Jump to content
Dogomania

Ca Eivissenc

Members
  • Posts

    62
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    http://podenco.wordpress.com

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Ca Eivissenc's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote] [URL]http://img8.imageshack.us/img8/674/12959170.jpg[/URL] [/quote] jak zwykle cudna :loveu:
  2. [quote name='Seramis'] Ca Eivissenc, gdzie możemy zobaczyć troszkę bardziej dorosłe fotki Korka ? Masz bardzo fajny sposób pisania i żałujemy trochę wszyscy że Twój korkowy blog się urwał... :placz:[/quote] oj, ja też żałuję, jakoś chyba zbyt leniwa jestem żeby pisać bloga :shake: "trochę bardziej dorosłe" fotki można zobaczyć tu: [url=http://www.flickr.com/photos/ca_eivissenc/]Flickr: Ca Eivissenc's Photostream[/url], ale jak widać po datach, tez nie najnowsze :-( muszę się zmobilizować i wrzucić jakieś aktualne. BTW, nie wiem czy się chwaliłam (nie pamiętam), że wróciliśmy do Polski, czyli Korek mieszka teraz pod Warszawa :) przyjechał z nami samochodem na stercie walizek i był bardzo dzielny :)
  3. [quote name='Seramis'] 1. po co biegać jak nie ma za czym 2. praca z człowiekiem nie jest ich najmocniejszą stroną)[/quote] o, wlasnie... probowalismy z Korkiem freesbe. sledzi wzrokiem lecacy dysk, a kiedy upadnie, podchodzi do niego i zaczyna go jesc :shake:
  4. [quote name='Saskja']A możesz zamieścić jakieś takie zdjęcie, aby było widać, jakiego wzrostu jest Korek? Takie obok człowieka...[/quote] 70 cm w kłębie. chyba nie mam żadnego zdjęcia dobrze pokazującego skale, ale jak znajdę to wkleję. [quote]A jak jest z posłuszeństwem? Zawsze wraca na wołanie?[/quote] a gdzie tam ;) wraca, jak nie ma nic ciekawszego do roboty ;) przywoływanie to nasza zmora, poza tym jest bezproblemowy. [quote]I rzeczywiście tak cudownie skacze? :loveu:[/quote] pewnie, ze cudownie :) [IMG]http://farm3.static.flickr.com/2180/2227482193_0c0b1df72d.jpg?v=0[/IMG]
  5. [quote name='Naikari']Coś tutaj cicho :razz: czym się różnią ibizan hound od psów faraona? Chodzi mi tu głównie o charakter. [/quote] nie wiem, jaki charakter maja faraony... ibisenki w skrocie: - z natury niesmiale, nie garna sie do ludzi, bardzo niezalezne, nieufne - co nie znaczy, ze sie nie przywiazuja i nie bywaja pieszczochami, ale nie okazuja tego tak wyraznie jak inne psy - nie nadaja sie do pilnowania domu (jak wyczytalam w jednej ksiazce, i jest to 100% prawda: "jak reaguje podenco na pojawienie sie obcego na jego terenie? - ignoruje go") :) od siebie dodam, ze potrafi tez skoczyc mu na plecy, jesli tylko uzna to za to zabawne ;) - nie sa agresywne wzgledem ludzi i innych psow... z wyjatkiem samcow wlasnej rasy. dlatego poluja zazwyczaj grupy zlozone z samca i kilku samic, bo rywalizacja miedzy dwoma samcami jest zwykle zbyt silna. - raczej trudne do ulozenia, wymagaja duzej stanowczosci i konsekwencji, ale nie toleruja metod awersywnych - baaardzo silny instynkt mysliwski :D - baaaaardzo duze potrzeby ruchu (podenco wybiegany jest w domu aniolem, podenco nie wybiegany to tysiac demonow ;)) - stabilne psychicznie, odporne na stres, latwo sie regeneruja emocjonalnie no i pewnie jeszcze sporo daloby sie napisac, napisalam pierwsze co przyszlo mi do glowy [IMG]http://farm3.static.flickr.com/2463/3684617589_9f3a648beb.jpg[/IMG] P.S. Korek jest teoretycznie szorstkowlosy, ale ma dluzsza siersc niz wiekszosc, juz kilka osob (znajacych sie na rzeczy) komentowalo, ze musial miec gdzies jakiegos dlugowlosego przodka.
  6. [quote name='Fju']A jak ze zdrowiem? Jakieś choroby charakterystyczne dla rasy?[/quote] raczej nie, pamiętajmy ze to psy pierwotne, jeśli już coś się zdarza to w liniach bardziej zmienionych hodowla, np. właśnie amerykańskich. w Hiszpanii z tego co wiem to jedynie zdarza się baaardzo sporadycznie wrodzona ślepota i czasem choroby skórne (podenki maja bardzo wrazliwą skórę, stad np. warto latem smarowac noski kremem :p chociaz Korek po prostu opala się na brązowo :cool1:) a poza tym to psy niezniszczalne :evil_lol: chociaz pozornie strasznie delikatne.
  7. [quote name='w-lenka']Jestem na etapie czytania ksiazki jak byc najleprzym przyjacielem psa mnichów z new Skete- opisują oni metody których nigdy w zyciu nie zastosowałabym w stosunku do mojego psa( uderzanie psa w szczeke-przecie mozna jezyk przyciac lub dziąsło?- kazanie usiasc a pozniej karanie?[/quote] o boze, co to za koszmarna ksiazka??? :crazyeye::angryy: [quote name='w-lenka']jak karcicie swoje psiaki za złe zachowabnie-np rozkopanie ogrodka czy pobałaganienie w domu pod nasza nieobecnosc- wytarzanie sie w smierdzacym czymś??[/quote] ale momencik przytoczone przez ciebie przyklady w ogole nie kwalifikuja sie do "karcenia" (o ile cokolwiek sie kwalifikuje; sa psy wychowywane - calkiem skutecznie - zupelnie bez kar) - rozkopanie ogrodka - pies sie nudzil sam, a czy wiedzial, ze nie wolno kopac w ogrodku? czy rozumie, za co jest karcony? jezeli kara nastepuje po powrocie wlasciciela, a nie bezposrednio po/w momencie "przestepstwa"? - balagan w domu - jak wyzej - tarzanie sie - to instynkt, a nie "zle zachowanie". lepiej nie dac mu mozliwosci, zeby sie wytarzal, prawda? a odpowiadajac na twoje pytanie: nie stosuje [B]kar[/B]. owszem, stosuje [B]karcenie[/B] (jesli naprawde musze zareagowac szybko i skutecznie na jakies zachowanie, a komenda slowna nie dziala) - bardzo rzadko i tak naprawde symbolicznie - lekkie szturchniecie, ktore dziala skuteczniej niz komenda slowna, ale - jestem o tym przekonana - nie jest bolesne. bo nie chodzi o kare, tylko o "przywolanie do porzadku" - "nie rob tego".
  8. [quote name='megann']Nie mam specjalnego doświadczenia, ale ze wspólnego życia z teraz już półtoraroczną seterką wydaje mi się, że to takie emocjonalne posikiwanie, które przejdzie, jeśli, tak jak pisze Władczyni, nie dojdzie do tego dodatkowy stres ze strony właściciela. [/quote] otoz to posikiwanie emocjonalne 5 miesiecy - toz to dzieciak jeszcze, ma prawo... Korkowi posikiwanie emocjonalne przeszlo, ale bylo. zalatwial sie na zewnatrz od samego poczatku (tzn. trafil do nas juz nauczony), ale przez jakis czas posikiwal - podczas zabawy, kiedy sie zdenerwowal, raz nawet w trakcie szkolenia (emocje zwiazane z poznawaniem nowej sztuczki). krzyczec nie warto, bo to tylko zwieksza emocje.
  9. [quote name='muzułmanka']Mój pies targal smycz ( do tej pory czasami mu sie zdarza ) gdy zaczynamy biec! Zdaje sie, ze traktowal to jako czesc zabawy "w bieganie". No ale bez warczenia oczywiscie. [/quote] moj tez. nie przy bieganiu, ale kiedy np. cieszy sie, ze wyszedl na dwor. tylko ze u nas nie jest to uciazliwe - chwile potarga i przestaje. mozna go zajac czyms innym. i dobrze wie, kiedy musi isc grzecznie przy nodze, a kiedy jest czas na relaks i mozemy sie troche poszarpac dla zabawy. u Madzixxx jest to (jak rozumiem) tak nagminne, ze uciazliwe, i laczy sie z agresja, wiec jest problem.
  10. ja bym sprobowala na spacerach odwracac jego uwage, np. zabawka, smakolykami. zaczelabym od zera nauke chodzenia na smyczy. najlepiej na innej, nowej smyczy. tak jak Martens, odradzam kary fizyczne. z krotkiego opisu trudno wywnioskowac, czy pies traktuje smycz jako zabawke (i zlosci go proba zakonczenia zabawy), czy ma negatywne skojarzenie ze smycza i sama smycz wywoluje w nim agresje.
  11. [quote name='GameBoy'] a czy ja pisalam cos o krzyku albo karach? [/quote] przepraszam, nie chcialam nic sugerowac tak mi sie po prostu przypomnialo, ze o ile od psa da sie cos wyegzekwowac sila (nie twierdze, ze polecam takie rozwiazania), to od kota nie ma szans :lol: [quote name='GameBoy'] poprostu kot pojawil sie w moim zyciu nagle - stad moje watpliwosci maly ma 4 mce i tez jest znajda, wlazl do silnika w samochodzie i z pracy tz wrocil z kotem :)[/quote] to typowa forma nabycia kota :cool3: (sama odchowalam dwie znajdy...)
  12. mozna. ale wylacznie metodami pozytywnymi. raczej nie sadze, zeby dalo sie kota do czegokolwiek przekonac krzykiem, czy nie daj boze karami fizycznymi :angryy: tu jest forum kociarzy, moze cos doradza: [url]http://forum.miau.pl[/url]
  13. [quote name='dariog'] Ale pies wraca na dywan także w nocy zamiast spac na legowisku i to jest wkurzające. [/quote] dlaczego? wiem, niekumata jestem, u mnie zawsze psy spaly gdzie chcialy - najczesciej na dywanie albo w lozku ;) a co do twojego pytania - moze psu nie pasuje miejsce, w ktorym jest umieszczone legowisko? wyglada na to, ze chce byc jak najblizej was ("woli dywan w naszym pokoju pod naszymi nogami") - czy legowisko jest w takim miejscu, ze pies moze was widziec? [quote name='dariog'] Nie wiem jak to zrobić bo czasami przychodzi żeby go podrapać, pobawić się... a potem się kładzie.[/quote] hmmm... drapac na legowisku i w jego poblizu? laczyc legowisko z najprzyjemniejszymi rzeczami (smakolyki, mizianie)? posiedziec przy nim, kiedy pies lezy, o tak dla towarzystwa? z drugiej strony, nie narzucac sie za bardzo ze swoja obecnoscia, bo pies tez ma prawo do samotnosci - tyle ze wasz najwyrazniej woli towarzystwo ;)
  14. [quote name='greg00']hehe, dzieki za komentarz jak mi pies nasika w domu to poprostu wolam go przytykam jego nos do sikow i klepne w tylek, widzac jego mine to chyba wie ze zle zrobil; [/quote] ciekawa jestem, jaka mina swiadczy o tym, ze pies wie ze zle zrobil pamietajac, ze psy nie maja "sumienia" i nie wiedza, co to zlo i dobro imo najwyzej moze wiedziec, ze zostal ukarany - pytanie tylko, czy wie, za co?
×
×
  • Create New...