Ola Warszawa

podnoszę temat. śliczne psiaki :)

czy ktoś nawiązał kontakt z tą Panią?halo, co z tym pieskiem?

ja też wpłacę coś jak tylko dostanę pensję, dajcie znać na prv jak będzie trzeba sunie zawieść, bo nie zawsze mam czas tu zajrzeć,a maila na pewno odbiorę.Mogę jechać w tygodniu po godz.17.

no na pewno Ola nie sama! :) ktoś się jeszcze znajdzie żeby potrzymać pieska w samochodzie....nie wiadomo jak się zachowuje,bo pewnie nigdy nie jechała autem... Ale puki co trzeba kasę zebrać. Czy ktoś tu już się zajmował zbiórkami? 250 zł potrzeba, a potem pilnie domek,bo co z psiną jak ją odbierzemy?

tak.ja pisałam do Vivy :) dziękuję za szybką reakcję. Tak kilka dni to już coś. W takim razie trzeba zbiórkę na sterylkę zorganizować. Czy ktoś może się tym zając? Ja do 04.08 mogę zawieść sunię do weterynarza.

co do taniego weta to ja nie mam żadnego pomysłu. Powiem szczerze, że ja jestem dość ograniczona czasowo i mogę pomóc z transportem, podejść zobaczyć czy wszystko ok. Z resztą przetrzymanie jej w domu po sterylizacji chyba nie załatwia sprawy, bo co potem?z powrotem na ulicę?spróbuję coś wykombinować, może jakaś organizacja pomoże. Zawsze teoretycznie można zgłosić do Ekopatrolu Straży Miejskiej, ale wówczas to w schronisku wyląduje...

Witam. Ja jestem z Ochoty. Do domu nie mogę jej zabrać (pies i 2 koty, a za 1,5 tyg. wyjeżdzam) ale mogę pomóc-jakiś transport do weterynarza, czy jakoś inaczej...koło których bloków ona się kręci.podajcie ulicę to dziś podejdę sprawdzić czy wszystko ok i jakieś jedzenie podrzucę. I trzeba szukać domku,bo nie może się psina po ulicach pętać :(

wiecie co był już jeden cały wątek dot.Celestynowa, warunków tam panujących itd., chciałyśmy pomagać w adopcjach psów i kotów, tyle z tego wyszło że wątek został zamknięty, jak chcecie to poczytajcie sobie, troche więcej się dowiecie o w.w. schronisku, ja też uważam że warunki tam są koszmarne, ale jest to bardzo drażliwy temat jak się okazało... [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=64157&highlight=celestynow[/URL]

No dobrze to nie bądźmy infantylni i posłuchajmy Berka on na pewno ma coś mądrzejszego do zaproponowania....nie mam pojecia jak prawo się do prowokacji odnosi, ale sądze że nawet ja jakbym miała ku temu środki i umiejętności mogłabym ją zastosować, w celu uzyskania dowodu przestępstwa....

Po coś ta straż dla zwierząt jest, prawda?jest umundurowaną służbą TOZ-u, czyli mniemam,że ma wieksze kompetencje niż np. ja nie wiem jak ty Berek...Sama sprzedaż i kupno zwierząt nie jest łamaniem prawa, ale skoro mamy wszyscy wątpliwości (z reszta chyba słuszne w tym przypadku), że może się za tym kryć coś niezgodnego z prawem to gdzie sugerowałbyś to zgłosić? czy w ogóle zostawić sprawe. bo nie mamy podstaw żeby się czepiać? a to jak wykryć czy to prawo jest łamane czy nie, nie powinna nas już głowa boleć tylko służbę której to zgłosimy, myślę że mają wiekszą praktykę (np.jakieś prowokacje)

widziałam końcówke programu:)

trzeba coś z tym zrobić...dlaczego nie zgłaszacie takich spraw do Straży dla Zwierząt albo do jakis organizacji...? przeczytajcie ten watek [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=75019[/URL] tu z kolei na Autogiełdzie ktoś się ogłosił że skupi całe mioty psów, obojęctne jakich! trzeba coś robić bo te psiaki tak krążą i nie wiadomo gdzie docelowo trafiają. pewnie po cześci jak sie okazuje że nie są rasowe to do schronisk, a część pewnie sie juz w podróżch i warunkach wykańcza. piszcie i nagłaśniejacie takei sprawy, bo tylko tyle możemy zrobić. przecież chodzi nam o to żeby była większa kontrola takich działalności!

Ja popalałam....ale właśnie przestałam, szkoda tylko że moi rodzice palą i to b.dużo, ale też są wielbicielami wszelkich zwierząt więc może to zadziałą na nich;) rozesłałam do wszystkich znajomych palaczy i nie tylko...nie ma innej rady tylko żebyśmy wszyscy przestali palic- ale obawiam sie ze to niewykonalne:(

Właśnie przeczytałam historie Łatka. trzymam kciuki, czy jest sens jeszcze wysyłać petycje jak zebranie lada moment?bo mogłabym ją jeszcze puścić łańcuszkiem:) wiecie co tylko jedno mnie niepokoi....czy ta baba czasem ze złości, że taka nagonka na nią powstała nie otruje go, albo jak nie ona to wnuczuś, bo ona z tego co się doczytałam troche sie psiny boi...?Wiecie jak już wszystko ucichnie (miejmy nadzieje że będzie dobrze), to też trzeba cały czas miec na niego oko, bo ludzie są mściwi, a ta pani na pewno teraz nie ma zaciekawej sytuacji na osiedlu. Przyszło mi to do głowy, bo w zeszłym roku ktoś koło mnie w parku rozrzucał mięso z trucizną i masowo truł psy które na spacer wychodziły.tego nikt nie udowodni, a "bezdomny" pies może coś zjeść co mu zaszkodzi...wiem że sprawa przybiera jasnych barw w końcu, a ja tu takie rzeczy wypisuje, ale uważam że należy nadal podejmować próby oswojenia psa, bo mimo wszystko klatka nie jest dla niego najbezpieczniejszym schronieniem.

A skąd jesteś? co to za gazeta? jakaś regionalna? czy ogólnopolska? zgłoś najlepiej do straży dla zwierząt, może napisz im maila z dokładną treścią ogłoszenia i nazwą gazety. e-mail: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] tu jest telefon i adres: [B]ul. Pulawska 7/9, 02-515 Warszawa Tel. (+48 22) 353 50 60 Faks: (+48 22) 353 95 19 [/B] Ona interweniuje też na terenie innych miast, na stronie podane są telefony do oddziałów straży innych miastach(zakładka okręgi) podaje jeszcze stronę: [URL]http://www.strazdlazwierzat.com.pl/[/URL]