bez farmakologicznego uspokojenia . Bardzo często miejsce przystawienia pijawek musi zostać wygolone Nie zaleca się kąpania zwierzęcia na 48 godzin przed planowanym zabiegiem, chyba że jest to konieczne ze względów higienicznych. Zabieg hirudoterapii nie jest bolesny. Pijawka w momencie nacięcia skóry pacjenta, wydziela środki miejscowo znieczulające oraz endorfiny, zwane również hormonami szczęścia. Poza efektami przeciwbólowymi związki te likwidują uczucia niepokoju i stres. Zwykle po 5-10 min zwierzę zupełnie się relaksują ,a nawet zasypia podczas terapii (psy ) [B]Ile czasu musimy przeznaczyć na zabieg?[/B] Jednorazowa sesja trwa zwykle od 30 do 60 min. W tym czasie pijawka przyczepia się do zwierzęcia, wprowadza hirudozwiązki do jego krwiobiegu, ssie krew i odpada. Czas wprowadzania hirudozwiązków i ssania uzależniona jest od wielu czynników. Zwykle pierwsze efekty terapii widoczne są już po jednym zabiegu, jednak aby terapia przyniosła trwały efekt konieczne jest kilkakrotne powtórzenie zabiegu w różnym okresie czasu. Częstotliwość i intensywność (liczbę zastosowanych pijawek) terapii ustalamy indywidualnie dla każdego pacjenta, biorąc pod uwagę jego stan zdrowia, zdiagnozowane schorzenie oraz ograniczenia techniczne, dlatego bardzo ważne jest, aby osoba lecząca pijawkami miała wiedzę zarówno medyczną-dotyczącą danego schorzenia jak i biologiczną [B]Jak dbać o zwierzę po zabiegu?[/B] Po odpadnięciu pijawki z powstałej po ugryzieniu ranki krew może się sączyć nawet dwie doby. Zwykle krwawienie ustaje po 6-8 godzinach. Jest to spowodowane działaniem substancji hamujących krzepniecie krwi wydzielanych przez pijawkę . Zwierzę zostaje zabezpieczona przez nas chłonnym opatrunkiem, który właściciel zdejmuje po 24 godzinach od zabiegu. Póki krwawienie nie ustąpi zwierzę nie powinno być nadmiernie forsowane. Zaleca się umiarkowaną aktywność fizyczną. Niekiedy w miejscu ugryzienia pojawia się siniak lub zaczerwienienie, które znika samoistnie.

spokojnie w tym wieku suczkę można wysterylizować

czy jest określona ilosc pijawek jaka nalezy przylozyc zwierzakowi?tzn.czy ilosc pijawek jest uzalezniona od masy ciala?czy pijawki przykłada się w miejsca wolne od wlosów,czy tez trzeba psa golic ?[/QUOTE] na początku przystawiamy niewielką ilośc np 4 pijawki,potem ilośc można zwiększać w zależności od reacji organizmu,natomiast tu mi ciężko powiedzieć do ilu,bo to zależy od wiedzy przystawiającego,bo trzeba pamiętać,że krzywdę tym tak jak i lekami można zrobić.Jeśli chodzi o miejsca to z mojego doświadczenia wynika,że trzeba golić,pijawki te,które mieszkają w zbiornikach wodnych przyczepiają się nawet przez sierść,ale szukają dogodnego miejsca dla siebie ,ale my prowadząc terapię chcemy przystawić je w konkretne miejsce ,dlatego ja gole.

przyszła do naszej lecznicy sunia,labrador,12 lat,niedowład czterech kończyn,zmiany w zasadzie w każdym odcinku kręgosłupa,niedoczynność tarczycy,ponieważ nie działała farmakologia postanowiliśmy zadziałać pijaweczkami,intensywnie, co drugi dzień,dziewczyna zareagowała super na przystawianie pijawek,podczas zabiegu po prostu spała,po 4 zabiegach wyszła na spacer 15 minutowy,to bardzo duży sukces.

Znacie to?coraz bardziej popularna terapia u ludzi, a u zwierząt ciągle mało znana, na zachodzie powstają wielkie kliniki pomagające zwierzętom poprzez przystawianie pijawek, można tym sposobem pomóc wielu zwierzakom,jeżeli ktoś miałby pytania na ten temat zapraszamy do dyskusji

[B]Junior [/B]czy też [B]Mordeczka[/B] jak wołają na niego tymczasowi Opiekunowie, wygląda i czuje się już zdecydowanie lepiej. Zatruł się trutką na gryzonie ale już wszystko jest dobrze. Ma naprawdę[B] wspaniały charakter[/B], jestem Wetem i leczyłyśmy go wraz z koleżanką; Każdemu właścicielowi życzę takiego grzecznego i wspaniałego psiaka!!! [COLOR=red]POMÓŻCIE znaleźć mu DOBRY DOMEK[/COLOR] bo zasługuje na wszystko co najlepsze; jest niesamowity; Mimo że przez kilka dni dostawał naprawdę bolesne zastrzyki przychodzi do naszej lecznicy merdając ogonkiem i wita się z nami serdecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No to już tłumacze,bo jestem wetem i to akurat ze sproym doświadczeniem w przypadkach beznadziejnych-pracowałam jakis czas w krajach 3 świata i jak wiadomo tam możliwości diagnostyczne są kiepskie.Diagnostyka pozwala nam postawić ostateczne rozpoznanie-często w 100 procentach,ale jeszcze istnieje coś takiego jak objawy,które potrafią nas nakierować na to co się dzieje.Ten pies ma typowe objawy zatrucia i w takiej sytuacji dużo lepiej jest leczyć niż wydać te pieniądze na diagnostyke-bo jeśli pies ma szanse się wykrwawić to jak ją już zakonczymy może nie być czego leczyć.Oczywiście optymalnie jest zrobić jedno i dugie jednocześnie,ale....Mam nadzieje,że wyjaśniłam to co robimy,bo staramy się pomóc

My tez dołączamy się do prośby o pomoc.Jesteśmy lecznicą(weterynarzami),które teraz opiekują się (medycznie )tym pieskiem.To super psiak,a ludziom ,którzy się nim opiekują należą się wielkie dzięki,bo maja wielkie serce i strasznie dużo robią dla niego.W między czasie pojawiły się z nim problemy zdrowotne-ponieważ mamy okrojone możliwości finansowe nie jesteśmy w stanie go dokładnie zdiagnozować-podejrzenie jest takie, że być może zjadł trutkę-pod tym kontem go leczymy .Jeśli ten piesek trafi do schroniska to ma duże szanse,że nikt nie pomoże mu przejśc dobrej rekonwalescencji,co może poważnie odbić sie na jego zdrowiu i szanse na znalezienie domu jak sami wiecie będzie mial nikłe.A jeśli chodzi o jego charakter to takiego fajnego pacjenta mogłby sobie życzyć każdy wet.Super spokojny ,nieagresywny. Ps.my juz kiedyś dzięki Wam znalazłyśmy dom dla małego mieszańca boksera ktory był u nas oparowany po zlamaniu i właściecielka go nie wzięła-wtedy byłyśmy tracy80,mamy nadzieje,że tym razem ten psiak też znajdzie dom