agamon

Witam wszystkich, chciałbym podzielić się radosną nowiną - wczoraj sunia została odebrana ze schroniska przez " zagubionych"( przecież pies się nie zgubił, tylko opiekun ;)) ) opiekunów!!!!!!!!!!! Gryf80-miałeś rację opiekunowie pierwsze kroki skierowali do schroniska.Tylko pytanie dlaczego dopiero prawie po 2 tygodniach, ale to pewnie ich tajemnica. Pozdrawiam wszystkich miłośników " mniejszych braci"

  Nie do końca jest tak.Dam przykład: Znajomy poszedł do schroniska po psa. Chodząc wzdłuż boxów w pewnym momencie usłyszał żałosny jęk, odwrócił się.Jedno spojrzenie i przykląkł przy siatce.Pies i on się do siebie wtulili.Pies skomlała a on dorosły, twardy facet płakał jak bóbr.Po załatwieniu formalności opuścili obaj schronisko.I co, pies się okazał 8-letnim ONkiem. Cudownie ułożonym,czystym, posłusznym. Czytając to wielu będzie się dziwić,że ktoś zaadoptował starego 8 letniego psa, bez rodowodu, bez wiedzy o jego przeszłości.Nawet nie wiecie jakie "perły" są w schroniskach.

15.02.2015r. godz. ok. 16, Lublin ul. Kunickiego ( okolice kościoła NSJ i stacji paliw) błąkała się młoda suczka. Charakterystyczny tik- lekko skręca głową w prawo. Suka jest w schronisku przy ul. Metalurgicznej.Czeka z utęsknienie na swojego " zagubionego właściciela". Więcej opisu i zdjęcia suni w wątku- http://www.dogomania.com/forum/topic/145612-znaleziony-onek-lublin-ulkunickiego/

Witam, suczka jest już po badaniach wet. Jest zdrowa, zgłaszane przeze mnie spostrzeżenia ( bezwładny ogon, kulenie tylnej prawej łapy,sikanie pod siebie) ustąpiły i były efektem silnego stresu i strachu ( ul. Kunickiego 4 pasy ruchu, droga wylotowa z Lublina,duży ruch aut i .... młody pies zagubiony, przestraszony....) Na razie jest na kwarantannie. Dostała tymczasowe, schroniskowe imię MAGMA i jest w 11 boxie zewnętrznym- to wiadomość dla " zgubionego opiekuna" ,aby mógł szybciej zlokalizować swoje szczęście na 4 łapach. I jeszcze jedna istotna uwaga dla właściciela- suczka ma taki tik - skręca głową w prawo. Wg.słów Pani Weterynarz jest to zadawnione i zleciła dodatkowe badania. Dzwoniłem do okolicznych weterynarzy ,ale nie znają tego psa. Być może pies zawędrował z innej dzielnicy, albo został podrzucony .....Ten rejon ( stacja paliw przy ul.Kraszewskiego i kościół NSJ )jest miejscem gdzie dziwnie dużo psów się "błąka".

Witam, dziś dzwoniłem do schroniska. Onek okazał sie młodą, wesołą suczką. Mają ją zbadać i sprawdzić , czy nie była czipowana. W uszach nie ma tatuażu.

Aha , z tego wszystkiego zapomniałem dodać,że ONek jest w schronisku przy ul. Metalurgicznej w Lublinie. Bedzie tam czekał na swego opiekuna .

Witam, piękny, zadbany owczarek niemiecki błakał się dzis ( niedziela 15.02.2015r) ok.godz.16 tej w Lublinie na ul. Kunickiego ( okolice Kościoła NSJ, ) Zagubiony, przestraszony błakał się wśród trąbiących, hamujących z piskiem samochodów. Wokół przechodnie przechodzili obojętnie :(((. Akurat nadeszłem, zawołalem psa , przybiegł do mnie ufny, Miał skórzaną, brązową obrożę. Czysty, zadbany. Pytałem ludzi zmierzających do koscioła,czy może wiedza czyj to pies. Ale nikt nie mógł mi pomóc.Wyglądał jakby wybiegł z czyjejś posesji i się zgubił ( wokół domki jednorodzinne). Z bólem serca zadzwoniłem do schroniska.( nie mogłem mu dać DT-mam psa , który nie akceptuje innych psów, dzwoniłem do znajomych ale nikt nie chcial dac mu DT). W miedzyczasie żona poszła do pobliskiej stacji paliw przy ul. Kraszewskiego po bułkę z parówką. Pies lizał mnie po rękach i patrzył sie ufnie w oczy. Jak żona wrócila ,to nie chcial jeść ani od żony, ani od córki tylko ode mnie. Po ok.30 min. przyjechały 2 pracownice ze schroniska i zabrały psa. Może ktos szuka swoje pupila ? Poniżej zamieszczam zdjęcia psa ( suki)? Nie rozpoznałem płci . Przy dotknieciu ogona pies siadał, chyba byl wczesniej potrącony przez auto.

Grey, dzieki, dziś próbowalem dodzwonic sie do Ciebie. Ale czym czyscic uszy. Próbowałem patyczkami do uszu, zmoczonymi w 3% wodzie utlenionej (doradzał mi wet) ale suczka kreci sie. podobno jest jakiś płyn w dozowniku? Pozdrawiam

Witam, jestem :multi:szczęśliwym posiadaczem 3-miesiecznej suczki mix. ctr i sznaucera ( ROMA- zdjecia są w galerii). Prosze o odpowiedź na pytanie:jakie trymery byłyby najlepsze ( proponowano mi : trymer mars plastik nr 430 i 42) czy to dobry wybór? Aha jeszcze : jakim preparatem czyścić uszy i kiedy podcina się pazurki ? Przepraszam za tyle pytań i z góry dziękuję za podpowiedź. pozdrawiam

do ewtos ja tez skorzystam z tej rady -dziękuję

dora75 Mój szczeniak to 10 tygodniowa suczka mix: matka ctr ,a ojciec sznaucer olbrzym. Jak zobaczyłem to maleństwo, to stracilem głowe i jadę po nią na drugi koniec Polski.Jakies 1200 km przede mną. Jadę w najbliższą sobote, a wracam w niedzielę. Myślę ,że mnie stąd nikt nie przegoni, bo moja to nierasowy ;).

Witam, za kilka dni mam jechać po szczeniaka 10 tygodniowego ctr ok. 600km. w jedną stronę. Pewnie na forum są, którzy mają juz to za soba. Prosze o rady i doświadczenia. Z góry dziękuję.

Witam Mętów to sasiednia wioska obok mnie. Mogę sprawdzić.

Od poniedziałku błąka się przy drodze Mętów- Prawiedniki , zaraz za lasem tuż przy Kol. Prawiedniki -pies. Dziś zatrzymałem się i zrobilem mu zdjęcie ( nie umiem wkleić zdjęcia - moze ktoś mi pomoże).Pies wygląda na zdrowego, dobrze odrzywionego.Na szyi ma skórzaną ,solidną obrożę. Podbiega do aut , wyglada jaby na kogoś czekał. Może się zgubił , a może ludzie zaczeli swiateczne porządki.... Zatrzymałem się zawołałem , pomachał ogonem podbiegł do mnie wyślinił mnie, obskakał taki przytulasny i całuśny. Strasznie śmierdzi. Podobny do retievera( biszkoptowy), płci nie określiłem. Może ktoś go poszukuje ?

[quote name='martaipieski']suzi to młoda rottweilerka, spokojna łagodna toleruje inne psy, jest wysterylizowana i przytulasna [IMG]http://img638.imageshack.us/img638/8374/dsc03513am.jpg[/IMG] czy mozna coś wiecej o tej suczce rotweilera?