Jump to content
Dogomania

Avance

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Avance's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Witam, Psiak miał 3 kwietnia przeprowadzaną gastroskopię, która nic nie wykazała. Także miał mieć robioną operację odźwiernika, który mógł być przyczyną wymiotów. Niestety po rozpoczęciu operacji weterynarz od razu zauważył raka żołądka, który obejmował już 3/4 powierzchni z naciekami. Jak twierdził gastroskopia nie miała szans czegokolwiek wykazać. Piesek miał może miesiąc życia i śmierć z wycieńczenia. By bardziej nie cierpiał mieliśmy tylko jedno wyjście. Nasz kochany członek rodziny odszedł 03.04.2019r. o 17:15. Niestety 8 lat spędzonych razem było zbyt krótkie i ból pozostanie na zawsze. Dziękuję Wam za chęć pomocy.
  2. Dziękuję za wasze rady. dwbem nie wiem czemu ale odnoszę wrażenie, że myślisz, że mam szczeniaka :) mam dorosłego psa, na pewno spróbuje podać mu mleko. Z częstotliwością karmy już próbowaliśmy, dostawał (i dalej dostaje) wydzielone porcje 3 razy dziennie, niestety nie pomogło. bou, tak jak odpisałam dwbem, pies otrzymuje karmę 3 razy dziennie. Problem jest z nim taki, że jak się źle czuje lub po prostu nie chce, to nie zje i cały dzień. Jest ciężkim przypadkiem psiego niejadka (nawet owoce, które lubi musimy pierw mu wciskać go pyska, potem sam się prosi o więcej). Jeśli chodzi o siemię lniane, z chęcią spróbuję je podawać. Za jakiś czas się odezwę i napiszę czy coś się poprawiło. Mam nadzieję, że zje siemię lniane :)
  3. Witam, Prosiłabym o próbę pomocy w zdiagnozowaniu mojego pieska. Problemy zdrowotne zaczęły się 4 miesiące temu, kiedy to mój 7-mio i pół letni pies zaczął bez konkretnej przyczyny wymiotować codziennie z ew. z jednym lub dwoma dniami przerwy. Przeważnie odbywało się to w porach rannych, przed posiłkiem lub w porach wieczornych. Kubuś (bo tak ma na imię) wymiotuje głównie żółcią po kilka razy za jednym razem (czyli zwymiotuje raz od razu drugi i trzeci), bardo sporadycznie wymiotuje po części strawioną karmą. Od szczeniaka karmiony był wyłącznie karmą suchą Bosh Adult jagnięcina z ryżem (jest uczulony na kurczaka). W początkowej fazie myśleliśmy, że przyczyną wymiotów jest karma, która mogła się już w pojemniku popsuć (była to akurat końcówka paczki), dlatego zmieniliśmy karmę na Brit. Niestety nie pomogło to i karma została ponownie zmieniona na specjalną antyalergiczną, dalej bez skutku. Podawane były także karmy mokre (bez drobiu i tłuszczy drobiowych). Niestety nic z tego nie pomogło. Pies jest systematycznie odrobaczany, mimo to weterynarz postanowiła ponowne odrobaczyć psa, także nie dało to poprawy, dlatego nasza weterynarz zaleciła zrobienie badań krwi (wyniki dam do załącznika). Jak stwierdziła z badań, pies jest całkowicie zdrowy. Nie zmieniało to jednak faktu, że pies codziennie wymiotował. Dodam, że nasz pies od małego nie zjadał trawy bądź innym rzeczy znajdujących się na dworze lub na podłodze w domu (pomimo, że sam nic nie brał i tak był na tym punkcie bardzo pilnowany). Nie wymiotował też nigdy, jedynie kiedy faktycznie był chory (2-3 takie choroby na cały okres jego życia). Po wykluczeniu chorób z badań krwi, postanowiliśmy udać się do weterynarza specjalisty, który wykonał badanie USG jamy brzusznej, które wykazało jedynie dużą prostatę, nie wykazało innych nieprawidłowości lub ciała obcego. Lekarz polecił wykonanie gastroskopii na którą się zgodziliśmy. Przy tym badaniu, pies został także wykastrowany. Gastroskopia wykluczyła ciało obce, jednak jak powiedział weterynarz, pies ma dużo żółci oraz w żołądku znajduje się zgrubienie z którego zostały pobrane 3 wycinki. Jednak sam weterynarz nie potrafił zidentyfikować tego zgrubienia, nie był pewny czy jest to guz czy jak powiedział "urok pieska" i pogrubiona ścianka. Po odebraniu wyników z gastroskopii, weterynarz powiedział, że nie ma zmian nowotworowych i jest to tkanka z żołądka. Zaznaczył jednak, że nie ma co do tego pewności i zalecił wycięcie całego zgrubiałego miejsca. Po przemyślenie tego, nie zgodziliśmy się na tą operację. Pies miał już rok temu poważną operację nastawiania kolana i wiązania ścięgien, które zerwał. Kuba ma już prawie 8 lat a taka operacja jest bardzo poważna i ryzykowna. Weterynarz nie odniósł się wogule do żółci w żołądku, w sumie po odmowie operacji zbył nas i nie próbował znaleźć innej przyczyny wymiotów. Wyniki gastroskopii także dam w załączniku, niestety są całe po angielsku. Wróciliśmy do domu dalej nic nie wiedząc (ale ze znacznie uszczuplonym portfelem), nasza weterynarz "pierwszego kontaktu" poleciła dawać 1/4 tabletki najsłabszego ranigastu. Daliśmy więc według zalecenia, po powrocie do domu jedną część oraz na drugi dzień, jednak wtedy pies silnie się nim zatruł. Dostał wtedy kroplówkę, weterynarz mówiła, że w tak małej ilości nie powinien się zatruć, ale jednak. Nie podaliśmy już tej tabletki więcej i pies wrócił do normy. Niestety wymiotowanie ciągnie się po dziś dzień, nadal głównie żółcią, sporadycznie karmą. Nie ma już ale zbytnio znaczenia czy pies zjadł czy nie i czy jest rano czy wieczór. Od około 2-3 tygodni podajemy osłonny żel Detoxication gel EnteroZoo oraz dziś 3 dnień roztwór (2cm 3 razy dziennie) Citroenzymix dla psów, jednak na razie poprawy nie widać. Pies oprócz wymiotów i lekko złego samopoczucia przed i po (smutna mordka, dużo leży, brak apetytu) zachowuje się później (po paru godzinach lub w dni przerwy od wymiotowania) normalnie, ma apetyt, jest chętny do zabawy, wyraźnie radosny, pije normalnie i wydaje się zdrowy. Bardzo proszę po pomoc, może ktoś miał podobny przypadek i mógłby coś poradzić.
×
×
  • Create New...