Hej,
Jestem tu nowa, mam 11 miesiecznego Beagla. Jest najlepszym pieskiem pod sloncem.
Jest bardzo towarzyski i przyjaznie nastawiony do wszystkich, ale miał taki krotki okres, kiedy ni z tąd ni z owąd bał sie ludzi. Jak sam podchodził do kogoś, było ok, ale jak ktos go chcial np poglaskać, uciekał. Kiedy mowilam do niego "nie bój się", szybko mu te strachy minęły i znow radośnie wita wszystkich ;)