Jump to content
Dogomania

_Diesel_

Members
  • Posts

    126
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    http://www.adopcjemalamutow.pl

Converted

  • Location
    prawie Wrocław

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

_Diesel_'s Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Hifica to już mocno zasiedziała na rynku firma. Sprzęt produkuje.... no taki.... tani. Szelki jak szelki, wielkiej tu filozofii nie ma. Wyczynowe nie są ale do zwykłej rekreacji dadzą radę. Nie podobają mi się ich pasy bo są nieziemsko niefunkcjonalne. Amortyzatorów od groma, pies gdzieś tam daleeeeeeeko, człowiek splątany.... Po co takie udziwnienia? Zwłaszcza, że do pracy zalecają kolejny amortyzator na lince. Co nam łącznie daje 4amortyzatory :D No i wiele osób spotkałam, którym pomimo tego to wszystko strzeliło przy pociągnięciu. Spacerowo rzeczy dla psa dają radę. Rzeczy dla ludzi są moim zdaniem niewarte nawet tej niskiej ceny (pas jest potężny, wielki i wygląda, jakby go projektował i szył, uczeń gimnazjum). Można spokojnie znaleźć lepsze.
  2. ja wiem, ale ja fizycznie nie dałabym rady tego zrobić. facet po pogryzieniu sam sugerował że je uśpi. psy niczemu nie winne, dlatego miał jednak przyjechać behawiorysta. przyjechała Pani słynna z TV, dała psychotropy, powiedziała ze wszystko jest ok i pracy nie trzeba (mają duży teren więc się wybiegają) i tyle. no i cóż.... nie te to będą następne. toć piękny i wielki teren, którego trzeba pilnowac... póki co pada na gaz w żelu (koleżanka z takim właśnie łazi), paralizator fajna rzecz ale zbyt "kontaktowa". może z jednym by się dało ale nie na dwa. te psy nie biegają zawsze. właściciel niby zabezpiecza, one rozpracowują i tak w kółko. tylko że to jest naprawdę kawał drogi ode mnie, więc nie wiem kiedy jest jaki moment. Skubane nauczyły się np pokonywać elektrycznego pastucha - jeden rzucał się na drut, trzepało nim aż się prąd wyłączył, wtedy drugi przegryzał (pierwszy w tym czasie do siebie dochodził) i szły w cholerę. psy działają w okolicach kiełczowa/wilczyc ale teren im się rozciąga. były zgarniane z Psiego Pola. ja je widziałam u siebie (Długołęka, a to z 7km przez pola jest).
  3. ja z gazem zwykłym nie zaryzykuje (jeżeli zaatakują z wiatrem, albo coś zawieje to ryzykuje oślepienie samej siebie)- jedynie to ten w żelu- ale to jutro dopiero będę oglądała. Niby strzela na 2m ale nie robi z pewnością takiej chmury. Dlatego tu już trzeba celować. W przypadku koleżanki nie było tak że psy rzuciły się na jej burka. Jeden skoczył na nią, a drugi na psa. Nie chodziło o zabicie tylko jego - ona też miała umrzeć. A hukowe mnie interesuje, bo może takie coś skłoni wcześniej do odstąpienia od ataku. Po co ryzykować bliski kontakt, jeżeli jest szansa uniknięcia starcia. Ale przecież nie będę łazić z pistoletem w kurtce.... może znacie jakieś "gadżeciki" co duży huk robią?
  4. a ja mam psa po 3operacjach i w trakcie rehabilitacji. Jeżeli mi gdzieś podskoczy (czy z zabawy czy z agresji) to ryzykuję utratą 7miesięcy leczenia. Jeżeli to się rozwali to czeka nas baaardzo poważna operacja (z bardzo małą szansą powodzenia). Czyli kilka tyś + rehabilitacja (w mojej okolicy to ok 1.2tys miesięcznie - a po takim czasie byłaby już niezbędna) + cierpienie mojego psa. To ostatnie szczerze mówiąc jest dla mnie najważniejsze. Dlatego ja nie życzę sobie żeby nas zaczepiały psy czy to zrównoważone, czy nie. Dlaczego ja mam się bać wyjść na spacer? jakieś mniejsze prawo mam? Mój pies owszem, chodzi bez smyczy bo jest grzeczny i się pilnuje. Bardzo dużo pracy w to włożyłam. Ale jeżeli na horyzoncie widzę innego człowieka czy psa, to zaraz idzie na sznurek. Nie moge pojąć lekkomyślności ludzi, którzy łażą ze swoimi pieskami między ludźmi i psami, bez smyczy. Zwłaszcza ze ja nie powiem - mój często prowokuje inne. Aniołek z niego żaden - ale to nie znaczy, że drugi właściciel nie musi panować nad swoim psem. sorki ale od czasu choroby mojego psa, jestem bardzo wrażliwa w tej kwestii.
  5. szukam i szukam ale nie mogę znaleźć. Potrzebuję czegoś co obroni mnie przed psami. Patrzyłam na pistolety hukowe oraz te na kulki, ale to takie wielkie i nieporęczne (poza tym kulką to też trzeba wcelować) Ogólnie problem jest taki. Koleżankę i jej malamuta, kiedyś zaatakowały dwa mastfiy tybetańskie. W zasadzie nie wiadomo czemu przeżyła. Może odpuściły jak poczuły brak oporu, może przed utratą przytomności dziewczyna wydała jakiś dźwięk, który przywrócił je do rzeczywistości. Cudem obydwoje przeżyli (chociaż leczenie było długie). Właściciel jest bardzo bogaty - stać go na mandaty [SIZE=2](ostatnio pieski wybrały się do miasta i zaatakowały jakąś dziewczynkę - 5tyś i po sprawie)[/SIZE], stać go na różne rzeczy. Opinię jednej z czołowych "behawiorystek" w PL ma taką, że psy są zadbane, nie potrzebują pracy (na spacery nie musza chodzić bo maja dużą posesje) i ogólnie jest cudownie. troche tylko na psychotropach poleciały i jest cool. No i niestety ostatnio widziałam te psy w swojej okolicy. Ja mam malamuta, więc po bezdrożach czy lasach bardzo dużo chodzimy. Ale teraz faktycznie boję się wyjść. Tym razem się udało - psy leciały jakimś tropem w stronę innych zabudowań - nie zauważyły nas. Ale gdyby z lasu wybiegły kilometr dalej albo gdybym ich wcześniej nie zauważyła (teraz fajnie bo śnieg) to byłoby po nas. A i tak, gdyby nas wpatrzyły na tym polu i stwierdziły że jesteśmy ciekawsi niż dany trop, to nie mielibyśmy szans dobiec do najbliższego drzewa czy zabudowań. Mam gaz, ale zwykły - w poniedziałek jadę kupić taki w żelu. Ale przeciwko 2 wielkim psom to ja sobie ten gaz mogę w nos wsadzić. nie zdążę wycelować. Ultradźwięki nie wchodzą w gre bo jestem ze swoim psem. Myślałam o petardach (ale niech mi gdzieś zamokną czy coś...) czy o czymś z racami czy hukowego. Mój pies niby też dostanie po uszach ale lepsze to niż zagryzienie na łące. Ogólnie chodzi mi o coś małego (jak patrzę na oferty sklepów z miliratiami to tam są takie wiecie.... prawdziwe pistolety :P ) znacie jakieś takie urządzenia
  6. se ta "Pani" powinna męża sprawić i jego jajkami się bawić. Wtedy nie rozpaczałaby tak strasznie nad psimi..... poza tym "Pani" powinna pokryć wszelkie koszty "hotelowania", odławiania, opieki itp. również powinna zapłacić mandat za to że pies błąkał się po mieście stanowiąc zagrożenie (nie oszukujmy się- nie są to psy słynące z łagodności do wszelkich stworzeń i ja np jakkolwiek podziwiam i uwielbiam, tak się boję). wtedy niech się stara o odszkodowanie od Fundacji :P I wszyscy by byli szczęśliwi - pies bez jajek = jedno pseudo z głowy a AwP przybyłoby troche grosza :P
  7. _Diesel_

    O'Canis

    a nie wiesz przypadkiem gdzie można kupić ich produkty z wyjątkiem Piotr i Pawła czy allegro?
  8. _Diesel_

    O'Canis

    na targach ich w weekend spotkałam. jak wparowałam na ich stoisko to nawet bonusową kość mój pies dostał bo jego właścicielka w szał zakupów wpadła :oops: produkty naprawdę fajne. Jako że mój pies jest na BARFie a ja mam jazdę na "naturę" to dla mnie te smakołyki (karmę spróbowaliśmy ale jednak na surowym zostajemy) są idealne. nie wędzone - czyli bez tych wszystkich konserwantów i ulepszaczy [SIZE=1](przecież wiadomo że w sklepach produkty wędzone to nie takie jak z wujkowej beczki tylko nafaszerowane badziewiem coby takie przypominały). [SIZE=2]Wszystko jest po prostu suszone i to widać. A śmierdzi przez to..... makabra ;) tzn wołowina czy inne-delikatniejsze produkty pewnie nie są tragiczne (ucho z sarny np dawało radę). ale struś.... a nie daj Boże żołądki... obrzydlistwo (chociaż pies się zajada) Ogólnie już się śmiałam że powinni mi teraz złotą kartę wyrobić :P [/SIZE][/SIZE]
  9. Zapraszam na bazarek na którym znajdziesz m.in.:

    artykuły szkolne

    kilka książek i zakładki, filmy

    płyty winylowe

    mapy i przewodniki

    i dużo innych :smile:

    Zajrzyj i znajdź coś dla siebie: http://www.dogomania.pl/forum/threads/230402-Coś-do-szkoły-książki-mapy-i-wiele-innych-na-krakowskie-psiny-do-20-08-do-20-00

    Podrzucanie mile widziane :smile:

  10. Serdecznie zapraszamy na bazarek dla Shilii:smile:

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...-2012%21%21%21

  11. Zapraszamy do odwiedzenia 12-letniego połamanego Marianka, którego niedługo czeka operacja, a którego szanse na nowy domek są bliskie zeru :-(

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...michelle04-%29

    Zapraszamy także na bazarek dla trzech psich nieszczęść- połamanego Marianka, ślepego Badiego i staruszka Amisia- ponad 180 fantów do 23.07, a nuż znajdziesz coś dla siebie ;-)

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...-do-godz-20-00

  12. Zapraszam na bazarek książkowy.

    Pieniądze z bazarku zostaną przekazane na karmę dla czterech szczeniaczków.

    http://www.dogomania.pl/forum/threads/226927-Książki-romantyczne-i-inne-oraz-gry-na-PS2-dla-LADY-i-jej-córeczek-Do-01-06-22-00

  13. myślicie że gdzieś jeszcze można taką chustkę zdobyć?
  14. [quote name='Norel']dodam ostatnią wiadomość z hotelu bezpośrednio-bo na obecnych właścicieli nie ma co liczyć w tym wzgledzie :cool1: [/QUOTE] jak nie można liczyć? zawracasz głowę opiekunkom które nie koniecznie muszą sobie życzyć bycia nękanym przez obcych ludzi. Pies jest pod opieką Fundacji, a ja jestem osobą prowadzącą jego adopcję. Jak pisałam: chcesz info to się kontaktuj bezpośrednio ze mną! [quote name='Norel']ciekawe czy watek umrze śmiercią naturalna z braku wpisów....:diabloti:[/QUOTE] niech umiera. Wstydem dla nas jest chociażby zabieranie głosu w tej "dyskusji". Pomoc żadna i tak tutaj nie została zaoferowana w żadnej formie. Ale skoro potrzebne Wam miejsce do dowartościowywania się to proszę bardzo. I nie gadaj Norel żeś taką jest wielką wybawicielką tego psa i specjalistką od psów problematycznych. Bo do pogryzienia doszło i to dwa razy! Trzeba było wtedy swoje mądrości pokazać a nie teraz jak psa trzeba było radować przed śmiercią. I nie, właścicielka nie zabierała głosu w tej jakże pouczającej wymianie zdań, za co ją bardzo szanuję. Dlatego napiszę jeszcze raz, może nawet wyraźniej: jeżeli ktoś chce uzyskać informacje dotyczące Sybira to niech się kontaktuje bezpośrednio ze mną. Żadne informacje nie będą tutaj podawane przeze mnie, ponieważ nie mam zamiaru tutaj się więcej udzielać. Bo pomocy tutaj i tak nie znajdę (a jedynie swoją wiarygodność mogę obniżyć).
×
×
  • Create New...