Jump to content
Dogomania

ghandi

Members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

ghandi's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Z tym kongiem to świetny pomysł. Zwłaszcza, że one są takimi wylizywaczami. I koniecznie kupię im mocną piłkę. Jutro lecę do sklepu!:loveu:
  2. No widzisz...Dokonując wyboru tej rasy przestudiowałam kilka poradników i tam wszędzie było napisane "idealny pies do stróżowania". Teraz wiem, że stróżują może i świetnie, ale po waszych wpisach dochodzę do wniosku, że one nie do końca "spełniają się" w tym stróżowaniu. Pomimo tego na pewno ich nie sprzedam, tylko zacznę z nimi ciężką pracę. Co wrzucić do kojca, żeby miały świetną zabawę?
  3. Dziękuję Wam bardzo za wszelkie podpowiedzi. Od dzisiaj spróbuję popracować z nimi tak, jak mi radziliście. Czy godzina dziennie wystarczy? Co wrzucić im do kojca dla zabawy, kiedy mnie nie ma? Suka potrafi wszystko "ześrutować", więc musi być to coś baaardzo twardego. Duże gnaty już na nią nie działają.
  4. Zajęcie zajęciem, ale jak mam postępować z psem, który notorycznie kopie dziury i przegryza siatkę? Czy ktoś miał taki problem? Ja rozumiem, że to kwestia pracy i szkolenia, ale ja też pytam jak wychować? Kwestia jest tego typu, czy mam jej zaufać i pod moją nieobecność puszczać swobodnie, czy na razie trzymać ją w kojcu?:placz:
  5. Dobra - to czym zająć? Może głupie to z pozoru pytanie, ale dotychczas mieliśmy psy pokojowe, a to inna bajka... Dla kogoś doświadczonego wydaje się oczywistością, ale ja jestem "zielona". A chciałabym, aby moje psy były szczęśliwe. Więc proszę o pomysły - na pewno skorzystam.[IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images/icons/icon7.gif[/IMG]
  6. Pomóżcie! Moja roczna ON- ka przegryza na działce drucianą siatkę. Dotychczas robiła to tylko w kojcu. Teraz tak się rozpanoszyła, że po raz pierwszy zabrała się za tę zewnętrzną. No i wyszła sobie za ogrodzenie zabierając ze sobą towarzysza - naszego drugiego owczarka. Dodam, że psy się bardzo lubią, mają dużo miejsca do wybiegania się, są systematycznie wyprowadzane na spacery. Na pewno to ona jest prowokatorką, bo pies jest bardzo spokojny. Suka to diabeł wcielony - gryzie siatkę, kopie doły, podgryza drzewka. Te zapędy niszczycielskie ujawniły jej się po pierwszej cieczce- dotychczas była równie spokojna jak pies.Nigdy nie ma dość biegania, skakania. Boję się, żeby nie stało się jakieś nieszczęście. Od dwóch dni nie wypuszczamy ich z kojca, bo boimy się, że suce znowu coś odbije. Ale na dłuższą metę tak się nie da. Do tej pory zawsze w nocy biegały. Boję się, że jak raz już to zrobiła, to będzie to powtarzać. Co mam zrobić? Gdy my jesteśmy w pobliżu, to są bardzo spokojne, ani myślą o szarpaniu siatki. Robią to pod naszą nieobecność. Nie mam nawet możliwości "złapania" jej na gorącym uczynku. Jakie działania podjąć, aby pokazać jej, że nie może tego robić. Może jakaś prowokacja?
×
×
  • Create New...