Jump to content
Dogomania

dosia.wil

Members
  • Posts

    358
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    http://picasaweb.google.com/dosia.wil/PSYCHOLOGIAZWIERZAT#5497924086982593378

Converted

  • Location
    woj. mazowieckie
  • Occupation
    Konsultant - psycholog zwierząt

dosia.wil's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Mnie się tutaj otwiera: [URL]http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/po-prostu-program-tomasza-sekielskiego/wideo/04032014/14241512[/URL] [B]CZY ZAKŁADY BIERNACKI ŁAMIĄ POLSKIE PRAWO CZY OSZUKUJĄ SWOICH ŻYDOWSKICH KONTRAHENTÓW? Ubój koszerny w Polsce: z ogłuszaniem czy bez?[/B][B][B]Od stycznia 2013 roku tzw. rytualny ubój zwierząt, czyli bez uprzedniego ogłuszenia, jest nielegalny. Jakim sposobem więc mięso z polskiego zakładu, z koszernymi certyfikatami, można znaleźć w sklepach w Izraelu albo w Niemczech? Kto kogo oszukuje?[/B][/B][B][/B][B][B]Reporterskie śledztwo programu „po prostu” Tomasza Sekielskiego, wyemitowanego wczoraj przez TVP1, zaczęło się w Mahane Yehuda, największym targu w Jerozolimie, po tym jak dostaliśmy informacje, że koszerne mięso z Polski jest dostępne w Izraelu. Znaleźliśmy je na wielu stoiskach. Na jednym z opakowań widać datę uboju: 4 listopada 2013, certyfikat koszerności i znak polskich służb weterynaryjnych. Mięso zostało wyprodukowane w zakładach Biernacki w Golinie. - [I]Nie ma żadnych problemów z dostawą - [/I]chwali się sprzedawca. - [I]A klienci lubią polskie mięso[/I].[/B][/B][B][B] Mariusz, przedsiębiorca z branży mięsnej, opowiedział nam o tym jak to wygląda. Od momentu wejścia w życie zakazu uboju rytualnego, chasydzkie grupy Żydów nie przestały przyjeżdżać do Polski po mięso. Zmieniło się jedynie to, że teraz regularnie przyjeżdżają do jednej ubojni: Zakłady Mięsne Biernacki w Golinie. - Grupy te składają się z rzezaków i inspektorów, którzy pilnują, żeby ubój odbywał się zgodnie z żydowskim prawem shechita. - opowiada nasz informator.[/B][/B][B][B] Obserwowaliśmy jedna z tych grup. Ekipy te mieszkają w położonym niedaleko dworku należącym do właściciela zakładów i pracują na okrągło. Opiekował się nimi Michał Alper, do niedawna pełnomocnik naczelnego Rabina Polski, Michaela Schudricha, ds. koszerności.[/B][/B][B][B] Nagrania pokazaliśmy Schudrichowi i zapytaliśmy czy wie, że do zakładów w Polsce przyjeżdżają Żydzi po koszerne mięso. [I]- Nie mówiłem tak, nie mówiłem nie[/I]- odparł rabin. I zapewnił, ze trzeba poczekać na wyrok trybunału konstytucyjnego. Natomiast Michał Alper, na nasze pytanie o to czy łamane jest prawo powiedział: [I]Nie ma nic przeciw ustawie, to wszystko zależy od tego, kto akceptuje. To się odbywa zgodnie z przepisami z dokonaniem elektrycznego szoku.[/I][/B][/B][B][B] Reporter programu "po prostu" Endy Gęsina-Torres pojechał do zakładów mięsnych w Golinie, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście ubój dla żydowskich klientów odbywa się z ogłuszaniem elektrycznym. Właściciel nie chciał wystąpić przed kamerą, ale wypowiedział się prezes zakładów. Potwierdził słowa Alpera: [I]Pracujemy z poszanowaniem prawa krajowego i unijnego, które dopuszczają możliwość uboju tylko i wyłącznie z wykorzystaniem metod ogłuszania. Sprawa koszerności to sprawa związana z religią, z tradycją i jest poza nami.[/I][/B][/B][B][B] Ale koszerność jest sprawą rabinatów, które wysyłają swoich ludzi do zakładów „Biernacki”. Na przykład na mięsie kupionym w synagodze w Warszawie i w Berlinie widnieje certyfikat wydany przez rabinat Beith Din z Manchesteru, jeden z najbardziej prestiżowych w Europie. [I]- Nie pozwalamy na ogłuszanie! Ubijaliśmy tam raz albo dwa, małe ilości. Ale kiedy tam byliśmy, ogłuszania nie było! Osobiście pytałem: czy jesteście tu legalnie? I odpowiadali: „Tak!”. Weterynarze, wszyscy... No to dziękuję bardzo! Nieważne ile sztuk ubijamy, nasze mięso nie jest ogłuszane!- [/I]oburzył się naczelny rabin Beith Din, kiedy powiedzieliśmy mu o rozmowie z prezesem ZM Biernacki.[/B][/B][B][B] Na mięsie, które znaleźliśmy w Jerozolimie, jest nazwa firmy, która importuje mięso z zakładów w Golinie. Zadzwoniliśmy do Zeva Walczaka z firmy Masterfood. To on jest odpowiedzialny za kupno mięsa od Biernackiego, ale kiedy dowiedział się, że robimy reportaż, urwał rozmowę i pomimo prób, nigdy więcej nie rozmawialiśmy.[/B][/B][B][B] Naczelny Rabinat Izraela to najważniejsza rządowa instytucja ds. koszerności. To jej certyfikat jest na mięsie od Biernackiego. Rabinat nie chciał komentować tej sprawy. Ale od weterynarza, który nadzoruje ubój wykonywany przez Żydów w zakładach w Golinie, dostaliśmy pismo podpisane przez Michała Alpera. Wyraża w nim zgodę na ubój bydła z ogłuszeniem elektrycznym. Dokument jest z 4 listopada 2013 roku. To ta sama partia mięsa, która znaleźliśmy na targu w Jerozolimie. [I]- Nie ma takiej możliwości, nie ma! [/I]- mówi Chaim Vardi, rabin Adom Adom, największej ubojni w Izraelu.[I]- Były na ten temat debaty na świecie, różnych uczonych, dziesiątki lat temu. Badali różne możliwości ogłuszania i nie zatwierdzono żadnej! [/I][/B][/B][B][B]O śledztwie dziennikarzy programu "po prostu" dowiedziały się izraelskie media, które mówią o „koszernym skandalu w Polsce”. [I]- Naczelny Rabinat Izraela powiedział mi, że gdyby mieli jakiekolwiek wątpliwości wobec mięsa, które certyfikują, zareagowaliby[/I] – mówi Cnaan Lipshitz z Jewish Telegraphic Agency. Dziennikarz rozmawiał też z rabinem Schudrichem, który powiedział, że „przy uboju koszernym nie można ogłuszać i mówienie, że miało ono miejsce to poważny błąd. To, co napisał (Alper) jest kompletnie niedopuszczalne...” Naczelny rabin Polski powiedział też, że odwołał Alpera do czasu wyjaśnienia sprawy.[/B][/B][B][B] - [I]Z jednej strony Żydzi, którzy nadzorują ten ubój wiedzą, że wykonywany jest jak trzeba, bez ogłoszenia. Z drugiej strony, polska strona twierdzi, że ubój jest według prawa polskiego, z ogłuszeniem. Wszyscy są szczęśliwi. Taka zmowa milczenia powoduje to, że cały proceder może trwać w nieskończoność i nie ma żadnych nacisków z żadnej strony, żeby sprawę rozwiązać [/I]– mówi nasz anonimowy informator. - [I]U Żydów nie ma nic pośrednio. Albo coś jest koszerne, albo nie jest. I tak będzie do końca świata. [/I]- mówi Adir Nadav, rabin pracujący dla dużej ubojni w Izraelu. [/B][/B]
  2. Jak duży jest ten piesek? I gdzie miałaby stać buda? tzn, na Twojej posesji czy u sąsiada? A jeśli u sąsiada, to czy sąsiad się zgadza opiekować psem?
  3. Pobawmy się dalej według niewzruszonych zasad Królowej Nauk: Nadal pozostajemy przy założeniu, że wartość mięsa halal i koszer wynosiła 1,3 mld zł rocznie. Ile na tym rytualnym biznesie zarobił mufti Miśkiewicz i rabin Schudrich? Przyjmijmy, że opłata za certyfikację halal/koszer wyniosła tylko 1% wartości produkcji. 1,3 mld x 1 % = 13 mln Trzynaście milionów rocznie mogło wpływać do kieszeni przywódców duchowych Żydów i muzułmanów! A teraz praca domowa: Zadanie 1: Ile można byłoby kupić posiłków dla niedożywionych polskich dzieci za 13 mln złotych? Zadanie 2 (dla bardziej zaawansowanych w samodzielnym myśleniu): Dlaczego rabin Schudrich i mufti Miśkiewicz nie byli zainteresowani propozycjami posłów, żeby dozwolić na ubój rytualny tylko na rzeczywiste potrzeby wyznawców w Polsce?
  4. Taki oto obrazek ukazał się na stronie PSL: [URL]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/581677_653567884655375_775130438_n.jpg[/URL] Z przykrością należy stwierdzić, że poziom szkolnictwa w Polsce faktycznie sięgnął dna. Szczególnie nauczanie matematyki... Policzmy więc zgodnie z taką matematyką, jak uczono przed wojną: Na potrzeby naszych obliczeń przyjmijmy za prawdziwe twierdzenie Związku Polskie Mięso, że wartość mięsa z uboju rytualnego wynosi 1,3 mld zł. Uwaga! To nie jest 1,3 mld zł dla Skarbu Państwa!!! To są pieniądze, jakie od kontrahentów zagranicznych dostawali właściciele rzeźni!!! Zakładając rentowność tej branży na poziomie 2% oznacza to, że do kieszeni tych kilku właścicieli parających się rytualnym biznesem wpływało rocznie 26 mln zł. Ile z tego wpłynęło do Skarbu Państwa z tytułu podatku CIT? Policzmy: 26 mln x 19% = 4mln 940 tys zł, czyli NIECAŁE PIĘĆ MILIONÓW ZŁOTYCH! Autor tego zabawnego rysunku twierdzi, że za te pieniądze można byłoby kupić 100 tys. komputerów dla szkół. No to liczmy: 5 mln : 100 tys. = 50 zł Gdzie można kupić komputer za 50 zł? Poproszę o adres. Chętnie nabędę! A karetki? Ile można byłoby kupić karetek? Liczymy: 5 mln : 750 = 6.666 Za 6 tys to można co najwyżej zdezelowanego opla kupić!
  5. OPTYMALIZACJA PRODUKCJI WOŁOWINY czyli LOBBING PO PROFESORSKU Kilka dni temu z uwagą wysłuchaliśmy nagrania programu wyemitowanego w TOK FM 28 czerwca 2013 r. z udziałem prof. dr hab. Agnieszki Wierzbickiej oraz prof. dr Andrzeja Elżanowskiego. Podczas audycji po raz kolejny omawiano ważne kwestie dot. uboju rytualnego. Z wielkim zdumieniem przyjęliśmy informację przekazaną przez panią prof. Wierzbicką, taką oto, że: „Zwierzę, które jest poddawane ubojowi rytualnemu w bardzo krótkim czasie, traci przytomność jeśli jest obracane o 180 stopni, ono nie wie co się dzieje, ono na krótki czas traci przytomność i następuje ten ostatni moment, wiec bólu nie odczuwa, jeżeli bardzo szybko następuje obrócenie w klatce obrotowej traci przytomność (zwierzę), tak jak człowiek, który traci przytomność wówczas bólu nie odczuwa.” Więcej rewelacji na ten temat przeczytacie tutaj: [URL]http://laboratorium.tnb.pl/readarticle.php?article_id=6[/URL] Zapraszamy!
  6. [CENTER]Więcej informacji na temat manifestacji znajdziecie na fb: [url]http://www.facebook.com/events/204378726384810[/url] [IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/1016382_642033039142193_1922499366_n.jpg[/IMG] [/CENTER]
  7. Ktoś tu pisał o zgubnym wpływie zakazu kopiowania na populację danej rasy i jej zdrowotność. A ja mam przykłady, że jest dokładnie na odwrót. Oto w znanej wrocławskiej hodowli dobermanów od lat wszystkie szczenięta w kolejnych miotach rodziły się z połamanymi ogonami i trzeba je było obcinać. Notorycznie też odgryzały sobie uszy, co skutkowało koniecznością obcinania ich na sztorc w wieku ok. 10 tygodni. W tym roku, po raz pierwszy od lat, wszystkie szczenięta w tej hodowli urodziły się ze zdrowymi ogonami i nie wymagały amputacji! Taki sam cud nastąpił w słynnej hodowli sznaucerów miniaturowych. W tegorocznym miocie po raz pierwszy wszystkie szczenięta urodziły się ze zdrowymi ogonami, a nawet więcej - ani suka, ani one same nie poraniły sobie (jak dotąd!) uszu!
  8. [quote name='sleepingbyday']postulujesz co? że kopiowane psy wyrobiły sobie przekazywaną - genetycznie - nieumiejętność machania ogonem bez trwałych czy stałych uszczerbków na zdrowiu? nie wiem, może w takim razie kopiujmy goldeny ;-). te to machają jak najęte, dziw bierze, że te ogony w gipsach nie brylują na dzielni. a inne psy z ogonami? a gończaki, bo te to dopiero machacze... :-) to, że twoja suczka ma, lekko mówiąc, feler na uwazności względem sowjego ciała, nie wyznacznikiem dla całego świata. nie tak się szuka argumentów. o ile to był argument, a nie po prostu ciekawostka. Bo fakt, że ciekawe jest. Od czego wasze psy mają poranione klatki piersiowe?[/QUOTE] To jeszcze nic... Jeden dobrze znany zwierzolubom poseł bronił kopiowania twierdząc z całą powagą, że jak w domu jest więcej psów, to taki niekopiowany machając ogonem wykłuwa nim oczy pozostałym! :roflt:Horrorrr!!!
  9. [quote name='j0anka']hahahah to ja proponuje wszystkich kolesi wykastrować co mi się patrza na dupę albo kupujacych playboya albo ściągających pornole.. myslisz ze taki [B]pies w naturalnym srodowisku ( w sensie np wilk)[/B] przez całe życie chodzi i szuka ruchania??? Nie no litosci.. umarłbyz głodu ^^ radze się zastanowić - kastracja.sterylka sa dla ludzkiej wygody nie zwierzęcej...[/QUOTE] Kultura wypowiedzi - zero. Znajomość tematu - mniej niż zero. Zgaduję, że matura giertychowa...?
  10. [quote name='Vectra']może [B]warto przypomnieć, [/B]że od tego roku jest ZAKAZ rozmnażania psów które nie są zarejestrowane w stowarzyszeniach mających na celu hodowle psów rasowych. Więc skoro mamy zakaz mnożenia , to należy go respektować i sterylki też nie będą konieczne z tegoż powodu. Pozostanie to zabieg dla naszej wygody i czystości mieszkania.[/QUOTE] [B]Warto czytać przepisy ze zrozumieniem...[/B] Nie wolno rozmnażać w celach handlowych. W innych celach jak najbardziej wolno... Dla zwiększenia populacji na przykład :eviltong:
  11. [CENTER][B][SIZE=3][SIZE=4]TOK FM w najbliższą niedzielę (16 września) godz. 16 audycja poświęcona sprawie uboju rytualnego. [/SIZE] Gośćmi Ewy Podolskiej będą: prof. Andrzej Elżanowski (zoolog, członek Polskiego Towarzystwa Etycznego PAN), Dorota Sumińska (lekarz weterynarii), Katarzyna Topczewska (prawnik) i Dorota Wiland (psycholog zwierząt). TOK FM można słuchać on-line: [URL]http://www.tokfm.pl/Tokfm/0,0.html[/URL] Zapraszam do słuchania![/SIZE][/B] [/CENTER]
  12. [quote name='ciaperek2']Nie ma powodu aby sprzeczac się czy ktoś zaspał czy nie, czy ustawa była precyzyjna czy też nie była.Faktem jest to że ta ustawa jest tylko na papierze no i od 2012roku dla posiadaczy psów wystawowych natomiast wszyscy inni którzy posiadają psy którym się kopiowało to i owo a nie zamierzają tych psów wystawia lub nie są psami rasowymi a jedynie w typie ci obcinają tym pieskom to co im pasuje.Jestem właścicielem 3 m-c amstaffa któremu nie zamieżam kopiowac uszu ale przy okazji szczepienia zapytałem lekarza weterynarii czy przeprowadził by zabieg kopiowania uszu.[B]W odpowiedzi usłyszałem że owszem koszt zabiegu to 400 zł.[/B]Jest to kolejna tzw.martwa ustawa.[/QUOTE] Mogę Cię zapewnić, że postępowania prokuratorskie wszczynane są nie tylko wobec kopiujących psy rodowodowe, ale także te bez rodowodów. I zapewniam Cię, że zakaz kopiowania na pewno nie jest martwym zapisem. Już nie :) Podasz mi na PW nazwisko tego weta?
  13. [quote name='filodendron'][COLOR=#000000][FONT=arial]Skoro wszystko było tak pięknie i porządnie w sensie prawnym załatwione już od 1997 roku, to dlaczego nowela musiała wrócić do tej sprawy?[/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=arial]Wszyscy wiemy, jak było: pan Kowalczyk, zabiegi wynikające z technologii produkcji, stanowisko ministerstwa rolnictwa w sprawie indywidualnego rozstrzygania sprawy przez niezawisłe sądy w związku z nieprecyzyjnym zapisem ustawy. Że się obśmiali, to i dobrze - ale czy ten śmiech uratował choć jeden psi ogon? Nie. Ludzie pisali blogi, śmiali się, jak powiadasz (z czego tu się śmiać?), inspekcja weterynaryjna pisała oficjalne listy, a hodowcy jak chlastali, tak chlastali. Twoim zdaniem świadczy to o "całkiem precyzyjnej" ustawie?[/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=arial]Jak wynika z obecnego stanowiska ZKwP - dało się ją jednak sformułować precyzyjniej.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=arial]Na temat "mocy sprawczej" ustawy z 1997 roku w temacie uszu i ogonów było już tyle wątków, że chyba nie ma sensu wałkować tego ponownie.[/FONT][/COLOR][/QUOTE] To, co opisujesz, bynajmniej nie świadczy o nieprecyzyjności przepisów przed 2011, tylko o dwóch rzeczach: - o niechęci grupki działaczy i hodowców ZKwP do przestrzegania prawa i ich uporczywym manifestowaniu, że mogą sobie pozwolić na jego łamanie mając protektorów w osobach takich ważniaków jak rzeczony pan Kowalczyk - o równie silnej niechęci organów ścigania do egzekwowania prawa i skutecznego ścigania osób je naruszających. Nawet w obecnej ustawie nie ma precyzyjnie zapisanego, że psa nie można wyrzucać przez okno, prawda? A jednak nikt rozsądnie myślący nie ma wątpliwości, że ustawowy zakaz sprawiania zwierzęciu bólu i cierpienia obejmuje wyrzucanie przez okno. Niestety, w przypadku ZKwP, po czternastu latach obowiązywania zakazu kopiowania, nadal ton nadawała grupka dinozaurów, którzy głosili, że czarne jest białe, a białe jest czarne, więc się Ustawodawca ulitował i specjalnie dla niekumatych wpisał, że niepotrzebne okaleczanie obejmuje obcinanie psom uszu i ogonów, znane w świecie kynologicznym jako KOPIOWANIE!
  14. [quote name='filodendron']Nikt niczego nie zaspał, bo ustawa z 1997 była na tyle nieprecyzyjna, że każdorazowo, w każdym jednym przypadku, należało przeprowadzić postępowanie i sprawę w sądzie, żeby udowodnić, że ktoś kopiując psa złamał prawo. Wykładnie przepisu ciągnęły się całymi stronicami. I nawet jeśli w jakichś pojedynczych przypadkach zapadł wyrok skazujący, to nic to nie dawało na przyszłość, ponieważ nie ma u nas prawa precedensu. Dopiero od stycznia tego roku zapis w noweli jest dookreślony, co wymusiło na ZKwP wprowadzenie zakazu wystawiania psów kopiowanych urodzonych w Polsce po 1 stycznia br. To się może nie podobać, ale w sensie prawnym było jak było. Poza tym "odpowiednie organy ścigania" pracują za nasze podatki - chciałabym usłyszeć opinię publiczną, gdyby okazało się, że zamiast łapać złodziei samochodów "organy" zajmują się psimi ogonami ;)[/QUOTE] Sorry, ale pleciesz wierutne bzdury. Po pierwsze ustawa była całkiem precyzyjna - WYRAŹNIE zabronione były jakiekolwiek zabiegi w celu innym niż dla ratowania zdrowia lub zapobiegania nadpopulacji (art. 27 ust 1). Kopiowanie nie łapało się ani w jedną ani w drugą kategorię. Po drugie organem uprawnionym (z mocy ustawy) do określenia co jest, a co nie jest dopuszczalnym zabiegiem jest Inspekcja Weterynaryjna. A ta wyraźnie stwierdziła, że KOPIOWANIE JEST ZABIEGIEM NIEDOZWOLONYM. Wszelkie "wykładnie" przepisów produkowane przez ministerialnych urzędasów na zamówienie ZKwP mają taką samą wartość orzeczniczą, co Twoje powyższe blablanie. I po ostatnie - pomysł z każdorazowym udawaniem się do sądu, który post factum miałby stwierdzać, czy obywatel popełnił przestępstwo (autorem której to nowatorskiej "interpretacji" przepisów ustawy o ochronie zwierząt jest wyróżniający się brakiem znajomości podstaw legislacji urzędnik MRiRW!) został przez wszystkich prawników obśmiany od stóp do głów przez ostatnie lata! Radziłabym Ci powstrzymać się od głoszenia podobnych poglądów na zasady praworządności, jeśli nie chcesz narażać się na śmieszność tak jak autor tego pomysłu ;) P.S. Zgadzam się z jednym tylko zdaniem w Twojej wypowiedzi: "Nikt nie zaspał". [B] Nikt w ZKwP nie zaspał, nikt się nie zagapił i nikt nie był na tyle głupi, żeby nie wiedzieć, ze kopiowanie zostało w 1997 r. zakazane. [/B][B]W udzielanych mediom wywiadach[/B][B] prezes ZKwP przyznał, że jest zakaz kopiowania, ale hodowcom trudno się przyzwyczaić do niekopiowanych psów, a lekarze weterynarii nie chcą się pozbawić zarobku. A zatem prominenci ZKwP z pełną świadomością łamali prawo, wmawiając swym członkom, że "przepisy są niejasne"![/B]
  15. [quote name='Amber']Mój pies też nie ma żadnych problemów z komunikacją. [/quote] To TY tak uważasz... Psa nikt nie pytał, czy może wolałby mieć normalne uszy, dzięki którym mógłby swoim czworonożnym kumplom przekazać pewner sygnały, co ucho kopiowane mu uniemożliwia. [quote name='Amber']Poza tym czemu czepiasz się tylko ras kopiowanych? Są psy, które rodzą się ze szczątkowymi ogonami i też są kalekami?[/quote] Pozwól, że odwrócę Twoje pytanie: Czy fakt, że jakaś rasa lub osobnik rodzi się z ogonem szczątkowym, usprawiedliwiałby chirurgiczne "dorabianie" ogona po to, żeby zaspokoić poczucie estetyki jakiejś grupki osób? [quote name='Amber']Nie może. Podaj mi rasę, która wygląda podobnie jak kopiowany doberman + ma podobny charakter. Życzę powodzenia.[/QUOTE] Ja bym też chciała, żeby moje dziecko odziedziczyło po mnie i urodę i inteligencję... No, ale kocham go takim, jaki jest :) P.S. W przeciwieństwie do moich możliwości reprodukcyjnych, w Twoim przypadku nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś zajęła się wyhodowaniem dobermana z NATURALNIE STOJĄCYMI uszami i CHARAKTEREM typowym dla tej rasy... ;)
×
×
  • Create New...