Jump to content
Dogomania

RudaPaskuda

Members
  • Posts

    592
  • Joined

  • Last visited

RudaPaskuda's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. No to pierwsze Red Radimusy z miotu "I" śmiało już poczynają sobie w świecie. Trenują agility, frisbee, pasienie, SAR, obedience i od czasu do czasu pokazują się na wystawach (jeden nawet wybiegał we Wrocławiu III lokatę na BOG!!!!) Jestem z nich bardzo zadowolona i dumna z właścicieli, że ogarniają te diabły tasmańskie. Czas na kolejne, ambitne krycie. Kolejny miot będzie po psie Callicoma MAHER " Tacker" pochodzącym i mieszkającym w ojczyźnie rasy czyli w Australii . W chwili obecnej ma już 11 lat i jest ojcem 5 miotów. Szczeniaki zdrowe i piękne ( tak na prawe zakochałam się w jego synku). Po tym skojarzeniu spodziewam się mocnych, kompaktowych psów o nienagannej budowie. Podejrzewam, że powinny być bardziej zrównoważone i lekko spokojniejsze niż pierwszy miot.Ale mimo wszystko to kelpie, więc na zbyt duży spokój nie liczę.Zakładam,że będą wykazywać się też nienagannym zdrowiem. W związku z tym, że krycie będzie w formie inseminacji mrożonym nasieniem, szczeniąt może być niewiele. Na część z nich już czekają niecierpliwie przyszli właściciele. Jednak jakby ktoś chciał szczeniaczka z takiego elitarnego skojarzenia ( bo uważam, ze Dublinka też jest wyjątkowa) zapraszam do kontaktu.Być może najlepszy położnik i "ojciec" inseminacji mrożonym nasieniem wyczaruje większą niż przeciętnie gromadkę czekoladowych australijczyków. zapraszam na stronę www.redradimus.eu lub do kontaktu na FB
  2. zaznaczam temat, bo nie wiadomo kiedy się przyda :)
  3. na wszystkie 3 dni? nie rozumiem o co chodzi z tym Holland Cup?... hmm.. warto się zastanowić czy nie odwiedzić kraju rodzinnego suczki mej :)
  4. odświeżam w watek. Czy ktoś sprowadzał szczeniaka z Norwegi? Drogą lotniczą albo lądową? Jak to wygląda i czy da się jakoś obejść ten wiek 3 miesiecy i 21dni??
  5. aaa.. i zagwozdka.. Jechać czy nie jechać.. Czy jedzie ktoś tylko na niedzielę na I grupę? Jakie są orientacyjne koszty dojazd i nocleg?
  6. na razie raczej kanapowo, ale może kelpiki ich zmotywują do działania...Jeszcze mam 2 wolnych chłopców :) Klocki już wielkie,paczają paczałkami. Dzisiaj zapodałam pierwsze odrobaczanie :) Widziałam Itske Twoje maluchy - super! Tylko jak mamusia da sobie rade z taką gromadką?
  7. Irske - padaj na mizianie :)
  8. wszystkie rodziły się bezproblemowo, ale z długimi przerwami. Zdjęcia są na FB i część na stronie [url]www.redradimus.eu[/url]
  9. 22.12 po 8 godzinnym porodzie Dublisia szczęśliwie urodziła 6 zdrowych, pierwszych Red Radimusów ( 4 chłopaki i 2 dziewczynki). Wagi urodzeniowe od malutkiej gwiazdki 219g po wielkiego klocka 405g. Dzieciaczki rosną, śpią, jedzą. Są przesłodkie a mamusia opiekuje się nimi bardzo, bardzo starannie. Od dzisiaj zaczeliśmy wczesną stymulację neurologiczną. Większość szczeniąt zarezerwowanych, 2 chłopaczki czekają na przyszłych właścicieli.
  10. teraz to ja czekam na RTG w czwartek zeby policzyć ilość :) Ale jeśli potwierdzi się ta z USG to wszystkie już są zaklepane i zaliczkowane :) a jeden tudzież jedna zostaje z nami do SAR
  11. ma perfekcyjną miarkę w rękach. Nie musi godzinami macać psa, żeby sobie wyrobić obraz o budowie anatomicznej. Liczy się budowa i ruch ale też charakter co dla mnie bardzo na plus. Potrafi wyrzucić z ringu jak pies się rzuci do innego psa lub nie da się zupełnie pomacać. Sędzia raczej małomówny, nie wdaje się w dyskusje z wystawcami. Ocenia szybko i sprawnie. (żeby nie było, że wygrałam coś u niego i tak go chwalę - tym roku tylko przyglądałam się jego pracy na ringu borderów, kilka lat temu dał wygrać mojemu borderowi w młodzieży)
  12. dobre :) My już początek 5 tyg :)
  13. no i po USG. [B]DUBLIN JEST CIĄŻY!!!:multi: [/B]Widziałam te małe fasolki z małymi bijącymi już serduszkami.... Słodycz sama. Domki chętne się pojawiają, a ja w dalszym ciągu zapraszam do kontaktu i rezerwacji (zależy mi na sportowych rękach bardzo)
  14. Właśnie na wszystkich świętych byłam u rodziny i Yody ( po 4 latach nie odwiedzania.. jak ten czas szybko leci). Tak z obliczeń Yoda ma już koło 11 lat. Jak na swój wiek trzyma się świetnie.Jest lekko przy kości, ale też cały czas ma nadmiar skóry co potęguje wygląd wielkiego spaślaka.Jest regularnie odrobaczana i odpchlana, co na wiejskie warunki jest fenomenem (dumna jestem z mojej kuzynki, że łamie stereotypy). Ewa jest w niej zakochana i już się martwi o to będzie jak jej już nie bedzie. Chodzą dziewczyny razem do lasu...A Yoda przyjazna do wszystkich ( kury do wszystkich nie należą oczywiście i trzeba je tępić). W zimie nie chce spać w ocieplanej budzie i coby Ewa nie robiła to ona wygrzebuje i słomę i posłąnia...Uwielbia spać na gołym śniegu...Prawdziwy puchaty pierwotniak. I myślę, że boku czy mieszkaniu nie było by jej tak dobrze jak tam na dzikim wschodzie. W linku album z tych kilku chwil z Yodą (dalej nie umiem wklejać zdjęć :P ) [url]https://www.facebook.com/radochna.i/media_set?set=a.538680596219006.1073741837.100002312119555&type=3&uploaded=17[/url]
  15. ja tam dalej będę obstawiać ze[B] Australian Kelpie[/B] nadaje się zdecydowanie :) Są nie do zdarcia, pracują w każdych warunkach (upał, deszcz, mróz) i do tego są inteligentne.Lubią słuchać przewodnika, pracują dla niego. Nie mają instynktu myśliwego - łapania tropu każdej zwierzyny w lesie, nie chcą uciekać i biegać na własną łapę. W dodatku są nie za duże i łatwe w pielęgnacji :)
×
×
  • Create New...