Jump to content
Dogomania

kasia.k3

Members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Biography
    a husky girl owner; dogs' advocate
  • Location
    Warszawa

kasia.k3's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Witam, mam poschroniskowa suke husky, ma ok 9 lat i jest dosc niska jak na husky i ma dluga siersc .. do tej pory wszyscy mysleli, ze to jakis mix ale ona ma tatuaż w prawym uchu; chcialabym umiec go odczytac i siegnac do jej korzeni :))) niestety nie moge zdecydowac sie czy pierwsza litera to X/K/A (jest b. nieczytelna) potem nastepuje ciag: HL 179 czy ktos potrafi to zidentyfikowac? dzieki!!!
  2. [quote name='dusje']kasia, a masz mozliwosc odizolowania psiakow? Mieszkasz w bloku,w domku? Moze napisz cos wiecej o sobie i warunkach,te informacje z pewnoscia pomoga w podjeciu wlasciwej decyzji :lol: Byloby cudownie,gdyby staruszek znalazl bezpieczna przystan i milosc czlowieka :cool3:[/QUOTE] mieszkam w bloku, pies ma dostep do kazdego miejsca w mieszkaniu bo mamy rownouprawnienie w mieszkaniu no i mam mieszkanie otwarte tzn. malo scian i drzwi w stylu studio (jest lazienka ale pies w lazience?????) najwazniejsze, zeby sie zaakceptowaly ...
  3. [quote name='_Goldenek2']Psiak jest w Zamościu, w schronie :([/QUOTE] to daleko od Wawy.... w sumie pojechac po niego mozna ale jak sie nie dogadaja z moja suka to co wtedy.... fcuk! jak komus wpadnie jakis pomysl to dajcie znac.... pls nie moge patrzec na taka samotna starosc , pewnie m.in. dlatego ,ze swojemu poprzedniemu psu towarzyszylam w ostatniej drodze (po13 latach razem)
  4. w jakim miescie jest ten staruszek? jak w Wawie to moglabym sprobowac go przygarnac.... sprobowac bo mam suke alfa (tez poschroniskowa) i musialabym sprawdzic czy sie z nim dogada (szczegolnie podczas mojej nieobecnosci w domu) biedak, wyglada koszmarnie smutno, taki koniec psu zgotowac, ech... czlowiek
  5. [quote name='Aaricia'][FONT=Times New Roman][SIZE=3][B]Witam wszystkich Dogomaniaków![/B][/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Mieszkam na Białołęce/północnaWarszawa, mam 2 malamuty (Wantę i Brasa), mieszkamy w domu, więc psiaki mają spory teren do biegania (1800m), chciałbym jednak by moje psy mogły bawić się z innymi psami i tu niestety zaczynają się schody … mianowicie nie spuszczam moich psów na spacerach ze smyczy :placz:, ponieważ nie są w 100% odwoływalne, niestety, boje się o ich bezpieczeństwo, więc żeby je wybiegać uprawiamy bikejoring :lol:[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Mój pomysł polega na tym by znaleźć ogrodzony teren który można byłoby wynajmować od właściciela za opłatą na godziny i umawiać się tam na wspólne zabawy psiaków i pogaduchy właścicieli (a może nie za pieniążki tylko np. za to że kosilibyśmy tam trawę co jakiś czas, czy cos takiego) [/FONT][FONT=Times New Roman]Mógłby to być stary sad, łąka, działka ze starym, niezamieszkanym domem, działka jeszcze niezabudowana, no wiecie, jakikolwiek ogrodzony teren w okolicach Warszawy. Może ktoś w swoim sąsiedztwie widział taki teren i mógłby „zagadać” z właścicielem? Możnaby się tam też wzajemnie uczyć jak trenować psy, może zbić z desek wspólnie jakieś drabinki i kładki do agality, zawiesić oponę itp. Może macie np. starszych sąsiadów którzy mieszkają w domu z ogrodem i chętnie przyjęliby nas u siebie w zamian za jakąś niewielką pomoc, za pomalowanie płotu, za koszenie trawki? :multi:[/FONT][/SIZE] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]A może ktoś już coś takiego wynajmuje i moglibyśmy się przyłączyć? [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Wiem, że są ogrodzone tereny dla psów w parkach na terenie Warszawy, ale tu chodzi o coś innego, jak dla mnie takie ogólnodostępne tereny odpadają, bo biega tam na raz za dużo psów i łatwo o bójki niestety :mad:Co wy na to? Jeżeli ktoś nawet nie wie nic o takim terenie to mimo wszystko bardzo proszę o opinie czy takie coś według was w ogóle ma szanse powodzenia i czy ktoś chciałby się zaangażować w takie zabawy gdyby teren się znalazł? [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Pozdrawiam serdecznie ja i moje psiaki.:loveu:[/SIZE][/FONT][/QUOTE] znam ten ból, tez mam haszczaka i zal mi jej, ze wiecznie na smyczy, chetnie bym umowila ja z twoimi huskimi ale to tez suczki i obawiam sie, ze moze byc awantura... :(
×
×
  • Create New...