Jump to content
Dogomania

folkemon

Members
  • Posts

    35
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Warszawa

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

folkemon's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. hej,

    sporo zostało napisane w starym temacie na temat owczarek a dogoterapia.

    jesli nie masz nic przeciwko wyrażę swoje zdanie na ten temat.

    otoz owczrek jak najbardziej nadaje sie na na dogoterapie.

    jest to pies z natury spokojny , ktory łatwo daje sie szkolic i w tm lezy klucz do sukcesu.

    jesli kupisz psa to kup go z hodowli ktora pracuje z psami i nie mowie tu o pracowaniu w sensie dogoterapii bo takowej w polsce chyba nie znajdziesz.

    nie mniej jednak pracujacego psa ktory jak to sie brzydko mowi wyssie cos z mlekiem matki,(niektorzy sie nie zgadzaja co do tego ja sie zgadzam bo z glupiej rodziny zadko kiedy dzieci wychodza madre)

    po zakupie psa czeka cie dluga droga w specjalistycznych szkoleniach i to nie tylko z racji ze jest to onek. moim skromnym zdaniem min dwa lata. na posluszenstwo psa towarzysza itp itd kazde z tych umiejetmnosci sie przyda a pozniej tylko cierpliwosc do psa jak i do pacjenta powinny zaaowocowac.

    teraz cos z zycia.

    Mam sunie ktora za dziecmi sie przepada i podejrzewam tak samo postepowalby z osobami uposledzonymi umyslowo nawet gdyby miala z nimi kontakt. natomiast moja siostra ma tez owczarka ktory jest zupelnym przeciwstawienstwem. nie bede mowil dlaczego boi to nie istotne istotbne jet dobor hodowli. Hodowli pracujacej!!!!.

    owczarek moze sie naprawde roznie zachowywac jak dorosnie.

    Kupno owczarka na dogoterapeute mimo iz wydaje mi sie trafny ni epowiem ze najdoskonalszy. Kocham te psy one uwielbiaja pracowac i sluzyc ale nie sa ku temu stworzone.

    Mimo wszystko optowal bym za rasa ktora nie zostala stworzaona do tego wcale i tu nawet wg wzorca owczarek jako pies pasterski jest blizszy optowal bym za labladorem badz retriverem.

    Mimo iz jest to pies mysliwski w ostanich czasch sa wykorzystywane do dogoterapii. co za tym idzie sa bardziej przysposobione, moim zdaniem juz zgubily instynkt a szkólek ktore szkola w dogoterapi jes najmniej 10x wiecej, hodowcow rowniez.

    to bylo by na tyle pisalas ze masz rok do kupienia psiaka, kup laba, pozniej szkol, szkol, szkol,

    pozdro miłośnik owczarków

  2. folkemon

    Niunia

    Ano... cała rodzina płakała jak Klususia zabrakło :-( nawet Niunia była jakaś nieswoja przez pierwszy miesiąc, gdy odszedł... Wstawię Wam zdjęcia z pierwszego dnia Niunii u mnie, w swoim nowym domku. Zawsze mnie będzie zaskakiwać to jak psy, które przeszły przez piekło, potrafią tak szybko zaufać, gdy wyciągnie się do nich rękę i je pokocha. Ja z tej Miłości szalonej jechałam po mój Skarb ok. 200 km jakimś obskurnym PKSem, ale warto było! :loveu: Niunia na moim łóżeczku: [IMG]http://b12.grono.net/48/48/gallery-23474701-500x500.jpg[/IMG] Pierwszy spacer na wolności, to się nazywa uśmiech! :lol: [IMG]http://b88.grono.net/203/184/gallery-23474900-500x500.jpg[/IMG] Tu Niunia śpi oparta a moją nogę w drodze do nowego domku: [IMG]http://b33.grono.net/115/154/gallery-23474568-500x500.jpg[/IMG] Pozdrawiamy :)
  3. folkemon

    Niunia

    [B]Moje Słoneczko[/B] :loveu: [IMG]http://b12.grono.net/48/48/gallery-23474701-500x500.jpg[/IMG] [B]Ulubione miejsce Niusi, czyli kolanka pańci:[/B] [IMG]http://b88.grono.net/219/28/gallery-37311629-500x500.jpg[/IMG] [B]A tu jeszcze Niusia z Klususiem, który odszedł od nas w tamtym roku mając 18lat - był ze mną przez całe moje życie odkąd miałam 4 latka. Klususiu [*][/B] [IMG]http://b12.grono.net/74/97/gallery-37311607-500x500.jpg[/IMG] Jestem tu w sumie nowa (znaczy rzadko się udzielam), więc miło mi będzie dostać od Was jakieś komentarze ;) Pozdrawiam!
  4. folkemon

    Niunia

    Niunię znalazłam 1,5 roku temu na forum dogomanii. Odsiadywała wyrok za ludzką głupotę w brodnickim schronie, ale kochana pańcia ją wypatrzyła i wyratowała z tego strasznego miejsca. A oto Niunia: [B] Niunia i jej ulubione zajęcie, czyli kopanie dziur, gdzie popadnie - tu akurat w lesie[/B] ;) [IMG]http://b0.grono.net/209/164/gallery-37311642-500x500.jpg[/IMG] [B] Moja mała kopareczka[/B] :loveu:: [IMG]http://b62.grono.net/141/24/gallery-37311689-500x500.jpg[/IMG] [B] Każde miejsce jest dobre do kopania nawet śnieg!![/B] :lol: [IMG]http://b12.grono.net/186/92/gallery-37311690-500x500.jpg[/IMG] [B] Taaaaaką dziurę wykopałam!! (no może trochę pomagał mi mój wilczasty kumpel Misiek, ale on nie załapał się na fotkę ;))[/B] [IMG]http://b0.grono.net/54/34/gallery-37311673-500x500.jpg[/IMG]
  5. tak poza tym dodam, że w Polskim Stowarzyszeniem na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym - Koło w Jarosławiu dogoterapeutuje bokser pomimo, że wszyscy kręcili na to nosem, więc jeśli się chce to można :cool3:
  6. no i tak... z mailowych dyskusji z hodowcami usłyszałam, że: - jamnik to zwierzę uparte i nieustępliwe - jak się nie umie psa wychować i da wleźć sobie, za przeproszeniem, na głowę to nawet najmniej dominujący psiak skorzysta z okazji i podporządkuje sobie cały dom - zresztą trudno o psa z dobrą psychiką jeśli patrzy się przede wszystkim na eksterier przyszłych rodziców (wnioski po pewnej wypowiedzi); zresztą po to mam zamiar iść do psiego przedszkola i na kurs PT żeby go dobrze ukształtować i nie dać szansy wyjść na światło dzienne wadom jakie może posiadać - jest to pies myśliwski, który będzie miał w nosie właściciela i jego polecenia - przepraszam bardzo a retrievery to nie psy myśliwskie należące do grupy psów aportujących i płochaczy - tu chyba znowu wychodzi kwestia doboru pod względem psychiki rodziców szczeniorków oraz szkolenia psa - jedna pani proponuje mi wzamian jamnika bardzo rzadko spotykane rasy w Polsce tj.: mundi, coton de tulear, bichon frise, podengo portugalski - nie wiem może chciała się wykazać wiedzą na temat rzadkich w Polsce ras ;) - niektórzy też mylą dogoterapię z chmarą dzieciaków rzucających się na psy, ciągnących je za uszy i wkładającym im palce do oczu :roll: a ja wyraźnie pisałam, że chcę pracować z dziećmi, które byłyby średnio lub znacznie unieruchomione, po różnych wypadkach - jedna nawet dziewczyna z pewnego stowarzyszenia dogoterapeutycznego mówiła, że przydałby im się mniejszy piesek, którego można położyć na łóżeczku dziecka i dać mu radość bycia ze zwierzęciem, które jest cieplutkie i mięciutkie... - tak poza tym odradzano mi agility, które chciałabym uprawiać z jamniczką bo : jamniki mają za krótkie łapki i za długi kręgosłup - no cóż czyż to nie brzmi jak garść stereotypów?? Możecie mnie nazwać fanatyczką jamniczą (choć pewnie nie mnie jedną na tym forum :diabloti:), ale mam zamiar wyszkolić jamnika na dogoterapeutę pomimo tych nieprzychylnych uwag :cool1: Żeby nie być pustosłowną to znalazłam pewną kameralną hodowlę, gdzie Pani ma sprowadzone jamniczki z Włoch, gdzie w hodowli bardzo przykłada się do psychiki zwierzęcia i takież też pieski hoduje ta Pani. Dostałam zdjęcia na których jej jamniczki hołubią malutkiego wnuczka i są tym faktem uszczęśliwione. Pani, która jest też weterynarzem, pomoże mi wybrać pieska, który będzie najlepiej rokował co do psychiki i łagodności. Wybrałam jamniczkę długowłosą, która ma w genach płochacze lub jak niektórzy mówią spaniele. Czyli coś z labradora suńka może mieć :evil_lol: Myślicie, że mi się uda? Czy uda mi się pokazać, że jamnik to wielkie serce w małym ciele? Czy może pokonać swym duchem całe stada labradorów i goldenów, gdzie nieczęsto można spotkać osobniki agresywne, dominujące, ze zwichrowaną psychiką?? Przecież husky też trudno wychować skoro jest tyle problemów wychowawczych z nimi a jednak dobrze wyszkolone uczestniczą w dogoterapii. Ale jeśli się nie uda nie będę rozpaczać - będę mieć przecież cudowną psią przyjaciółkę z którą będę sobie agilitować :cool3:
  7. ostatnio mailowałam z pewną hodowczynią jamników i na moje pytanie o jamniki i agility odpowiedziała mi tak: [QUOTE]Do agility ze względu na budowę ciała = długi korpus krótkie kończyny sie nie nadaje[/QUOTE] chyba jej wkleję link do tego wątku jeśli uważa, że jamnik nadaje się tylko na kanapowca :diabloti:
  8. Witajcie! Studiuję pedagogikę o specjalności edukacja integracyjna z terapią pedagogiczną i zastanawiam się nad połączeniem w przyszłości mojej jamniczej pasji a moją przyszłą pracą. Czy jeśli hodowcy będą stosowali wczesną stymulację neurologiczną szczeniąt (choćby na moją prośbę bo nie wiem czy to standard :roll:) oraz piesek zostanie przebadany testem Campbella (żeby dowiedzieć się czy jest agresywny, zrównoważony lub uległy) to czy jamnik nadaje się do takiej pracy? Do tego dochodzi oczywiście dobra socjalizacja i kurs PT a potem kurs w jakiejś fundacji dogoterapeutycznej. Zależy mi na mniejszym psie (a nie na stereotypowym retrieverze czy husky)bo takie pieski mogą być wykorzystywane np. w terapii dzieci, które są w jakimś stopniu unieruchomione w łóżku lub na wózku, gdzie można by mniejszego pieska położyć przy dziecku lub na kolankach i stymulować je dotykiem, ciepłem pieska na/przy ciele dziecka. Bardzo by mi zależało na długowłosym jamniczku, gdyż można by zajęcia np. urozmaicać czesaniem pieska itp. Jak myślicie czy w naturze jamnika możnaby wykrzesać iskierkę terapeutycznego zacięcia :cool3:? Moja Niunia (w sumie już suńcia rodziców odkąd jestem na studiach ;))- jamnisia ze schroniska uwielbia dzieci i jest bardzo cierpliwa wobec nich i nawet jak się kładzie na niej jakiś maluch i tarmosi jej uszka to znosi to ze stoickim spokojem :loveu: Może udałoby się znaleźć jeszcze jedną taką jamniczą kluchę, która by przebiła niejednego goldena czy labka swoją osobowością?
  9. Takie ufne mają oczka i buziulki te pieseczki :oops: - niech szybko znajdą domek by nigdy nie musiały być smutne :placz:
  10. każdy kto rozważa przygarnięcie niepełnosprawnego pieska powinien obejrzeć ten filmik o wspaniałej suni Faith, która ma tylko dwie łapki: [url=http://pl.youtube.com/watch?v=oSB9aBMayxU]YouTube - FAITH - The Two-Legged Wonder Dog![/url] popłakałam się na tym filmiku :placz: - suńca jest wspaniała i ma wspaniałych właścicieli - ciekawe czy w Polsce taki piesek miałby szansę na normalny domek czy uśpiono by psinkę jak radzili właścicielom Faith weterynarze :shake: hop trzyłapki do góry!!
  11. A czy ktoś coś słyszał o hodowli "Kaprys Rejenta" pani Ewy z Krakowa? Mailowałam z tą hodowczynią i nawet rozmawiałam z nią przez telefon i wydała mi się godna zaufania - dużo opowiadała o swojej hodowli, na wszystkie pytania dostałam wyczerpującą odpowiedź (badania rodziców pieska, socjalizacja itp.) miała też dużo pytań do mnie jako potencjalnej nabywczyni pieska. Będzie to mój pierwszy piesek z rodowodem (mam zamiar kupić pieska pod koniec przyszłego roku), więc chciałabym dobrze wybrać hodowlę. Kupował ktoś pieska od tej pani? Wiecie coś na temat tej hodowli?? A może ktoś zna inne dobre hodowle z okolic Warszawy? Pozdrawiam :)
  12. A czy ktoś coś słyszał o hodowli "Kaprys Rejenta" pani Ewy z Krakowa? Mailowałam z tą hodowczynią i nawet rozmawiałam z nią przez telefon i wydała mi się godna zaufania - dużo opowiadała o swojej hodowli, na wszystkie pytania dostałam wyczerpującą odpowiedź (badania rodziców pieska, socjalizacja itp.) miała też dużo pytań do mnie jako potencjalnej nabywczyni pieska. Będzie to mój pierwszy piesek z rodowodem (mam zamiar kupić pieska pod koniec przyszłego roku), więc chciałabym dobrze wybrać hodowlę. Kupował ktoś pieska od tej pani? Wiecie coś na temat tej hodowli??
  13. [quote name='14ruda']Folkemon-jesli chcesz się zająć dogo najpierw popracuj jako wolontariusz w którejś z fundacji.Bez psa.Zobacz ten świat od podszewki.Poznaj podopiecznych w róznych ośrodkach,zobacz na czym polegają zajęcia nie tylko z psami.Rozwiń horyzonty. Wcale nie jest powiedziane,że bedziesz pracować z dziećmi.I wcale nie jest powiedziane,że to takie proste.mam wyszkolonego psa i ide.Druga strona to jest dopiero wyzwanie.Dzieci autystyczne wcale nie otwierają się raz dwa na świat na widok psa.Sa takie co zamkną się na sam jego widok. I klapa. Zresztą nie będziesz pracować sama tylko w zespole z psychologiem,terapeutą,lekarzem.To oni ustalają program-Ty jako przewodnik kierujesz psem. Zastanów się-skoro wybrałaś taki kierunek studiów może lepiej być osobą ,która kieruje całym procesem i ma obok doświadczonego psa i przewodnika?[/quote] Ależ ja mam zamiar udać się do odpowiedniej fundacji i najpierw przyjrzeć się pracy psów i ich przewodników, popracować jako wolontariusz. Lecz sama byłam w pewnym stowarzyszeniu i praca jest, ale dla ludzi z psami - dla osoby asystującej jest jej niewiele. Sama też nie mam zamiaru wybierać psa tylko będę się kierować podpowiedziami osób, które się na tym znają i że tak powiem długo już w tym "siedzą". Dlaczego wykluczasz moje jednocześnie bycie przewodnikiem psa i terapeutą? Pani Marzena Machoś-Nikodem autorka książki pt.: Dogoterapeutyczny program polisensorycznej stymulacji porozumiewania się : poradnik dla logopedów, dogoterapeutów i nauczycieli wykorzystujących terapię kontaktową w pracy z dziećmi z dysfunkcjami rozwojowymi (wiem straaasznie długi ten tytuł :evil_lol:), jest jednocześnie logopedą, oligofrenopedagogiem jak i przewodnikiem psa. Moje wykształcenie będzie mi pozwalało na bycie terapeutą-pedagogiem a studia podyplomowe (o których marzę) na SGGW pt.: "Pies i jego rola w społeczeństwie" ([URL="http://pieswspoleczenstwie.sggw.pl/"]http://pieswspoleczenstwie.sggw.pl[/URL]) oraz praca jako wolontariusz (jakieś kursy prowadzone przez fundacje) pozwolą mi na bycie dobrym przewodnikiem psa. Są ludzie, którzy są terapeutami jak i przewodnikami. Ja zamierzam być kiedyś w przyszłości takim człowiekiem. Czemu zapytałam o owczarka? Bo wolę za wczasu wybadać wszystkie możliwe opcje ras, które mogą nadawać się na psa-terapeutę. Dlatego grzecznie zapytuję co o tym myślicie i tyle :cool3: Nie wiem do retrieverów jestem zrażona - może dlatego, że mimo wielości hodowli tylko parę jest tak naprawdę dobrych - a jak taką znaleźć?? No i spotkałam się na pewnej sesji dogoterapii z goldenem, który ledwo co był powstrzymywany przed zalizywaniem dzieci na śmierć oraz skakaniem, gdzie popadnie. Zraziłam się i tyle. Więc szukam dalej innej rasy. Psa mam zamiar kupić dopiero za rok, dwa, gdyż tyle daję sobie na znalezienie dobrej rasy i przede wszystkim hodowli. Już koresponduję z paroma hodowcami i mam nadzieję, że wreszcie znajdę to czego szukam. Pozdrawiam :p
  14. już napisałam do tych hodowli z zapytaniem o najbliższy miot i przybliżoną cenę zakupu tego cudeńka - mam nadzieję, że odpiszą :p
  15. [quote name='Asia & Ginger']Ja się spotkałam z clumberami na wystawie, bardzo miłe psiaki. :multi: :loveu: Jeśli chodzi o hodowle, to znam tylko jedną, chyba z Poznania, mają też cockery. :p Zapraszam na forum o spanielach, może tam dowiesz się czegoś więcej: [URL="http://www.spaniele.pl"]www.spaniele.pl[/URL][/quote] Ach, szczęściara z Ciebie :cool3: One są przeeecuuudne :loveu: Już się zarejestrowałam na tym forum bo ostatnio przypadły mi do serca spaniele :oops: Ech, ale one są pewnie tak rzadkie i drogie, że z moją biedną studencką kieszenią bym musiała zbierać na takiego psiaka dwa razy dłużej niż np. na springera czy cockera :roll: Ale nie wiem jak go zobaczyłam poczułam takie dziwne ukłucie w sercu i pomyślałam "mój ci on" :lol: Heh, no cóż zaczynam zbierać na to CUDO, poszukam hodowli nawet i w rodzinnej dla clumbera Anglii jeśli trzeba będzie ;)
×
×
  • Create New...