Jump to content
Dogomania

VanillaCafe

Members
  • Posts

    19
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Łódź

VanillaCafe's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. U mnie również było podobnie jak u M@d'a. Jakieś 10 lat temu kupilam pudelka miniaturkę, bez rodowodu oczywiście, bo w tych czasach nie bylo to tak popularne jak obecnie. Sunia była bardzo bojaźliwa, wyglądała na smutną, bała się ludzi. Jej rodziców nie widziałam wcale. Po odrobinie czasu, kiedy wszyscy cierpliwie próbowaliśmy się do niej zbliżyc, przełamały się pierwsze lody. Gdy miała już kilka miesięcy zaczeły sie jej problemy ze zdrowiem. Zachorowała na nosówkę, przebieg tej choroby był b. cięzki, leżala cały czas na swoi łóżeczku i nie dawała znaków zycia. Weterynarz powiedział mi, że pies nie był na nic zaszczepiony. Byłam zdziwiona, bo przecież dostałam od hodowcy książeczkę zdrowia z informacjami o szczepieniach. Wet również mi zdradził, że te szczepienia to jakaś lipa, bo w książeczce nie ma ważnych informacji i naklejek... Zadzwoniłam do hodwli- po wielokrotnych próbach zniechęciłam się, bo nikt nie odbierał. Po hodowli nie było śladu. Moja suczka na szczęście wyzdrowiała. Jednak poźniej łapała bardzo często różne infekcje. Oczka ropiały jej tak, że aż kapało. Gdy miała kilka latek na jej skorze zaczęły się pojawiać ciemne plamy i w tych miejscach łysiała. Pokarm na pewno nie był tego przyczyną (od szczeniaka dostawała suchą karmę tej samej firmy). Gdy miała 6 lat, umarła. Była bardzo mądrym i kochanym pieskiem. Przestrzegam teraz każdego przed kupowaniem szczeniaków z nieznanych źródeł, bo w ten sposób kupuje się kota w worku. PS. Zapomniałam dodać, że jak na miniaturkę to trochę za bardzo urosła. Była taka jak pudel średni. A na leczenie jej wydałam kilkakrotnie więcej od kwoty, którą wydałam na jej kupno. Więc teraz wolę zapłacić wiecej za psa z rodowodem i zaoszczędzić sobie łez, nerw i zdrowia. Pozdrawiam :smilecol:
  2. Dzięki FANTASMAGORIE ;) Rozważę propozycję. [B][SIZE=4][COLOR=lime]Życzę wszystkim Dogomaniakom zadowolenia ze swoich psiaków i mnóstwa sukcesów w Nowym Roku![/COLOR] :laola:[/SIZE][/B]
  3. Świetny pomysł! Dzięki temu będzie można uniknąć nieprzyjemnej niespodzianki :p
  4. Śliczna jest :) ale wlasnie z takich powodow kupno psa powinno byc przemyslana decyzja, a nie zwyklym wypadem na zakupy :shake: I wlasnie taki przemyslany zakup umozliwiaja nam ''rodowodowe'' hodowle, bo tam trzeba czekac na miot, byc w 100% zdecydowanym i utrzymywac kontakt z hodowca, a nie ot tak sobie isc na rynek i kupic psa od czlowieka, ktorego widzi sie pierwszy i ostatni raz. Pozniej te biedne zwierzaki przez lekkomyslnosc trafiaja do schronisk lub na ulice :( I bardzo ladnie z twojej strony Sleepingbyday, ze zaopiekowalas sie takim pieskiem :cool2: Gratuluje wlasciwej decyzji :thumbs:
  5. Ja mam dobrze przynajmniej z tym, ze moja siostra tam mieszka i jezdze do niej 2-3 razy w roku. Rapparee Rose's to ta hodowla, o ktorej mowilam. Wpiszcie w google, to wam wyskoczy. Teefje to suczka, rekel (reu) to pies.
  6. Myslalam o kupnie zagranica, w Holandii, z tej samej hodowli co moi tamtejsi znajomi kupil jack'a. Ale chyba jednak zostane przy polskiej hodowli. A wy co myslicie o tych zagranicznych?
  7. Dzieki :Rose: Bede wszystko sledzic na bierzaco. :smilecol:
  8. Sorry, pomylka ;) A Obornicki Nornik rowniez posiada jrt gladkowlose? A twoj Gram jest z ktorej hodowli?
  9. Witam! Jestem przekonana, ze pieski z rodowodem o wiele sie roznia od tych bez niego i nie ma nawet sensu ich porownywac ze soba. Poza tym nie warto oszczedzac na kupnie psa i warto jest zainwestowac ponad 2tys. zlotych w pupila z rodowodem, poniewaz jest to pewnego rodzaju inwestycja na przyszlosc. Zaoszczedzi sie pieniadze na czyms innym;) Pies to nie sweter czy spodnie, on staje sie czescia rodziny i jest z Toba przez wiele lat, wiec w tym wypadku nie warto jest miec weza w kieszeni. Wydatek rzedu 2500 zl (bo tyle bedzie kosztowal moj jrt) to niemala kwota, wiec ja zaczelam oszczedzac juz kilka miesiecy przed tym, kiedy zaczelam szukac hodowli. A co do hodowli, to zastanawiam sie nad GI-GI GANG STAFF oraz Jack's Clan. W gre wchodzi rowniez Drapichrust, ale mnie chodzi o russella gladkowlosego. Pozdrawiam :smilecol:
  10. Dziekuje Tinka i Bzikowa :Rose: A w jakim czasie od planowanego kupna nalezy odezwac sie do hodowcy? Np. znalazlam hodowle z miotem planowanym na wiosne 2009, juz napisalam tam, ale jesli bedzie inna z planem na lato i to na nia sie zdecyduje, to kiedy mam sie zaczac kontaktowac z hodowca? Mozna juz pol roku przed urodzeniem sie szczeniaczkow czy to juz przesada?
  11. Hmmmmmmmmmm chyba troche nie po polsku to ujelam...:oops: Przepraszam
  12. Dzieki Tinka :calus: bardzo mi pomoglas :) slyszalam, ze niektorzy hodowcy nie wiedza co maja zrobic z pieskami, ktore nie sa idealne i nie ma kto ich wziac :puppydog: Myslisz, ze dobrze by bylo powiedziec hodowcy, ze nie zamierzam wystawiac psiaka i ze nie szukam idealu, dla mnie moze to byc pet, a zalezy mi na rodzicach i odziedziczonym charakterku? Czy raczej nic nie mowic i czekac na miot? A tak w ogole to planuje kupno najwczesniej wiosna 2009, wiec mam jeszcze troche czasu na rozmowy z hodowcami, wiec wole wiedziec wczesniej na co moge sobie pozwolic przy rozmowach z nimi, ale jestem tak zakrecona po przeczytaniu niektorych for o jrt i rozmowach z hodowcami, ze nie wiem co pisac... :roll: Pozdrawiam :smilecol:
  13. Tzn pod wzgledem charakteru jest taki sam jak 'pelnorasowe'? :lol:
  14. Ale wiecie co tak sie teraz zastanawiam: zapomnialam dodac, ze nie chce pieska na wystawy ani do hodowli, tylko po prostu takiego swietnego przyjaciela. Szperalam dzis na forach i po raz pierwszy spotkalam sie z podzialem na pety, hodowlane i 'show'y', ale dokladnie nie pamietam. To w takim razie nie lepiej jest dla mnie wziac peta, ktory bedzie tak samo dobrym pieskiem jak pozostale, po dobrych rodzicach i z rodowodem, tylko z plamka nie w tym miejscu co trzeba lub malymi wadami? Czym moga byc takie wady? Czy wtedy szczenie rozni sie tez rozwojem psychofizycznym? Pozdrawiam :smilecol:
×
×
  • Create New...