malinowa_mi
Members-
Posts
24 -
Joined
-
Last visited
malinowa_mi's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
[quote name='Ewelina.w38']i jak tam sunia sie miewa?[/QUOTE] jako odpowiedź wklejam fragment maila od nowych właścicieli, z którego wynika, że Sońka (teraz już Szelma) trafiła w odpowiednie ręce:) przy okazji, raz jeszcze dziękuję wszystkim za zainteresowanie i pomoc! "zaaklimatyzowała się błyskawicznie, ma swój kojec i śpi u nas w sypialni:) w drugim pokoju śpi na kanapie:) ma nawet swoja obszarpaną poduszkę:) zjadła jedynie dwie pary moich kapci, nic innego nigdy nie pogryzła:) wszystkie psy na osiedlu uciekają przed Szelmą, jak zaatakuje to nie może przestać się bawić:) często jeździ z nami autobusem do mojej mamy, tam też mam psa, suczkę:) i na szczęście dla nas wszystkich baaardzo się zaprzyjaźniły:) ogromna pieszczocha, cały czas włazi na kolanka:) ja jestem od karmienia, Adrian od zabawy:) i najważniejsze, to okazało się, że lubi dzieci:) nigdy na nikogo nie warknęła, nie mówiąc o gryzieniu:) jest naszym Słoneczkiem:)"
-
jasne Basia dziękujemy! Sonia miała ogłoszenia we wszystkich chyba możliwych portalach, dzięki pomocy dziewczyn z beaglowego forum, ale warto by je ponowić... z tym "nie niszczy" to bym była ostrożna, bo to szczeniak jeszcze. Jest tak rozbawiona, dzięki wielogodzinnym szaleństwom z moim psem, że łapie ząbkami wszystko, co się rusza. Ciągle chce się bawić:)
-
Ewelinko, Sonia nie jest psem uratowanym przed powieszeniem, to był dwie niezależne sprawy, przypadkowo zbiegły się w czasie... poniżej nowe fotki Soni ze spacerkowego szaleństwa z moim biglusem: [URL="http://img38.imageshack.us/i/img8853x.jpg/"][IMG]http://img38.imageshack.us/img38/7858/img8853x.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img8.imageshack.us/i/img8855e.jpg/"][IMG]http://img8.imageshack.us/img8/4189/img8855e.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img526.imageshack.us/i/img8849.jpg/"][IMG]http://img526.imageshack.us/img526/8119/img8849.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img340.imageshack.us/i/img8846.jpg/"][IMG]http://img340.imageshack.us/img340/7388/img8846.jpg[/IMG][/URL]
-
Soni pomogłam ja. Osoba z fundacji wspiera ją "na odległość", szukając jej domku w swoich rejonach, bez skutku. Pokryła również koszt sterylizacji i zobowiązuje się mieć kontrole nad pieskiem w nowym domku, jesli go znajdzie (umowa adopcyjna tez z fundacją). Wczoraj odezwała się Pani z Jeleniej Góry, zastanawia się, więc czekamy... Co do sprawy tych dwóch psów, to zupełnie inna historia,Fundacja była ostatnim podmiotem, który się zainteresował ich losem, niestety interwencja odwlekała się w czasie tak długo, że doszło do tragedii... Sonia nie może u mnie zostać długo, także jesli nie znajdzie domku, będę szukać też DT, w ostateczności pozostaje hotelik, który zapewni fundacja...ale wiadomo, koszty... to tyle z aktualności, pozdrawiam milena
-
dziś dostałam niewesołą wiadomość z domu (na codzień pracuję w Poznaniu), że Sonia nie może dłużej u nas zostać na tymczasie. Szukam dla niej innego DT, jeśli szybko nie znajdzie stałego...:( alternatywą jest hotel, to się jednak wiąże z kosztami.pomóżcie,bo powoli tracę nadzieję, że ten piesek znajdzie kochający domek....
-
niestety, Sonia wciąż czeka... dzwonił jeden chłopaczek,ale chyba myślał, że to supermarket i można wybierać...małe,duże,czarne,białe... szkoda słów:/ wciąż szukamy. Sonia wymaga intensywnej nauki chodzenia na smyczy, bo bryka jak szalona. Za to pięknie jeździ w samochodzie.Wtula główkę w człowieka i śpi na rękach, ani drgnie przez godzinę jazdy:)