Ewelizarda

Towarzystwo Opieki na Zwierzętami oddział Jawor zamieściło takie ogłoszenie : "Szukamy kochającego i odpowiedzialnego domu dla suczki w typie Shih-Tzu. Majka, bo tak jej na imię, ma 8 lat. Jest łagodna i przyjazna, lubi dzieci. Toleruje inne psy. Majka jest odrobaczona i posiada aktualne szczepienia. Zainteresowanych adopcją prosimy o kontakt pod nr telefonu : 690 606 207." https://www.facebook.com/pages/Towarzystwo-Opieki-nad-Zwierz%C4%99tami-w-Jaworze/120574201338919?fref=photo

Odpowiedziałam na PRW do Toyoty.

Witam, pojawiło się ogłoszenie o oddaniu suczki w dobre ręce. [URL="http://alegratka.pl/ogloszenie/pilnie-oddam-w-dobre-rece-21570175.html?h=affe09855493e32f"][COLOR=#4444ff]http://alegratka.pl/ogloszenie/pilni...fe09855493e32f[/COLOR][/URL] Rozmawiałam z Panią i jest to suka łagodna, jeździ autem, nie niszczy w domu i nie brudzi, sama zostaje, umie chodzić ładnie na smyczy. Oddawana z powodu sytuacji rodzinnej, w domu mieszkają 2 rodziny i tak naprawdę Betina (bo tak ma na imię) została wywalona na klatkę schodową. W jednym mieszkaniu nie może być bo noworodek, a dziadkowie z dołu raz ją biorą , a jak im się odwidzi to ląduje pies na klatce. Pies poniewierany , tak naprawdę bez własnego człowieka do kochania. Nr telefonu ws. adopcji 530462065, pies ma 7 lat i jest w Wodzisławiu Śląskim.

Witam, pojawiło się ogłoszenie o oddaniu suczki w dobre ręce. [URL="http://alegratka.pl/ogloszenie/pilnie-oddam-w-dobre-rece-21570175.html?h=affe09855493e32f"][COLOR=#4444ff]http://alegratka.pl/ogloszenie/pilni...fe09855493e32f[/COLOR][/URL] Rozmawiałam z Panią i jest to suka łagodna, jeździ autem, nie niszczy w domu i nie brudzi, sama zostaje, umie chodzić ładnie na smyczy. Oddawana z powodu sytuacji rodzinnej, w domu mieszkają 2 rodziny i tak naprawdę Betina (bo tak ma na imię) została wywalona na klatkę schodową. W jednym mieszkaniu nie może być bo noworodek, a dziadkowie z dołu raz ją biorą , a jak im się odwidzi to ląduje pies na klatce. Pies poniewierany , tak naprawdę bez własnego człowieka do kochania. Nr telefonu ws. adopcji 530462065, pies ma 7 lat i jest w Wodzisławiu Śląskim.

Zakopałabym sk....wiela żywcem i ustawiłabym ławeczkę do patrzenia jak sie gnój męczy. A na ławeczce posadziłabym Odę i jej kumpli. Niech sie śmieją po psiemu. Człowiek to okropne zwierzę.

W czasie spaceru po lesie z moim psem znalazłam(a właściwie mój pies) zwłoki Yorka. Był to pies stalowo złoty z podpalanym brzuszkiem, pies nie kastrowany, ogon krótki, więc nie wiem czy kopiowany czy stracił go w innych okolicznościach. Pies bez jakichkolwiek ran, nie pogryziony, włos długi, uszka w środku czarne, bez obroży, drobnej budowy ale nie chudy. Znalazłam go w lesie w Podlesiu. Mój gg 2373006

Poszło , mam nadzieję, że inni też pójdą tą drogą;-)))

W przyszłym tygodniu będę wypełniać. Możecie na nas liczyć.

W kojcu..., brak słów. Pracuję nad moim mężem co by sznupa adoptować. Mój gad bez jajek dawno , więc bezpieczny dla babki sznaucerowej. Kurde może być ciężko ale pomolestuję TŻ.

Ale jak to ???? Piszcie co się stało. Ja dzisiaj wieczorem jeżdziłam w okolicach Bażantowa, Obi, Rolnej, Ligota, Podlesie, Ochojec. Szukaliśmy , w jakich okolicznościach to się stało, dlaczego , skoro był widziany tyle razy z kimś . Boże , nie wiedziałam, że pisząc to , że będzie z Wami na Wigilję będzie to takie smutne. Gorąco współczuję z całego serca.

Będziemy trzymać łapę na pulsie. Dzisiaj wieczorem mąż po Ligocie i Ochojcu jeżdził. Jutro do Tychów ale tak daleko chyba nie doczłapał. Ale jedziemy przez Kostuchnę to będziemy patrzeć. Mam nadzieję, że na Wigilię będzie chuligan juz z Wami.

Ja jestem z Podlesia, kursujemy również często po Kostuchnie i Ligocie oraz Ochojcu. Będę miała oczy szeroko otwarte , okolicznym psiarzom tez nadam temat. Sąsiedzi chodzą codziennie z psami do okolicznych lasów więc powinni zauważyć psinę jak będzie się szwędała. My z mężem mamy zawsze napakowane kieszenie smakołykami dla naszego psa więc jak spotkamy Ibo to na zachętę coś będzie. Tylko napiszcie czy jak Go uda się złapać to nas nie chapnie, nasz to sznaucer miniatura więc gabaryty trochę mniejsze. Koniecznie w ogloszeniu napiszcie, że Ibo jest wykastrowany, to zniechęci handlarzy do sprzedania psa do pseudochodowli jako reproduktora. My z Mężem będziemy szukać. Rozsieję wici u mnie w Podlesiu. Napewno się znajdzie. Pozdrawiam Ewa

Jeśli umiesz czytać to znajdź mi zdanie w moim mailu, gdzie napisałam, ze każdego psa robi się wg jednego szablonu. Potocznie prawie każdy używa sformułowania typu :idę ostrzyc psa, a nie idę wytrymować psa. Jesli umiesz czytać poczytaj na forum , również swoje własne maile, doświadczeni ludzie zajmujacy się sznaucerami również w mowie potocznej mówią o strzyżeniu, w rozumieniu fachowego zrobienia sznaucera, czyli między innymi o trymowaniu , jest to ogólne , potoczne hasło uzywane również przez fachowców

[quote name='Agnieszka K.']A do Twojej wiadomosci - nie ma mozliwości, aby szata sznaucera i to w dodatku pieprzastego zaraz po trymowaniu - nawet Twój robionego przez takiego specjalistę - wygadała jak u tego średniak, bo średniak jest przygotowany na wystawę. A od trymowania do czasu, az włos bedzie w kondycji wystawowej (bedzie miał odpowiednia długośc i kolor) musi minąc minimum 6-8 tygodni .... i w tym czasie sierść jest odpowienio prowadzona). Bardzo proszę więc, nie pisz, że doskonale wiesz, jaka jest róznica miedzy wytrymowanym i zgolonym psem, a tym przygotowanym na wystawę (i ile pracy wymaga przygotowanie psa do takiej kondycji jak na zdjęciu) - bo nie masz o tym pojęcia ....[/QUOTE] Fakt masz rację , nie będzie wyglądała jak "jak u tego średniak". Wyluzuj się trochę, chodziło mi o kształt psa i o linie , o to gdzie pies ma co zebrane , a gdzie zostawione, o to jak ma zrobione nogi , brzuch , głowę. Autorka wątku pokazała zdjęcie psa wygolonego maszynką do zera z sutkami na wierzchu. Pan Widera nawet kundla by tak nie zrobił. Nigdy nie pisałam , że "doskonale wiem, jaka jest róznica miedzy wytrymowanym i zgolonym psem, a tym przygotowanym na wystawę (i ile pracy wymaga przygotowanie psa do takiej kondycji jak na zdjęciu) ", pisałam tylko , że wiem, że jest róznica między trymowaniem, a strzyżeniem. I naprawdę nie wiem dlaczego tak mi się rzucasz do gardła, ja tylko napisałam nazwę zakładu fryzjerskiego dla psów w którym bylam z moim psem. Czas jaki Widera poświęcił żeby zrobić mojego pupila też wydał Ci się za długi, no w Twoim przekonaniu to 4 godziny to o połowę za długo(cyt."A strzyżenie trwające 4 godziny to około 2 za długo .... ")Halo.... nie strzyżenie tylko TRYMOWANIEEEE i robienie psa pierwszy raz, bo miał 7 miesięcy jak trafił do Widery. Ale widzisz sama sobie zaprzeczasz bo Twoja miarodajna i oczywiście czcigodna fachowa opinia o robieniu psa tej rasy to ..."Nie znam nikogo, kto w pół godziny ostrzyze minika .... sam grzbiet tak, ale zostają jeszcze łapy, przy których troooche schodzi i wykończenie całości ... Jeśli chodzi o czas trymowania to nawet godzina to stanowczo za mało, minimum 2 godziny (bez robienia reszty) najczęściej ok. 3-4 godzin. "... Pozdrawiam serdecznie i walę pokłony dla Twojego talentu i fachurstwa oraz życzę samych sukcesów na światowych ringach.