Jump to content
Dogomania

A_Cichy

Members
  • Posts

    51
  • Joined

  • Last visited

About A_Cichy

  • Birthday 09/25/1980

Converted

  • Location
    Kudowa Zdrój
  • Interests
    za dużo żeby zmieścić :-)
  • Occupation
    instruktor wspinaczki

A_Cichy's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Kebo']niestety nie zdążyłem dziś rano moja sunia juz nie zyła ;( mam pytanko jaka rasę byście polecili aby teraz zakupić??[/quote] A ja ci KEBO pomogę w wyborze. Są takie elektroniczne chińskie zabawki, które imitują pieska, jak zdechnie, bo na przykład zapomnisz go karmić, to resetujesz i zabawa zaczyna sie od nowa debilu skończony.
  2. Policja kupuje psy w wieku od 1 do 2 lat. Nie muszą mieć rodowodu. Muszą mieć rtg 0/0 (bez dysplazji) Przechodzą testy przed zakupem. Nie mogą bać się strzału. Muszą już coś tam gryźć (nie musi to być IPO ale nie mogą bać się pozoranta) i muszą gryźć bez obecności przewodnika, psa się przywiązuje, przewodnik odchodzi i pojawia się pozorant. Na tym odpada najwięcej psów. Berek nie chodziło mi o to żeby hierarchię ustawiać dwoma kolczatkami i trzema chłopami co przed chwilą orali pługiem piecioskibowym bez ciągnika :-) Uważam że zdecydowaną się fizyczną powinno się używać tylko w przypadku gdy pies stawia się do przewodnika lub przejawia dużą agresję do innych psów. U nas na ćwiczku wygląda to tak że w drastycznych przypadka zakłada się kaganiec, łańcuszek zaciskowy i porządnie wyszarpie psa. Ale nie widzę sensu w waleniu psa kolczatką żeby chodził przy nodze albo aportował. No bo po co jak można inaczej. Też mnie śmieszą fanatycy kilkera którzy chcieliby szkolić tą metodą wszystkie psy nawet służbowe maliniaki, które by ich zżarły razem z ich urządzeniem do klikania :-) Zdarzało mi się psu lekkiego kopa w dupę sprzedać bo do mnie z zębami skakał ale jak go kupiłem miał 4 lata i myślał że będzie u mnie rządził tak jak w u poprzedniego właściciela. Teraz ma jeszcze młodą sukę ON wilczastą i chociaż robię obrony to w posłuszeństwie nie ma problemu i najstraszliwszą karą jaką zastosowałem inny ton komendy :-) Podsumowując: uważam że jak się od szczeniaka dobrze prowadzi psa to nie potrzeba kolczatek, chłopów pańszczyźnianych :-) obroży elektrycznych, chyba że się chce w miesiąc przygotować do zawodów bo i takich szalonych sportowców niestety znam.
  3. W takim razie ja mam pomysł! Zapraszam do mnie. Mieszkam w Kudowie Zdroju woj. Dolnośląskie. Możemy zorganizować np weekend szkoleniowy, dni owczarka niemieckiego zresztą nazwa nie gra roli :-) ważne żeby się spotkać, wymienić poglądami wspólnie poćwiczyć itp. Można połączyć przyjemne z pożytecznym, okolica jest przepiękna, Kudowa leży w sercu gór stołowych, graniczy z Czechami a ja jestem w klubie kynologicznym ZKO 116 Hronov, wiec zaprosiłbym do udziału Czechów i doświadczonych szkoleniowców żeby jak najwięcej z tego spotkania wynieść. Co prawda nie mam licencji ale pozoruję na ćwiczaku i idea szkolenia młodych polskich pozorantów cholernie mi się podoba. I najważniejsze [B]nie będzie to impreza komercyjna[/B], a i noclegi załatwię po kosztach. A Czechów zaprosimy albo na ćwiczak pojedziemy bo to jakieś 4 km odemnie. A jak dobrze wypadnie to następne spotkanie zrobimy u kogoś z Was. Co o tym sądzicie, jakie ewentualnie terminy. Może założyć osobny wątek?
  4. Dzięki kursowi po 30 dniach samodzielnego szkolenia pies min. wykonuje komendy z zakresu PT na sygnały wizualne wydawane z odległości :multi::multi:
  5. Berek kwiczy to świnia :mad: , a to że Knut jest znany i uznawany nie znaczy że jest wyznacznikiem najlepszych nurtów szkoleniowych. Ja osobiście mam takich ludzi w dupie. Jestem zdania że metody siłowe (2 kolcztki x 3 chłopów) które nie maja na celu wypracowanie aportu, a nie bezpośrednie ustawienie hierarchii przewodnik/pies przy psie o charakterze dominującym to sadyzm. bo: po pierwsze w regulaminie PT jest wyraźnie napisane że pies wszystkie czynności ma wykonywać RADOŚNIE. A jak robi aport wypracowany siłowo to tej radości raczej nie widać. po drugie art 17 pkt 2. ustawy o ochronie zwierząt Tresura zwierząt dla celów widowiskowo-rozrywkowych i obronnych może być prowadzona tylko przez osobę posiadającą odpowiednie kwalifikacje zawodowe, [B]w sposób nie powodujący cierpienia zwierzęcia.[/B]
  6. [B][/B]"KURS pozwalający w przeciągu 30 dni wyszkolić psa w zakresie szkolenia podstawowego + jeżeli jest ktoś zainteresowany SZKOLENIE UŻYTKOWE i PRACA WĘCHOWA." Na taką ofertę natknąłem się na allegro. Kurs stanowi opis i zdjęcia wysyłane na e-mail. Czy sądzicie że w 30 dni można samodzielnie wyszkolić psa w podanym powyżej zakresie, czy to po prostu sposób na wyciągnięcie pieniędzy od laików którzy się na to nabiorą.
  7. Niewielu pewnie wie że są w Polsce ośrodki szkoleniowe gdzie psy szkoli się metodami epoki PRL'u. Pies bez kolczatki nie wychodzi na plac, a jak to nie pomaga to zakłada się dwie kolczatki i dwie smycze, przewodnicy z dwóch stron szarpią. I jest to państwowy ośrodek nie jakaś prywatna szkoła.
  8. Jeszcze się nie spotkałem żeby służbowy pies był agresywny do innych psów, to go dyskwalifikuje do pracy. WŁADCZYNI musiałaś mieć pecha trafić na jakiegoś kiepskiego przewodnika. Waśnie ze względu na swój potencjał psy służbowe muszą być posłuszne i wyzwalać agresję we właściwych sytuacjach. Ja uważam że metoda wzmocnień pozytywnych jest najlepsza, jej wadą (jeżeli tak to można nazwać) jest to że szkolenie trwa dłużej. Miedzy innymi dlatego w policji szkoli się psy metodą kontrastów (nagrody i kary). Co do kagańców to faktycznie mają tragiczne ale wielu przewodników policji/straży miejskiej używa dużych gdzie pies może kufe otworzyć i sie wentylować. W krajach cywilizowanych np. Czechach w Policji mają na wyposażeniu normalne kagańce, ale gdzie nam do ich :-)
  9. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=8922"]xxxx52[/URL] czy ty miałaś kiedyś do czynienia z psem agresywnym. Z takim który na spacerze przynosi ci aport a jak mu go nie chcesz oddać to zaczyna cię gryźć, najpierw rozrywa ci tylko ubranie, potem masz siniaki na rekach, a następnym razem już się leje krew. Winny jest charakter psa (psy dominujące predysponowane są min. do pracy w policji) oraz to że przewodnik nie zareagował wyjątkowo wcześnie i nie sprowadził psa do odpowiedniego poziomu. I uwierz mi woda nic tu nie da. Znam wiele przypadków gdzie właściciele usypiali psa ze wzgl na jego agresje, a wystarczyło obudzić się wcześniej i nawet zastosować tą straszną kolczatkę czy OI, czasem wystarczy raz czy dwa i piesek może żyć. Nie traktuj psa jak człowieka, bo on potraktuje cię jak psa :-)
  10. rodzina_rr czy możesz napisać z jakiego ośrodka tresury jest szkoleniowiec który poleca ci kastracje? Mając 1,5 godziny dziennie na szkolenie psa możesz nie tylko oduczyć go agresji wobec innych psów ale nieźle przygotować do zawodów. Miałem podobny problem z owczarkiem niemieckim którego kupiłem w wieku 4 lat. Szkoleniowiec w moim klubie kynologicznym bardzo szybko wyperswadował mu takie zachowanie. Pokazał mi jak pracować z psem. Efekt tego jest taki że kiedyś Nero atakował wszystko co było podobne do psa i miał mnie gdzieś, a teraz jak robimy grupowe przywołanie to puszczamy 20 psów naraz i na komendę każdy wraca do przewodnika.
  11. [quote name='xxxx52']A_Cichy natomiast Ty siedzisz po uszach w srednowieczu ,i mysle ze bedziesz jeszcze dlugo siedzial:diabloti: Co do Rumuni tak to prawda ,ze pieski tj.w Hiszpani biegaja po ulicach ,ale lepiej zeby biegaly po ulicach niz umieraly w cierpiniach w schroniskach,zostawaly zagryzane,z glodu,z chorob,braku pomocy wet,psy sa rozmnazane w schroniskach,szczeniaki umieraja" stojac"zamkniete w smierdzacych bokasach bez wody,chore,nie majace kontaktu ze swiatem!!!!.Nie wiem co lepsze Bedac psem wybralabym wolnosc!!!a nie oboz zaglady ,selekcji!!! Co do obrozek o pieknej nazwie indukcyjna pojawily sie rowniez bardzo krytyczne opinie o obrozkach dzalajacych na zsadzie spryskiwania wada czy innym plynem pod wplywem przycisku.mam materialy w j.niemieckim moge: przeslac. Czechoslawacja czy POlska co za roznica pod wzgledem ochrony zwierzat!![/quote] Ja wiem że wy tam na zachodzie, nie macie kontaktu z blokiem wschodnim więc przyjmij do wiadomości że Czechosłowacja nie istnieje od 1993 roku :-) Natomiast Republika Czeska należy do czołówki kynologicznej europy. A Rumunii nie porównuj do Hiszpanii bo nie byłaś w Rumunii i tego nie widziałaś. Jak oddałem psom na stacji benzynowej swoje kanapki to mi o mało rąk nie zjadły i bynajmniej nie były agresywne tylko przerażająco głodne. Odnośnie polewania psa wodą. Biorę udział w szkoleniu psów służbowych policji i zdarzają się przypadki agresji do przewodnika ze względu na charakter psów. I wodą to ewentualnie siebie można polać :-) Zwykle jak się takiego psa nie przywoła do porządku, metodami których nie opiszę bo naślesz na mnie odpowiednie służby :-) to przy następnym razie pies robi krok dalej i przewodnik ląduje w szpitalu. Jeżeli to jest wg ciebie średniowiecze to ja się w nim świetnie odnajduję i oczywiście będę długo siedział bo przygotowuję nowego psa do zawodów psów obronnych w tym roku.
  12. A ja nie mam żadnego problemu. Mam dwa owczarki niemieckie i cockerspaniela. Od szczeniaka przyzwyczajam psy do strzału. Najpierw daleko od psa pomocnik strzela z pistoletu startowego, ja obserwuję jego reakcję. Jeżeli nie panikuje, jest obojętny lub zainteresowany dostaje nagrodę. Jak jest poddenerwowany zwiększamy odległość od strzelającego. W miarę przyzwyczajania się psiaka odległość stopniowo jest zmniejszana. I efekt: najgłośniejsze petardy są ignorowane przez moje owczarki, cockerspaniel natomiast jest wyraźnie zainteresowany ale to rasa łowiecka więc budzi sie w nim zew krwi :-) Zero stresu u psiaków i u mnie :-)
  13. Problem agresji psa do innych psów, jest zwykle wynikiem braku lub błędów w szkoleniu. Eliminowanie go poprzez kastrację jest trochę "nie fer" wobec zwierzaka. "Jestem kiepskim przewodnikiem, żeby wychować psa ale też nie zwrócę się z problemem do specjalisty, a utnę mu jajca może pomoże." Myślę że powinno ciąć się jajca również takiemu właścicielowi, przybyłoby psów szkolonych a nie kastrowanych (kobietom można ciąć inne narządy żeby było sprawiedliwie) :-)
  14. I jeszcze jedna informacja: w Klubie Kynologicznym w Czechach, do którego należę, używa się OI w wyjątkowych przypadkach. Np pies nie puszczał rękawa na komendę i na nic się zdały komendy słowne, szarpania obrożą. W tej chwili pies puszcza na komendę, a obroża ind. została użyta dwa razy. Pies ma wybitnie dominujący charakter i niesamowitą pasję do obron.
×
×
  • Create New...