fufu
Members-
Posts
140 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by fufu
-
Amando, podeślę Ci tekst i zdjęcia to wspólnego ogłoszenia dla maluchów. Jeżeli ktoś ma konkretne pomysły co zrobić, żeby "wilk był syty i owca" cała czyli żeby pomóc i Sandomierzowi, i Azylowi, to piszcie, zapraszam też na pw. Jesteśmy otwarci na sensowne propozycje. Natomiast proszę o powstrzymanie się przed zaśmiecanie wątku wpisami w stylu jak to u Was jest strasznie, a u nas cudownie itp.
-
Temido, dziękuję Ci, że pojawiasz się tutaj i studzisz emocje. Wszystkim nam puszczają nerwy. Jest to zrozumiałe, bo każdy walczy o swoich podopiecznych. Może przestańmy walczyć ze sobą i kłócić się? Może zacznijmy zastanawiać się co zrobić, żeby pomoc dostał i Sandomierz, i Azyl. Ja rozumiem, że Sandomierz potrzebuje wsparcia. Proszę, zrozumcie, że my też bardzo potrzebujemy pomocy. Przecież my nie walczymy o wygraną w krakvecie po to, żeby Wam dokuczyć. Nie wyłamaliśmy się z zasad, dlatego że taki mamy kaprys, tylko dlatego, że szukamy ratunku.
-
A my to niby jakimi psami się zajmujemy? Naprawdę uważacie, że w Łodzi jest tak wspaniale? Czy Wy myślicie, że walczyłybyśmy tak bardzo o wygraną, gdybyśmy jej nie potrzebowały tak rozpaczliwie jak potrzebujemy? Do pewnego momentu było tak, że nie tylko opiekowałyśmy się azylowymi zwierzakami, ale też pomagałyśmy wszystkim, którzy pomocy potrzebowali. Bo mamy w zwyczaju dzielić się z innymi tym, co mamy. Teraz jest tak, że to my bardzo potrzebujemy pomocy. I niestety na nikogo nie możemy liczyć.
-
[quote name='jostel5']Myślę,że dla dobra wszystkich...Dogomaniacy to silna grupa i choć czasem zaciekle się kłócimy-na zewnątrz powinniśmy prezentować JEDNOŚĆ,a w jedności siła. :)[/QUOTE] dla dobra wszystkich? to my się chyba do tych "wszystkich" nie zaliczamy, bo jakoś nie wydaje mi się, żeby wycofanie się miało wyjść nam na dobre
-
[quote name='Soema']Jakby tak było to uszanowalibyście zasady panujące na forach od 3 lat. Biała Podlaska też się raz wyrwała, już wygrywała, ale przyznali się do błędu i wygrali z dwa miesiące. Poza tym za przyznanie się do niewiedzy i uszanowanie naszych zasad uzyskali szacunek i super się teraz wszystkim nam razem współpracuje. Z korzyścią dla psów. Jeśli takich zasad nie będzie, co miesiąc będzie mógł wygrywać kandydat, który ma największe poparcie, bo Krakvet nie mówi ile razy może ktoś wygrać..[/QUOTE] Widzę, że usilnie próbujesz nas przekonać do wycofania się z ankiety w krakvecie...
-
[quote name='Soema']Mam takie pytanie. Od 3 lat fora dogomania i miau co miesiąc wspierają się w ankietach na Krakvecie. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/105760-KrakVet-listopad-gt-Sandomierskie-Stowarzyszenie-Przyjaci%C3%B3%C5%82-Zwierz%C4%85t-bardzo-prosimy-o[/URL] W tym miesiącu wewnętrzną ankietę dogo wygrał Sandomierz [URL]http://www.dogomania.pl/threads/196104-KRAKVET-ankieta-listopadowa[/URL] nie zgłaszaliście swojej kandydatury. Rozumiem, że wyłamujecie się z panujących na forach zasad?[/QUOTE] czy to, że nie zgłosiliśmy się do wewnętrznej ankiety dogo, a zgłosiliśmy się do ankiety w krakvecie oznacza złamanie zasad?
-
Moi drodzy, wczoraj do bardzo fajnego domku poszła Funia :) Domek znalazł też psiak, którego nawet nie zdążyłam Wam pokazać :) Oby tak dalej! Lada moment rozpocznie się głosowanie w KrakVecie, jak tylko ruszy ankieta, to wkleję link. Bardzo bym chciała, żeby udało nam się wygrać. To by nam bardzo pomogło.
-
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Dzisiejszy wyjątkowy dzień jest dla mnie podwójnym Świętem. Wspominam nie tylko bliskich mi Ludzi, którzy odeszli, ale także Zwierzęcych Przyjaciół, którzy przekroczyli już Tęczowy Most. Pamiętam o nich każdego dnia, ale dziś wspomnienia są szczególne. Każdy z nich był jedyny, niepowtarzalny, każdy zajmuje w moim sercu wyjątkowe miejsce. Boli, że nie ma ich już ze mną. Trochę pomaga myśl, że już nigdy nikt ich nie skrzywdzi, już nigdy nie będą cierpieć z głodu, zimna, chorób. Bardzo staram się wierzyć, że „kiedy przyjdzie także po mnie” i znajdę się już po Drugiej Stronie, to spotkam wszystkie bliskie mi Istoty. Tak więc, do zobaczenie Kochani.[/SIZE][/FONT]
-
Oczywiście, że jestem :) Przepraszam, że tak mało się tutaj odzywam :oops: Straciłyśmy jedną z dzikich kotek, która była pod moją opieką, przedwczoraj znalazłyśmy ją martwą :-( W najbliższym czasie pojawią się nowe zdjęcia i opisy psiaków, poproszę Was o jeszcze chwilę cierpliwości. I w ogóle bardzo dziękuję, że jesteście z nami :) To dla nas ogromnie ważne :) Mam też dobre wieści :) Dzisiaj do Poznania do swojego domku jedzie Asfalcik :) Asfalcik, który nie jest młodziakiem, który spędził w Azylu kilka lat. Dzisiaj wielki dzień Asfalcika! Trzymajcie kciuki!