Jump to content
Dogomania

Florentynka

Members
  • Posts

    7536
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Florentynka last won the day on June 9 2011

Florentynka had the most liked content!

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Florentynka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

11

Reputation

  1. no i chciałam wrzucić zdjęcia Łucji, która nadal świetnie się trzyma a wczoraj uciekła i wróciła do domu z mrożonym sznyclem, ale nie wiem jak to zrobić - okazało się że imageshack nie działa :lookarou: Wszędzie jestem nie na czasie... okropność. Ale się nie poddaję, spróbuję jakoś to obejść i pokazać Łucję.
  2. Hej Agula - zabieram się za robienie małej ogłoszeń na Kraków, może to coś da. Możesz coś o niej napisać - zdaje się że docelowo nie będzie duża? Coś jeszcze o niej możesz powiedzieć? I na kogo ma być kontakt w ogłoszeniach? Rany... dawno mnie tu nie było, ależ się ta dogomania zmieniła :look3:
  3. Daaawno mnie tu nie było. Zaglądam, nacieszyć oko Puckowym szczęściem.
  4. Ja ze zdjęcia wnioskuję jedno: potworny i podły Prodziak pożarł prawy but, szlachetny Fred własnym ciałem nakrył lewy, aby go uchronić od takiegoż losu. Co do sprzątania w szufladzie - nie podejmuję się zgadywać. I odradzam. Wpuść tam Prodziaka, on posprząta ;) A wspólne geny Prodziaka i Gjalpona to są dobre geny!!! A, przypomniało mi się... dawno, dawno temu, jak Gjalpon był maleństwem trafiłam na stronę jakiegoś maniaka, który w formie tabelek i wykresów przedstawiał rozwój swojego tybetana w kwestii wzrostu i masy. I zasadniczy jego wniosek był taki, że one tak w wieku 5 lat osiągają pełnię. I się potwierdza. Gjalpo tak do 4 roku życia oscylował w okolicach 50 kg, myślałam, że tak zostanie... Od dwóch lat nagle zbliżył się do 70! Nie jest ani trochę upasiony, ale zrobił się taki dostojny.
  5. A ja wpadam z życzeniami noworocznymi...tak, tak, tybetany dziś świętują Nowy Rok - 2141, Rok Drewnianego Konia. Z tej okazji życzymy przede wszystkim Prodziakowi, ale też współmieszkańcom Prodziaka oraz wszelkim bywalcom tego wątku wraz z przyległościami - najwspanialszego, najpiękniejszego, najbardziej tybetańskiego Nowego Roku!!!! I nawet Gjalpo raczy delikatnie kiwnąć ogonem do wszystkich.
  6. Tyle dobrze, jak ten sam a nie jakiś nowy :shake::shake::shake: Zawsze jak widzę takie ogłoszenia to mnie ogarnia straszliwe poczucie bezradności.
  7. [B]dOgLoV[/B] ależGjalpo broni posesji, jak najbardziej ! On po prostu lubi ten moment zaskoczenia, więc zamiast się czaić przy bramie czai się gdzieś bardziej dyskretnie. W przypadku szczególnie mało spostrzegawczych wchodzących zdarza mu się delikatnie chrząknąć, żeby zwrócić na siebie uwagę :evil_lol:
  8. no nie... jak już tu zajrzę, to widzę zrzędzenie na najwspanialsze na świecie psy... jak możecie! po pierwsze: terytorializm - kocham! Gjalpo wszystkich wpuszcza - kolesi co chcą zrobić odczyt gazomierza, pana od wodomierzy, kominiarza... Najczęściej wygląda to tak: słyszę, że brama się otwiera , ktoś wchodzi, czekam... i nieodmiennie rozlega się wrzask. W zależności od kultury osobistej wrzeszczącego bywa to albo powszechnie znane łacińskie określenie na nierządnicę, albo jakaś " jezusmaria" albo "omatko!" i wtedy wychodzę i napawam wzrok. Facet stoi. Gjalpo leży. Poza lwa, łapa nonszalancko na łapę założona, wzrok czujny i wzgardliwy. Jedyne objawy tego, że nie jest wypchany albo sztuczny to to spojrzenie i leciutko uniesiony łeb. Więc nie wiem, czemu tak działa na tych ludzi, ale działa. I dobrze. I wtedy pytam " A tabliczka " uwaga pies" jest na bramie?" " no jest, ale ja go nie zauważyłem" " ale on pana zauważył" " jezusmaria, a nie zje mnie?" "przy mnie nie zje..." po drugie: jak się ma tybetana to się po prostu trzeba przestać wygłupiać i nie wydawać psu żadnych poleceń, zwłaszcza publicznie, bo wtedy kompromitacja gotowa. Gjalpo czasem ( podkreślam, czasem) wykonuje polecenia zapodane w formie " Może Wasza Wysokość łaskawie raczy..." po trzecie: w ramach środków ostatecznych, wobec grzebania w śmieciach, notorycznego darcia mordy o trzeciej nad ranem, żłopania zupy prosto z gara z przednimi łapami wspartymi o kuchenkę - można zastosować środek zapobiegawczy w postaci zagrania na ambicji : TY TYBETAN JESTEŚ, CZY BUREK ZE WSI? działa! również "Wasza Wysokość, to nie wypada" - czasem działa.
  9. [quote name='Becia66'][SIZE=3][COLOR=#ff0000][B]Dziewczyny już koniec roku, wszystkich członków naszego stowarzyszenia prosimy o uiszczenie składki członkowskiej w wysokości 20zł na konto stowarzyszenia, koniecznie z dopiskiem ,,składka członkowska''.[/B][/COLOR][/SIZE] [B]NR KONTA: 50 9161 0001 0004 6343 2000 0010 Bank Spółdzielczy w Lubeni [/B][/QUOTE] Będę pamiętać i się stosownie uiszczę
  10. ojej... spóźniłam się na urodziny. Prodziaku - rośnij duży i okrąglutki! Phi, kosmetyczka... Gjalpo zjadł kanapę, wydarł w niej wielką dziurę i trzymał tam kości i pluszaki. Prodziak się robi grzywiasty, zdecydowanie. Tak usiłuję policzyć ile Marta by musiała wybulić za same kosmetyczki, zakładając że każde z pochodzących od niej szczeniąt zjadło jedną...
×
×
  • Create New...