Jump to content
Dogomania

boksereczkaa

Members
  • Posts

    315
  • Joined

  • Last visited

boksereczkaa's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. A ja wszystkim osobom, które nie mają rozeznania w końskich fundacjach zapraszam do przeczytania tego wątku [URL]http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,90276.0.html[/URL] , oraz o wpisanie w google hasła "oszustwa w Centaurusie".
  2. Najprawdopodobniej psa przygarnął inny sąsiad :) Zaraz idę się dowiedzieć czy na pewno. Byłoby świetnie, jeśli faktycznie go wziął. mtf zalesie bardzo dziękuję za deklaracje :) edit. Rudy znalazł nowy dom :)
  3. Będę dzwonić na pewno. Mam nadzieję, że będą w stanie cokolwiek dla niego zrobić. Masz rację w tych okolicach bezdomnych psów jest mnóstwo. Dwa lata temu po wsi biegały 3 psy. Dwa wielkości onków i jeden maluch. Duże były bardzo agresywne, atakowały inne zwierzęta. Ludzie bali się ich, próbowali zgłaszać gdzieś problem. Niestety nikt nie pomógł. Psy zostały zastrzelone przez myśliwego kiedy zagryzały sarnę...
  4. Czekam na odpowiedź Psiego Azylu. Jutro jeszcze do nich zadzwonię. Jeśli nie będą mogli mu pomóc, to będę szukała osoby, która będzie w stanie przewieźć psa do Warszawy. Zdaję sobie sprawę z tego, że tutaj wszyscy mają psy, jednak właśnie dla takich psów jak ten biedny rudzielec istnieje ten dział. Szukam gdzie się da.
  5. Niestety nie udało mi się niczego załatwić. Pies dalej biega przy drodze. Nie wiem już do kogo się zgłosić.
  6. Dziewczyny dziękuję, zaraz będę dzwonić. Psiak jest na pewno młody. Myślę, że nie ma więcej niż 2 lata.
  7. Miejscowość nazywa się Wilczkowo, gm. Wyszogród, 70 km od Warszawy. Podejrzewam, że umowę mają z Płockiem, ale nie wiem tego na pewno. Nie jestem stąd. Nie wiem jaką szansę w schronisku ma taki psiak. Wczoraj dostał od nas jeść. Gdy wychodziliśmy z domu zaczął warczeć, później uciekł. Nie wiem czy agresja była spowodowana strachem, czy pełną miską. Obstawiam to pierwsze. Dzisiaj podbiegł do mnie zadowolony. Nie mogę cholera nawet go głaskać, bo przyjdzie za mną na podwórko teściów, a oni kategorycznie się na to nie zgadzają, tym bardziej, że mają już psy, w tym agresywnego owczarka.
  8. [COLOR=#37404E][FONT=lucida grande]Od kilku dni pod domem moich teściów błąka się bezpański pies. Jest bardzo wystraszony, raczej nie jest agresywny. Porusza tuż przy bardzo ruchliwej drodze. Jeżeli szybko nie znajdziemy dla niego pomocy, to zapewne skończy pod kołami samochodu. POMÓŻCIE! Jeżeli macie jakieś pomysły to dzwońcie 511-239-403 lub piszcie na PW. Sprawa jest bardzo PILNA! Jestem tutaj do niedzieli, później wracam do Warszawy. [/FONT][/COLOR][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/668/0b51a2a075d650d2med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/2015/476e296ac923db3dmed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/452/6562737715cb83a0med.jpg[/IMG][/URL]
  9. Zapraszam na bazarki Znajdkowo - Kosmetykowe

    ORIFLAME:

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...-Znajdek-30-11

    AVON :

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...o-30-listopada

    Zapraszamy chociaż do odwiedzenia :smile:

  10. Jakie leki kupowaliście? Jakie tabletki rozpuszczaliście? Nie dostawała kroplówek, ale dostawała podskórnie glukozę i elektrolity (dokładnie to samo podaje się w kroplówkach) czy pewnie w formie zastrzyku? I przede wszystkim czy Twój pies na pewno chorował na parwo? Miał robione testy?
  11. Przede wszystkim parwo to choroba jelit. W trakcie jej trwania w ogóle nie powinno się psa karmić. Wszystkie składniki odżywcze potrzebne mu do przeżycia dostaje w kroplówce. Podawanie jedzenia podczas trwania zapalenia jelit może psa zabić! Kiedy pies czuje się już dobrze zaczynamy powoli go karmić. Powinien dostawać malutkie ilości pokarmu kilka razy dziennie. Lekarze nie zalecają podawania kurczaka z ryżem dla zabawy, a dlatego, że jest to jedzenie bardzo delikatne. Na początku podaje się je w formie papki. Nie wiadomo w jakim stanie są jelita po przebytej chorobie. Nie prawdą jest też, że szanse na przeżycie ma wyłącznie pies, który dostał surowicę. Oczywiście po jej podaniu ogromnie zwiększają się szansę na przeżycie psa, ale jej nie podanie nie oznacza wyroku. Dla uściślenia dodam, że parwo się nie leczy. Nie ma na to lekarstwa. Całym zadaniem lekarzy jest jak największe wzmocnienie organizmu zwierzęcia poprzez podawanie glukozy, elektrolitów, środków przeciwwymiotnych itd.
  12. Gdzie się podziała moja wypowiedź w tym wątku, pisana jakiś czas temu?
  13. [quote name='ageralion']Franca nie unos sie, bo Donvitow zostal zaatakowany pierwszy i to nie bylo prawdopodobnie skierowane do Ciebie :) Nie widzisz, ze on sie tylko broni i probuje Was przekonac, ze jednak wie co mowi, a wierzcie mi ze bardzo wie co mowi...[/QUOTE] agaralion domyślam się, że piszesz o mnie. Uwierz mi, że nie ja pierwsza zaatakowałam, zresztą wystarczy przeczytać wcześniejsze posty. Natomiast na personalne wycieczki i wyzywanie mnie nie będę spokojnie patrzeć. Co śmieszniejsze mój post zniknął, ale post Donvitow, w którym mnie obraża wisi sobie nadal. Nazywając nas infantylnymi dzieciakami czy okazjonalnymi klikaczkami Donvitow obraża nie tylko mnie, ale i całą resztę dziewczyn, które starają się na różne sposoby walczyć z pseudo. Przy okazji szkoda, że moderator usunął całą treść mojej wypowiedzi. Wystarczyło jedynie wykropkować słowo "głupi" skoro jest ono zakazane, ale za to można zastępować je kropeczkami :/
  14. [quote name='gero'] natomiast w tych pseudo klubach to bedzie norma ! brak regulaminów hodowlanych ! i mam nadzieję , że jednak wyjdzie jakiś urzędowy rejestr organizacji uprawnionych do wystawiania rodowodów ! gdzie rodowód to będzie marka ![/QUOTE] Tutaj się z Tobą w 100% zgadzam :)
×
×
  • Create New...