Jump to content
Dogomania

6009780

Members
  • Posts

    23
  • Joined

  • Last visited

6009780's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. po pierwsze chce aby to co robi sprawiało mu radość a przy tym kształtowało sylwetkę.
  2. A czy jakieś przykłady ćwiczeń na mięśnie amsta dostane? Słyszałem tylko szelki+opona i jazda.
  3. A te obrazki google czy jakiegos innego forum, chętnie bym obejrzał wszystkie.
  4. A właśnie przeglądałem inne forum i mam wątpliwości czy roczny amsfaf powinien już tak wisieć, czy może dać mu tą oponę do ciągnięcia żeby wyrobił sobie większe mięśnie, proszę o podanie jeszcze innych metod na ukształtowanie sylwetki tej rasy.
  5. Ktoś pisał że amsty lubią bawić się oponą, więc dzisiaj ją zawiesiłem i nie widzę jakiegoś zainteresowania, mało tego przywiesiłem kijek na sznurek poszarpał trochę ale tak jakoś bez energicznie i odszedł. Co mogę w tym przypadku zrobić? jakieś rady?? Pisać
  6. Jak było jeszcze jakiś miesiąc temu, ostatnio spacerujemy po lesie a nie po drodze, myślę ze czuł sie niepewnie na smyczy i na widok innych psów mógł czuć strach, np ze zaatakują go a on jest na smyczy i jak sobie poradzi. Takie jest moje zdanie. W wątku poruszona jest zabawa z amstafem, ale tylko zawiązanie opony na drzewie, podobno amsty to lubią, czy ktoś może podać mi jeszcze jakieś inne sposoby zabawy, które pomogą mu się rozwinąć?
  7. a czy może mi ktoś powiedzieć jak zbliżyć te 2 psy aby było tak jak dawniej, mianowicie nie gryzły sie, gdy tylko kundel zobaczy amsta od razu warczy i nie wiem co wtedy zrobić bo amstaf podchodzi coraz bliżej i wtedy kundel szczerzy zęby i jest atak....
  8. [quote name='Martens']I bardzo ok podejście, trzeba jeszcze tylko włożyć pracę w ułożenie psa. Czy dajesz psu surowe mięso czy nie, to Twoja sprawa/decyzja, piszę tylko że łączenie tego z agresją lub jej brakiem nie ma żadnych podstaw, poza tym co napisałam. Skąd jesteś? Bo myślę sobie, że dużo by Ci dało pójście z psem na szkolenie, plus 1-2 wizyty szkoleniowca/behawiorysty u Was w domu. Fachowiec zobaczyłby relacja między psami i doradził jak postępować. To nie są jakieś kosmiczne koszty, a doświadczona osoba pokierowałaby jak postępować z psami. Bo rozwiązywać taką sytuację przez internet, to tak jakby przez telefon lekarz badał pacjenta i przepisywał leki.[/quote] Mieszkam w woj Świętokrzyskim okolice skarzyska-kamienej
  9. [quote name='Martens']Kto Ci tak powiedział :crazyeye: Mój pies je tylko i wyłącznie surowe jedzenie, głównie kości i mięso, plus nieco warzyw i dodatków, jest duży, trochę w typie owczarka. Agresji brak. Gdyby było tak jak piszesz na czas miesiączki prawdopodobnie musiałabym uciekać z domu bo nie wierzę, żeby mój pies ze swoim doskonałym węchem krwi nie wyczuł :cool1: To, że mięso jest wysokokaloryczne ma znaczenie - piszesz że pies i tak je spala... No właśnie, pies który ma mnóstwo energii do spalenia (a tak jest gdy podaje się dużo mięsa, obojętnie czy surowego czy gotowanego) musi ją jakoś wyładować, a jeśli nie ma okazji zrobić tego podczas spacerów, zabawy, szkolenia, będzie wyładowywał ją w sposób typowy dla swoich cech rasowych. Czytaj więcej fachowych źródeł wiedzy o psach, mniej słuchaj podwórkowej mitologii... ;) :crazyeye::crazyeye::crazyeye: Nie dziwię się absolutnie, że kundelek warczy... :shake: Nie wolno dopuszczać do takiej sytuacji, natychmiast trzeba reagować i to nie próbować odciągać tylko ryknąć tak, żeby ast natychmiast znalazł sie na swoim miejscu :razz: Faktycznie skoro dochodzi do takich akcji, piłeczki i odwracanie uwagi guzik pomogą.[/quote] Ale co da głośny krzyk? Chyba tylko to ze rozboli mnie gardło a domowników głowa. Ja czytałem ze amstafy gryza tak by zagryźć więc jeżeli ja nie przytrzymam tego albo, tego to lipa.
  10. [quote name='ewelinabuck']kupiles psa dlatego ze ci sie podobal jak dorosnie ...ahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye: no coments[/quote] W takim razie dlaczego ty kupujesz psy? Bo są modne, sąsiad taki ma? czy takiego aby zazdrościło ci całe osiedle?
  11. [quote name='Martens']Kto Ci tak powiedział :crazyeye: Mój pies je tylko i wyłącznie surowe jedzenie, głównie kości i mięso, plus nieco warzyw i dodatków, jest duży, trochę w typie owczarka. Agresji brak. Gdyby było tak jak piszesz na czas miesiączki prawdopodobnie musiałabym uciekać z domu bo nie wierzę, żeby mój pies ze swoim doskonałym węchem krwi nie wyczuł :cool1: To, że mięso jest wysokokaloryczne ma znaczenie - piszesz że pies i tak je spala... No właśnie, pies który ma mnóstwo energii do spalenia (a tak jest gdy podaje się dużo mięsa, obojętnie czy surowego czy gotowanego) musi ją jakoś wyładować, a jeśli nie ma okazji zrpacerów, zabawy, szkolenia, będzie wyładowywał ją w sposób typowy dla swoich cech rasowych. Czytaj więcej fachowych źródeł wiedzy o psach, mniej słuchaj podwórkowej mitologii... ;) Ja jednak nadal pozostanę przy swojej wersji jak to mówią " z głodu się jeszcze nikt nie zesrał"
  12. [quote name='Vectra']to ja już nie mam więcej pytań ........ Barfowcy - strzeżcie się KRWI :evil_lol: co Ty bredzisz ? :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Po cholere ci ten ast ? bo modny ? bo się gazet naczytałeś jakie to krwiożercze bestie ? Bo taki ma być - agresywny ? BZDURA - walki psów są zakazane od 150 lat wiesz skąd się wywodzi rasa ast i dlaczego została wyodrębniona od pitbulla ? Co wiesz prócz tych bzdur na temat terrierów typu bull ? prócz tego że zostały wyhodowane do walk , prócz tego do czego były wykorzystywane ? Co na ten temat wiesz Pytam , bo jak sie podzielisz ze mną to wiedzą , to wtedy łatwiej będzie ci pomóc .... teraz dalej , jakie rozrywki zapewniasz psu , psu sportowcowi ? Dlaczego kupiłeś asta ? z jaką wiedzą na temat tej rasy ... PS dlatego jest potzrebny natychmiastowy przepis o posiadanie zezwolenia aby móc posiadać terriera typu bull :cool1:[/quote] Amstafa kupiłem dlatego gdyż jest psem który podoba mi sie jak dorośnie, i dlatego że jest silny, a te moje przesądy z krwisty mięsem jeszcze nikomu nie zaszkodziły. A ja nie myślę o żadnych walkach psów nie wiem jak Ci to przyszło do głowy, ja chce go wychować na mądrego psa, który nie musi być agresywny, ale odstraszać widokiem.
  13. Vectra-- nie chodzi o to czy to było zabawne czy nie, bo gdy amstaf był szczeniakiem to bawił sie z kundelkiem wiadome jak to wyglądało gryzienie po łapach i takie tam ganianiny, ale teraz to już nie jest zabawa, gdy amstaf łapie psa za kark i miota nim po pokoju trzymając w pysku, no sorry.
  14. [quote name='Martens']To czy pies dostaje mięso surowe czy gotowane nie ma wpływu na jego agresję. To mit, który narodził się z tego, że psy karmione zbyt wysokoenergetycznym pokarmem, a nie mającej jak później spalić tej energii, wybiegać się, z powodu braku ruchu, pracy rozwijają zachowania które to zastąpią - jamnik będzie kopał doły, a pies obronny będzie bardziej pobudliwy jeśli chodzi o agresję. Ja ponawiam pytanie - opisz dokładniej zachowanie drugiego psa, ogólnie i w stosunku do amstafa.[/quote] To ze nie ma znaczenia nie powiedziałbym, gdyż pies dostający surowe mięso zobaczy krew i może zaatakować takie jest moje zdanie na ten temat, a czy ono jest wysokokaloryczne i inne *******y mnie nie obchodzi bo i tak pies to spala.
  15. Wobec nas nie sprawia jakiegoś najmniejszego problemu, jeżeli nawet ktoś klepnie kogoś na żarty to on od razu staje w jego obronie taki poczciwy piesek. Jeżeli chodzi o inne psy jak każdy myślę lata kolo płotu szczekając na inne psy, w moim przypadku są to psy sąsiada też jakieś kundeli tylko nieco większe.
×
×
  • Create New...