-
Posts
5375 -
Joined
-
Last visited
justysiek's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
no może będę tu częściej wpadała :) tzn postaram się.
-
hejka żyjemy, zaczęłam pracę, w sumie już w niedzielę będzie rok jak pracuje - przedszkolu jako pomoc nauczyciela, jeszcze nigdy tak nie chorowałam jak teraz, makabra. kuba też zaczął tyle że od września - pochodził od września do lutego może z trzy tyg z przerwami bo ciągle chorował, nękała nas najbardziej ta pieprzona krtań, okazało się , że mamy trzeci migdał, teraz czekamy na laryngologa i prawdopodobnie na zabieg. Cezik żyje i tfu tfu nie choruje. ja w międzyczasie wolnym robię stroiki wielkanocne.https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1374365399276363&set=gm.1010702949064781&type=3
-
hejka, ja karmiłam do 2 miesiaca bo potem trafiłam ze szpitala i już nie mogłam karmić, Kubek też musiał jeść modyfikowane. No u Ciebie już jest ten problem, że jest Theodor i nim też trzeba się zająć bo tez tego potrzebuje.
-
gratulacje i tu :) Nathan słodki i fakt cały tata :)
-
Madzia mój naturalny był tak ciężki, że na samą myśl mam ciarki, a mimo to przez dw msc przez szycie nie mogłam siąść na tyłku. Tobie zyczę jak najłatwiejszego i najszybszego. buziaki i trzymaj się!!!
-
biorę się za ozdoby wielkanocne :) u nas jak na razie ok. jak znajdę chwilkę opisze co się działo, dzieje i będzie działo.
-
no myślałam, że oszaleje. teraz znów ja mam problem, byłam u dentysty usunąć 6 i urwał mi trzon a korzenie zostały przy tym uszkodził mi 5 i muszę mieć teraz 5 i 6 chirurgicznie usuwane. tak mnie boli, że jestem ciągle na przeciwbólowych i mało co jem...
-
hej dziewczyny, dawno nas nie było, ale ubiegły tydzień spędziliśmy z Kubą w szpitalu, miał ostre zapalenie krtani :( dusił się w nocy 3 razy, pojechaliśmy na pogotowie dostał leki i dwie inhalacje i puścili nas do domu ale po 3 godz duszności wróciły i pojechaliśmy znów na pediatrię i tam już nas zostawili. Kuba dostał kroplówki, mieliśmy po 8 inhalacji dziennie, jak już mieliśmy wracać do domu, dostał temperatury i okazało się, że złapał nowy wirus. Znów przestał jeść - znów wenflon, kroplówki i kolejne dwa dni w szpitalu. A na sali mieliśmy dziecko z zapaleniem płuc- a rodzice masakra. Myślałam, że tam oszaleje.
-
pół roku skończyła w pierwszy dzień świąt :)
-
moja chrzesnica :)
-
oj to już przy takiej wadze to raczej wątpię, że się obróci, szkoda, że kolejna cesarka... choć jak ja pomyśle o moim naturalnym porodzie to aż mam nadal dreszcze choć minęło 2.5 roku.
-
dzieki zrobiłam takich już 25 tak sie spodobaly :)
-
gratuluje chłopaka!!! :) ja liczyłam na dziewczynkę, ale nie trafiłam choc jak myślę o drugim dziecku też bym chciała chłopaka :)