Jump to content
Dogomania

izabelka_70

Members
  • Posts

    1053
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by izabelka_70

  1. biedula :( po operacji będzie jeszcze cieszyć się życiem . Oczywiście jak zwykle problemem jest kasa.....mam nadzieje, ze ludziska pomogą!
  2. Lisiu jest kochany, na smyczy idzie prawie przy nodze, chętnie śpi na swoim legowisku, nie boi się psów. jest bardzo cichutkim psem. coraz chętniej podchodzi do człowieka . Byłby idealny do spokojnej rodziny :
  3. fotki na pewno będą... mamy obiecane :) niestety chłopak nie został w Poznaniu :)
  4. no i Huba pojechał do swojego domku :) a tak spał sobie dzisiaj w nocy i ostatni sacer przed podróżą :) powodzenia maluchu!!!!
  5. z oczkami troszkę jakby lepeij, ale się chłopak bardzo nieciepliwi przy przemywaniu.... ogólnie kochany psiak <3
  6. w sumie jeszcze sprawa nie przesądzona... jutro na 19 jadę z nim do kontroli, zobaczymy. kilka fotek z dziś foch po zakraplanych oczkach ;) z kumplem niedoli reksiem -jemu tez domek zaginął.... i spanie synchroniczne z Lenką :)
  7. [quote name='cornadore']Płatność uregulowana. ps. w lewym górnym rogu jest możliwość zmiany języka na angielski[/QUOTE] dzięki :) o ja sierota nie zauważyłam...
  8. mam status [COLOR=#000000][FONT=Arial]Vyřízená czy to dobrze czy to źle? zgłaszałam w marcu? wydaje mi sie, ze przedtem miałam inny status....[/FONT][/COLOR]
  9. dzisiaj na Kejtrówce odwiedziła nasz Malwinka. Dziewczynka jest w rewelacyjnej kondycji, coraz śmielsza :) mam kilka fotek [IMG]http://i.imgur.com/ksYvSIm.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/BRb02uD.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/WobTSiM.jpg[/IMG]
  10. w sprawie Psotki też telefon milczy.... a szkoda kochana dziewczynka, uwielbia siedzieć na kolanach :) od 2 tyg odwiedza ją wolontariuszka Marianna z Rodzicami i zabiera na długi spacer. Niestety nie mogą jej zaadoptować bo maja stado kotów w domu.... [IMG]http://i.imgur.com/lSHOZCi.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/GfGNuKV.jpg[/IMG]
  11. jakoś Keksik nie wzbudza chęci adopcji, a szkoda, nie było ani jednego telefonu w jego sprawie.... chłopak jest juz wykastrowany, coraz śmielszy. Jest problem z chodzeniem na smyczy bo się chłopak zapiera.... za to kocha wszystko co się rusza (byleby nie podczas jedzenia) [IMG]http://i.imgur.com/48fkdqa.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/tXymb9C.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/adwAjKc.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/DzAUJVn.jpg[/IMG] to taki nie problemowy chłopak... potzrebny tylko kawałek ogródka , ciepła buda a odwdzięczy sie swoja miłością...
  12. kilka zapytań o młode jest, ale do budy.... :( [IMG]http://i.imgur.com/WHgJ10p.jpg[/IMG]
  13. Tyson świetnie się czuje , nos, podniebienie pięknie sie zagoiło. Nauczył się wskakiwac na kanapę , ma na niej w salonie swoje miejsce :)
  14. ja tez strasznie zarobiłam na Tysonie. najpierw jechałam pod Poznań po psa , po 2 dniach 2x na polankę na kastracje, po kilku godzinach odbierając go i dalej zawożąc psa do adopcji. Nie wspomnę, ze karmiłam go za moja kase bo kochajaca poprzednia włascicielka nie dała karmy dla niego. moje dołożenie do "biznesu zarobkowego" to jakieś 100zł za 5 dni no cóż.... nie wspomne o godzinach spedzonych na telefonie....ale co tam, nie ma to jak sie bogacić na pomocy zwierzętom... a tak poza tym to tylko osoby, które w tym siedzą wiedza jak jest naprawdę. dla innych fundacja to miejsce zarobkowe... a moze czas przyjrzeć sie dokładniej i przestać opowiadac głupoty?? pani weryface vel P.S. bo tam mi to na to wyglada, że była włascicielka postanowiła się zemścić za to,że psa nie dostała s powrotem.... a jej sms błagam weźcie psa albo go mąż zabije o 2 nad ranem do dzisiaj budzi moje przerażenie....
×
×
  • Create New...