Jump to content
Dogomania

szajo

Members
  • Posts

    35
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Szczecin

szajo's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

9

Reputation

  1. i po wizycie.... Łajka została wymacana i wyobracana jak nigdy, tak się trząsała i wierciła, ale udało się opanować, chociaż widziałam, że była BARDZO zestresowana, naszczęście po badaniu nastrój jej szybko wrócił. Wet looknął na foty (z paździenika) mówił, że jest dobrze (nie bdb ale dobrze... to wgłębienie w stawie nie jest tak głębokie jak powinno byc... panewka czy jak to sie tam nazywa jest trochę za płytka... pochwalił, że cały czas dostaje arthoflex... W czasie macanka Łajka ani razu nie zapiszczała, co zdarzyło jej się w poczekalni jak sobie po prostu stała :/ i przedchwilą jak sobie leżała... mamy przychodzić na seryjki zastrzyków i zobaczymy jak się sytuacja rozwinie... byłam u innego weta niż wtedy i w sumie jestem bardziej chyba zadowolona, tam Łajka nie była tak dokładnie macana - jeżeli tamto w ogóle można była nazwać macaniem - tu wet chociaż młody jasno powiedział jakie widzi perspektywy, jaka ścieżka leczenia, chociaż pewności nie ma co to może być (bo macanko OK foty tez nie najgorsze, objawy nie sa standardowe jak przy jakiś chorobach stawów)... dlatego teraz seryjki zastrzyków, a potem zobaczymy Mimo, że Łajka przed chwilą zapiszczała jestem jakoś spokojniejsza... :) śpi sobie teraz kochana :D
  2. :placz: normalnie dzisiaj mam stresa masakrycznego Łajka NAGLE dzisiaj przy wstawaniu zapiszczała (2 h temu) tak głośno jak nigdy wcześniej, ani nie biegała nie sądzę że mogła nadwyrężyć jakoś stawy mięśnie.... potem macałam ją lekko pisnęła przy tylniej łapie... mąż z nią wyszedł na trawkę (niestety 2 piętro) i przy wskakiwaniu na schody znowu... wziął ją na ręce i wniósł... choć mówił, że wtedy też lekko piszczała... taki płacz przez zaciśnięte zęby.... najpóźniej pojutrze pewnie czeka nas wet... ale no kurcze co to może być z taką siłą i tak nagle taki ból.... normalnie o niczym innym nie mogę myśleć :shake: wiem, że napiszecie, że do weta i on oceni... ale chciałabym się uspokoić... albo chociaż móc coś przypuszczać... cóż to takiego... po badaniu RTG o którym w pierwszym poście nie miała 2 ... przestała kuleć po większym bieganiu - ale kulała na przednią łapę.... teraz wydaje mi się, że chodzi o tylnią :placz:
  3. szajo

    Anglia

    moja Łajka - labrador też ma problemy ze stawami - początki dysplazji (dziwna sytuacja miała objawy łokciowej a na rtg nic nie wyszło, nie miała objawów biodrowej - na rtg były widoczne zaczątki) z początku "piła" Arthoflex, ale że drogo na tym wychodziłam teraz podjada tabletki dla ludzi [URL]http://www.unipharm.pl/cons_chemicals_A_Complex.html[/URL] ... of course za konsultacją weta - skład niemal taki sam ... a ile taniej... do UK zabiorę zapasy :lol:
  4. szajo

    Anglia

    tu pewnie bedzie troche dokładniej... nie mam czasu czytać póki co [url]http://www.defra.gov.uk/animalh/welfare/domestic/dogs.htm[/url] [url]http://www.opsi.gov.uk/acts/acts1991/Ukpga_19910065_en_1.htm[/url] [url]http://www.opsi.gov.uk/acts/acts1997/ukpga_19970053_en_1[/url] miłego czytania :cool3:
  5. szajo

    Anglia

    coś takiego znalazłam [URL]http://answers.yahoo.com/question/index?qid=20071201030419AAQQQy3[/URL] i takiego: [url]http://news.bbc.co.uk/1/hi/uk/6222689.stm[/url] troche mniej ale o koniecznosci kagańca u "[SIZE=2]pit bull terrier" jest [/SIZE]
  6. szajo

    Anglia

    a dziękuję... tym bardziej się cieszę, że jest to moja pierwsza praca (stała) i w branży :cool3:
  7. szajo

    Anglia

    miałam 2 dni przerwy w weekend wracam do czytania :) dzięki za kibicowanie... właśnie dzisiaj wyjaśniło się.. dostałam pracę w uk tam gdzie chciałam :loveu: .. więc jak dobrze pójdzie zaczynam 7 kwietnia :cool1: mężu z psem dojadą w lipcu :razz: po sesji zaczynam szukać lokum... najbardziej chciałabym w takiej miejscowości Farnborough znaleźć (juz tam mieszkałam w wakacje 2 lata temu to jest między Londynem a Basingstoke) może ktoś jest z okolic? :cool3:
  8. szajo

    Anglia

    achh jestem na 100 stronie i mam 2 mini pytania -jaka firma wiozła Shreka? :) ok doczytałam na stronie 103.. ta sama co UTAAP (update) - jakie są miesięczne koszty ubezpieczenia silver, gold lub platinum w tej firmie? [URL]https://www.bdmlconnect.co.uk/ArgosPetInsurance/benefits.htm[/URL]
  9. [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=30220&highlight=auto+bajer&page=2[/url] hmmm niech mod te wątki może połączy jakoś zgrabnie dopiero teraz mi wyświetliło jak wyszukiwałam tej firmy auto bajer
  10. szajo

    Anglia

    no właśnie ja tak samo mówię o swojej Łajce - pies towarzyski, albo nazbyt entuzjastycznie nastawiony do świata :) liczę że samo przejdzie z wiekiem :) bo już metody drzewa i inne po prostu odeszły do lamusa ;) właśnie zobaczyłam, że Łajka już po kwarantannie :) więc tylko przed wyjazdem odrobaczenie 24/48 i będzie z niej światowiec ;) choć do tego jej trochę zostało. Ja jadę do UK w kwietniu jak pozaliczam 10 semstr wybadam wszystko itd a mężu z Łajka dojadą ok lipca :) stąd teraz dowiaduję się o tych wszystkich przewoźników ... karjo2: po traumie szczecińskiej, chyba nie jest tu tak źle :) choć Łajka ogólnie na wybiegi już nie chodzi... za bardzo bawiła się skacząc i turlając i wykonując inne podobne ćwiczenia itd... a nie może bo dysplazję ma
  11. szajo

    Anglia

    :) a napisze jak mają być tu pogaduchy :) przeczytałam : "[I]W Anglii psy mają raj, na smyczy muszą być tylko przy trasach szybkiego ruchu czyli autostradach i dwupasmówkach.[/I]" Mam wielką nadzieję, że moja trochę ponad roczna labradorka przestanie być jak książkowy Marley :) (dla nie wtajemniczonych bardzo że tak powiem entuzjastycznie nastawiony do świata labrador) bo po prostu jak tam tak ułożone psy są że smyczy nie trzeba będzie mnie dręczył nie ustanny wstyd ;) Będę mieszkała nie daleko Basingstoke i Guildford na lewo od Londynu :) mieszka ktoś nie daleko? :)
  12. :) ogólnie sporo wiem z defry zwłaszcza i sama poszukałam jak tunelem przebrnąć lub jakimi promami dlatego no ok 90% postów z tamtego wątku jest mi zbędnych po prostu :) niektóre (póki co aż 2 na 40 stron skopiowałam sobie :) ) spokojnie będę czytać nadal... :) karjo2 a my się znamy :) ? no w sumie jestem w szoku na tyle odpowiedzi choć trochę offtopicowych :P więc w temacie ;) póki co mamy 2 przewoźników "lądowych" no maaało ;) hehe zaczynam marudzić
  13. jestem na 40 stronie... opornie to idzie... chciałam wyłowić najważniejszy dla mnie w tej chwili temat i po poniekąd "przenieść" go tu :) jeszcze czas więc na pewno zdążę ... szukam przewoźników lądowych :) powietrzni założyłam z góry odpadają :)
  14. :) masz racje przejrzę na pewno.. o ubezpieczeniach już looknełam co nieco ... ale jak mówisz mam na to pół roku :) więc zdarzę na pewno.. a póki co przedostatnia sesja wzywa :]
  15. do wyjazdu pół roku więc póki co nie wiem :) czym pojadę.. ale wolę się za wczasu zorientować :) póki co aż tak mi nie pilno żeby sie porywać na 300 stron wątku :) dzięki za namiar.. podzwonię.. popytam .. szkoda że strony nie mają.. googlowałam ich tel i tylko na 1 forum o nich pisali jako firma przewożąca paczki. Ja bede mieć takie opcje: 1 firma przworząca np wymionione wyżej (1 os. + Labrador niezbyt wyrośnięty :) + bagaż) 2. samochód własny (2 os. + pies :) ten sam of course) - choć ta nie koniecznie może wypalić
×
×
  • Create New...