Jump to content
Dogomania

Juliusz(ka)

Members
  • Posts

    896
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Juliusz(ka)

  1. siejwiatr, porozmawiaj z weterynarzem, który Was prowadzi, czy nie ma przeciwskazań do sięgnięcia po NIVALIN w iniekcjach. Zastrzyki można podawać podskórnie, nie są szczególnie bolesne. Kuracja 10-14 dni. Można dłużej, jeżeli zauważysz pozytywne efekty. Preparat działa wspomagająco na układ nerwowy. Pozdrawiam "geriatrię" :)
  2. Polecam bardzo; świetnie sprawdza się w pozycji "na leżąco": Klik!
  3. Najpierw trwałe oznakowanie - czip. Natępnie szczepienie. Najwcześniej po ukończeniu 12 tygodni. W przypadku pierwszego w życiu szczepienia przeciwko wściekliźnie - odczekać 21 dni. Dotyczy również dorosłego psa, u którego dokonuje się pierwszego szczepienia po trwałym oznakowaniu. Każde kolejne, z zachowaniem prawnie przewidzianego dla ciągłości terminu, nie wymaga powyższego. W przypadku "przestrzelenia", choroby, itp. - znów 21dni. I ostatni - paszport, w który weterynarz wpisze wszystkie istotne dane. Klik! do poczytania szerzej. Wyjeżdżając z psem na wakacje poza granice kraju, warto wykupić dodatkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej oraz zapoznać się z miejscowymi przepisami dotyczącymi prowadzenia zwierząt towarzyszących. I nie, nie ma znaczenia, że to tylko szczeniak. Udanego urlopu :)
  4. http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/simpsons_premium/simpsons_premium_sensitive/365921 ?
  5. Delph, jeżeli masz w pobliżu Maxi Zoo (wyłączość na Polskę), to proponuję Real Nature - seria Wilderness. Nie wiem, jak suche, ale puszki uważam za aktualnie najlepsze na rynku. Strona producenta: https://www.realnature.de/de/produkte/
  6. Pies bardzo wyraźnie daje znać, że nie czuje się komfortowo. Prezentuje najlepsze możliwe rozwiązanie: odchodzi. Ale możesz "odłowić" syna ;) Ejże, jeśli serce podchodzi do gardła, to chyba z tym posłuszeństwem najlepiej nie jest...? Za Ley: okres raczkowania (choć zdarza się, że i pierwsze miesiące nieporadnego poruszania się na 2kończynach) u dziecka jest dla wielu psów bardzo trudny. "Młode" już nie jest częścią (noszone, trzymane na kolanach, prowadzone za rękę) dorosłych ludzi, a na to, żeby zaczęło być postrzegane jako samodzielny byt, którego dotyczą te same zasady, co reszty ludzkich członków rodziny, będziecie musieli wszyscy ciężko pracować. To nie jest tak, że każdy pies "kocha" dziecko tylko dlatego, że jest "swoje". Tak naprawdę wszystko zależy od wielu czynników: charakteru psa, dziecka, Twojego ale też tego, czy pies jest zdrowy, czy i jak był wychowywany/szkolony, a bywa, że po prostu któreś z Was będzie miało gorszy dzień... Naprawdę warto zaprosić, choćby raz, do domu dobrego trenera/szkoleniowca - kogoś z doświadczeniem, kto z boku, obiektywnie, spojrzy na to, jak się w domu "układacie". Pamiętaj! NIGDY nie próbuj zaprzyjaźniać psa i dziecka na siłę. ZAWSZE pozostawiaj psu drogę odwrotu; zapędzony przez dziecko np. w narożnik pokoju, przy braku reakcji na inne CSy, z dużym prawdopodobieństwem zaatakuje. Powodzenia :)
  7. Psom nie podaje się antytoksyny, ponieważ jest: 1. chole*nie trudna do zdobycia "na już", 2. droga. Jeśli 2 powyższe nie są problemem - podaje się; oczywiście istnieje ryzyko wstrząsu anafilaktycznego. Do poczytania: http://www.vetpol.org.pl/www_old/ZW2006/2006_07_ukaszenia_zmij_u_psow.pdf Zdrowia dla "górala" :)
  8. [b]Akirka86[/b], robiliście USG jamy brzusznej?
  9. a_niusia, po kiego czorta wsiadasz na rasy, o których prowadzeniu masz pojęcie równie mgliste, jak reszta świata - Twoim zdaniem - o seterach? Ani mnie Twoja rasa ziębi, ani grzeje, nie moja grupa. Ale. Zdaniem moim i mojego owczarka, ganianie jak dzicz po polach/łąkach/lasach, bez wyraźnego celu, jest domeną posiadaczy "bardzo małych rozumków". I co? Kiedy w obecności psów z grupy 7 zdarzało mi się ryknąć na mojego "betona", wspomniane zamieniały się w przepraszające za to, że żyją, CSy. Wrażliwce. Delikatesy. Kolejne: i co? Wyjmuję z psa tyle, ile w niego wkładam. Oczekuję od niego tyle, ile sama mu z siebie daję. Pies, który obdarza człowieka uwielbieniem za nic? Durny jakiś. Znów: i co? A to, że - na szczęście! - ras sporo, jest w czym wybierać i można - jeśli to wybór przemyślany i świadomy - trafić na psa "szytego na miarę" :) Setery nie są NADpsami. Uwierzysz? Taki psikus. Pisanie "z wysoka", bo ma się od kilku lat 3 przedstawicieli jednej rasy jest... słabe. Powodzenia w hodowli, jeśli zdecydujesz się na miot ;)
  10. a_niusia, dlaczego? Jeżeli w momencie szczepienia przeciwko wściekliźnie pies był zaczipowany, weterynarz - po dokonaniu identyfikacji - może przenieść wpis z książeczki zdrowia/zaświadczenia do paszportu. lin, wyjeżdżając z psem poza granice Polski warto rozszerzyć ubezpieczenie OC.
  11. Dot. obowiązku znakowania psów: http://www.vier-pfoten.eu/news-press/press-releases/archive/press-releases-2014/new-eu-animal-health-law/ "(...)the majority of MEPs also voted in favor of one amendment requiring Member States to establish for January 2018 a mandatory system of registration and identification of all dogs and presenting a respective report. In regards to this, by July 2019 the EU Commission will submit a report on the experience gained by Member States by establishing these databases and, on the basis of this report, present minimum standards for such a system of registration of dogs."
  12. Prawo jest jasne w kwestii puszczania psów luzem w lesie. Kodeks Wykroczeń (Dz.U. 1971 Nr 12 poz. 114) Art. 166. Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo karze nagany. Ustawa o lasach (Dz.U. 1991 Nr 101 poz. 444) Art. 30. 1. W lasach zabrania się: 13) puszczania psów luzem;.
  13. spike1975, ilość -> różnorodność przypadków buduje doświadczenie, a tylko przez pryzmat wspomnianego można rozsądnie pisać o tym, co psom do szczęścia jest potrzebne. Podtrzymuję więc: masz ogromne szczęście, że udało Ci się trafić na uległego, miękkiego psa. Ciesz się tym :), ale nie próbuj wmawiać ludziom, którzy pracowali/pracują z psami, ogólnie rzecz ujmując, trudnymi, że świat jest różowy. Bo nie jest. Na art. 77 KW kwestie dot. zwierząt się nie kończą. Proponuję zerknąć choćby w art. 78 ;)
  14. spike1975, ile miałeś w swoim życiu psów? Z iloma pracowałeś, ile szkoliłeś w jakimś konkretnym kierunku? Bez urazy, ale po lekturze tego wątku odnoszę wrażenie, że Twoje pojęcie o psach jest niewielkie... Masz ogromne szczęście, że udało Ci się trafić na to, na co trafiłeś :) przy okazji: Berek, pozdrawiam! :)
  15. http://www.tripadvisor.com/Hotels-g294451-zfa9-Bulgaria-Hotels.html :)
  16. - Wrocław, - Gdańsk, - Olsztyn. Z uzyskanych przeze mnie do tej pory informacji wynika, że w zależności od miejsca różni się nie tylko cena badania, ale co dla mnie szczególnie istotne - czas jego wykonywania. Dlaczego tak? Czy ktoś z forumowiczów korzystał z w/w i mógłby podzielić się doświadczeniami?
  17. Wrzuciłam bidę na forum owczarka. Jest propozycja licytacji sesji zdjęciowej dla Mufinka :) Może jeszcze ktoś i bazarek jakiś powstanie? Niedawno licytowałam taką sesję dla mojego psa - super sprawa! [b]DONnka[/b] - do założycielki wątku już napisałam :) Myślałam, że może ktoś jeszcze wie, gdzie pies przebywa?
  18. [b]Prince[/b] - czy udało się ustalić co było/jest Twoim psom? Objawy podobne jak u mojego stwora...
  19. Babeszja, borelioza i anaplazmoza wykluczone - krew badana w Lublinie. Z prof. Lechowskim nasza wetka prowadząca kontaktowała się telefonicznie, przedstawiała przypadek. Wszyscy rozkładają ręce... Naprawdę nie ma w Polsce psiego dr. House'a? :bigcry: Niby śledziona "na dziś" kwalifikuje się do wyciącia jak najbardziej: nietypowe ułożenie, kształt, zaokrąglona na brzegach, z krwiakiem(?), bardzo duża. Ale sęk w tym, że chole*a wie, czy to ona jest problemem, czy jest tylko odczynowa:confused: W pierwszym przypadku tniemy i wywalamy, nie ma co! Ale w drugim...?
  20. Owczarek niemiecki długowłosy. Niedobór wit. B12 jest też; pomimo suplementowania w zastrzykach, przez kilka tygodni, stężenie we krwi nadal nie jest zadowalające. Co ciekawe - pozostałe wit. z grupy B są w normie, kwas foliowy również. Próbka kału była wysyłana do badania pod kątem "przerabiania" pokarmu - w wynikach stoi, że trawi wszystko pięknie i powinien przyswajać. Istny cyrk...
  21. Na jednym z USG węzły chłonne przy jelitach były powiększone, ale to zbiegło się z biegunkami; przy poprzednim i kolejnych 2 badaniach jelita były o.k. Elektrolity w porządku; chlorki lekko podwyższone. Wątrobowe i nerkowe na dziś o.k. Sporo granulocytów, dlatego krew jeździ do Wrocka do dr Łukaszewskij co jakiś czas, żeby wprawne oko oceniło, nie maszyna :)
  22. [quote name='gusia0106'] Na początku trzeba tylko uważać na odporność, później wszystko jest normalnie. [/QUOTE] I stąd moje wątpliwości... Od września walczymy z nieznanym wrogiem. Niespecyficzny atak neurologiczny, jednorazowy, po którym skoczyły parametry wątrobowe i nerkowe. Dalej w obrazie krwi pojawiły się limfocyty odczynowe, w kale e.colie hemolityczne, zaczęły się problemy z trawieniem (odnijanie,ulewanie,wymioty,brzydki zapach z pyska,luźne stolce,straszne gazy,skąpomocz). Szukając na oślep, przy okazji RTG jamy brzusznej, odkryta została zaawansowana spondyloza w odcinach lędźwiowym i krzyżowym + zwyrodnienia stawów między wyrostkami stawowymi kręgów lędźwiowych.; pies BEZ objawów do tamtej pory, kilka tygodni wcześniej byliśmy jeszcze na weekendzie szkoleniowym, również z obrony. Pojawiły się przerzedzenia sierści w okolicach oczu, a ponieważ wiosną 2011r. w zeskrobinach wet znalazła 1 (JEDNEGO) nużeńca, i tym razem zaaplikowany został Stronghold+Preventic (jako szczeniak mój pies nużycy nie miał). Trzustka, tarczyca, serce, wątroba, nerki - przebadane. Węzły chlonne niepowiększone. Odkleszczowe sprawdzone, pasożytów nie ma. Strasznie skacze wapń i fosfor - ale to "od zawsze"; jesienią był moment, kiedy Ca/P = 4 (!!) + niskie płytki krwi. Badaliśmy też poziom wit. D3; skrajnie rożne wyniki: według IDEXXa o.k., według Wet-Labu: 4krotnie przekraczające górną granicę normy (?!) Rozmazy krwi robi dr Łukaszewska. Pies jest przebadany, wydawałoby się, na wszystkie strony (z wyjątkiem KT i rezonansu - mam opory przed długą narkozą), a nadl nie wiadomo CO SIĘ DZIEJE tak naprawdę. Psisko jest chude jak nieszczęście... Przy czym on nigdy nie miał dużo "ciałka", ile by nie jadł. Aktualnie zwierzak dostaje: flagyl, sulfasalazin, od 3miesięcy jest na karmie z/d Hill'sa - jedyna, po której stolce są w miarę o.k. + Cetyl M, EFA Olie, Hepatil i cosia na florę bakteryjną(nowe,nie pamiętam nazwy). Diagnoza na dziś: prawdopodobnie przewlekłe zapalenie jelit + coś się dzieje ze śledzioną, ale co, nie wiadomo (może być odczynowa tylko, a może być tak, że to ona "sieje"). A, pies jest jednostronnym wnętrem; niezstąpione jądro na obrazie USG jest o.k.. Ufff... Macie jakieś pomysły? [b]slepingbyday[/b] - jeśli śledziona będzie usuwana obowiązkowo pójdzie do badania histo, razem z jajkiem wyjętym przy okazji. Aż za dobrze czuję, o czym piszesz :( Skręca mnie, bo zwyczajnie boję się podjąć decyzję!
  23. Puk puk... Zagląda tu ktoś jeszcze? Mojego niespełna 5letniego psa najprawdopodobniej czeka w niedalekiej przyszłości usunięcie śledziony. Dziwne ułożenie powoduje ucisk na żołądek i jelita; narząd w badaniu USG jest bardzo duży, w ostatnim znaleziono zmianę - weci obstawiają krwiak, erytrocyty w rozmazach wyglądają dziwnie. Pies od jesieni jest pod stałą kontrolą, badania USG na przestrzeni kilku miesięcy miał robione 4krotnie, na klinikach we Wrocławiu. Czy ktoś z Was ma/miał tak młodego psa, u którego zaszła potrzeba usunięcia śledziony? Ogromna większość przypadków, o ktorych słyszę/czytam dot. zwierząt starszych, a byłabym wdzięczna za info. od właścicieli młodych psów. Wątek czytam pomalutku od początku, ale wątpliwości męczą JUŻ...
  24. [quote name='Chefrenek']Trovet ma. Taste z tego co pamiętam nie.[/QUOTE] Dystrybutor Trovet'u twierdzi, że karma jest konserwowana mieszanką tokoferoli i rozmarynem... Jak to sprawdzić? :(
×
×
  • Create New...