Jump to content
Dogomania

moniaa7

Members
  • Posts

    62
  • Joined

  • Last visited

About moniaa7

  • Birthday 11/02/1976

Converted

  • Location
    Gdynia

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

moniaa7's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Witam.Poszukujemy dobrego domu dla suczki znajomej.Właścicielka niestety jest zmuszona do poszukania jej nowego domu.Suczka ma obecnie 8 lat,jest wychowana z dziećmi,toleruje inne zwierzeta,nauczona czystości ,wysterylizowana i zdrowa.Sunia sredniej wielkości sięga do kolan.Nikt z rodziny ani znajomych nie może sie nia zaopiekowac.Musimy kogos znaleźć ponieważ inaczej będzie ona musiała trafic do schroniska!!!!! telefon do właścicielki 506271737 zdjęcie Nusi: [IMG]http://i42.tinypic.com/2h6vzpy.jpg[/IMG]
  2. Witam. Przeczytałam cały watek Luisa,cudownie zakonczona historia. Pisze odnosnie dysplazji Luisa,ja mam Doga de bordeaux ,jak wiadomo rasa ma często dysplazje(moja na szczęscie w jednej nodze i niewielką)ale do rzeczy.Na forum bordozym poleca sie psom z dysplazja Bonharen,który naprawde potrafi duzo zdziałać i pomóc psu,zaden artresan itp nie ulżą mu.Proponuje zajrzec na forum bordoże i poszukać kobietki o nicku Benia,pomogła wielu osobom w zdobyciu tego leku i napewno nie odmówi pomocy.Nie ukrywam że lek nie jest tani,ale póki mozna trzeba psu pomóc.
  3. Przeczytałam cały watek i jestem bardzo ciekawa jak sprawa potoczyła sie dalej?
  4. Ja jako kolejna osoba potwierdzam ze pies u Miszy miałby najlepiej na swiecie!!!co z tego ze blok rok czasu szybko minie ,a jak trzeba bedzie to Misza będzie Joya na rękach po schodach nosiła:))) Mam nadzieje że uda sie Pania przekonać że to najlepszy dom jaki mógłybyć i metraż mieszkania nie jest taki ważny.Bordogi to psy rodzinne i potrzebuja bliskości drugiej osoby a nie dużego ogrodu. Pozdrawiam Monika
  5. Nosi ja cały czas,no chyba ze byłaby kapiel jakas.Co tydzien dwa rozciagamy obrózke .Na początku jest troche zapach ale po jakimś czasie ja juz go nawet nie czuje .Bulwa jest alergiczka ale obróżka jej nie przeszkadza.U nas działa naprawde w 100% nigdy nie miała kleszcza
  6. Ja u mojej buldożki zawsze obroża Kiltix Bayera i nigdy zadnego kleszcze nie miała,a w lesie jesteśmy codziennie.
  7. Oddam : Mizodin w tabletka (prawie całe opakowanie) Luminal w czopkach ok 30szt Luminal tabletki 100mg 4 opakowania Lamitrin ok 20 tabletek Wszytko to leki na padaczke
  8. dziekuje dziewczyny i zycze Waszym pieskom z całego serca żeby cieszyły sie w miare zdrowiem jak najdłuzej i zebyście nie musiały podejmowac takiej decyzji jak ja:placz:
  9. Niestety wczoraj Diuna odeszła za tęczowy most:placz: Ta seria kilkunastu ataków zniszczyła jej mózg całkowicie Ona poprostu zwariowała ,te ostatnie dni to był jeden wielki koszmar,nie mogłam jej pomóc:placz:
  10. Ja tam nie jestem znawca sama nie wiem jak pomóc mojej suce,ale mój wet twierdzi ze trzeba działac różnymi lekami w połaczeniu sam luminal nie wystarczy.Każdy lek działa na innym poziomie jak on to mówi.
  11. Witam ponownie.U nas niestety nieciekawie.Po 9 dniach od ostatnich ataków mimo brania leków miałaysmy dzisiaj 4 ataki koszmar,po 2 pierwszych przez 30 minut dyszała jak parowóz z jezorem na wierzchu nie mogac sie podnieśc,po 2 nastepnych łaziła po domu jak opetana obijajac sie o meble i piszczała i wyła.Pojechalismy szybko do weta i ustalił zmiane: Luminal 2x dziennie po tabletce 100mg 9 i 22 latrimitrin 1x dziennie 15godz mizodin 1 x dziennie 18 godz W drodze do domu dostała nastepnego ataku koszmar jakis poprostu nie była w stanie sie podnieśc .Zadzwoniła do weta kazał dac wlewke doodbytnicza i za pół godziny zadzwonic.Jest zle moim zdaniem [IMG]http://picsrv**********/images/smiles/icon_sad.gif[/IMG] teraz mała spi chyba w końcu odpoczywa
  12. dzięki za te słowa ,bo chyba faktycznie poczatki będa ciezkie,bo i ja sie stresuje ,dzieci co chwila ochrzaniam że ma byc spokój ze maja nie wrzeszczec itd ,że maja dac jej spokój i tak w kółko i robi sie nerwowa atmosfera jakas,musze chyba sama wziąsc coś na uspokojenie heheheh.Faktycznie pije wiecej wody,i jakos tak łazi bezsensu jakby miejsca nie mogła sobie znależc i ziajke a nie jest w mieszkaniu wcale goraco.Sama nie wiem moze to za słaba ta dawka ,jutro zadzwonie do weta i pogadam z nim.Acha i pies je tylko sucha karme w zasadzie RC od 8 miesiaca dla ras olbrzymich. A jako doswiadczona włascicielka psa z padaczka podawałaś Lamitrin jako drugi lek?bo czytałam ze ty do luminalu miałas inny lek
  13. Pierwsze ataki pojawiły sie wcoraj.Jeden był napewno w nocy bo została plama sliny .Nastepne pojawiły sie rano-jak wpusciłam psy do sypialni połozyły sie spokojnie po jakis 15 minutach nastapił nastepny atak slinotok i potem oddanie moczu pod siebie w miare szybko doszła do siebie,nastepny po jakiejs pół godziny ,potem był jeszcze jeden najdłuzszy i najsilniejszy i wtedy my w samochód i do weterynarza.Narazie zapisał to co pisałam wczesniej i mam ja odserwowac jak pies bedzie sie zachowywał.Nie wiwem w sumie czy jak bedzie nagle teraz atak czy mam jej cos podawac musze zadzwonic jutro i zapytac go.Wiem ze to mała dawka i niestety spodziewam sie ze moze nastapic atak bo moze za słabe sa to dawki.Czułam niepokój jak musiałam wyjśc dzisiaj z domu i ja zostawic sama tzn z drugim psem .Wróciłam i narazie jest ok tzn nic sie raczej nie wydarzyło.
×
×
  • Create New...