Eliza77
Members-
Posts
3 -
Joined
-
Last visited
Recent Profile Visitors
The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.
Eliza77's Achievements
Newbie (1/14)
0
Reputation
-
Witam, mam kilka pytań do właścicieli Cane Corso lub Mastino Neapolitano, ponieważ w niedalekiej przyszłości (ok. roku) planuję zakup suki i najbardziej marzy mi się taki molos. W dzieciństwie miałam okazję bawić się z pewnym neo, którego siła, spokój, opanowanie i "lejący się" pysk skradły mi serce. Co tu ukrywać, jest to dla mnie rasa nr 1. Cane corso ponoć są podobne, ale bardziej lubią aktywność, stąd ta druga możliwość. Mam jednak dużo obaw: - Nie mam doświadczenia w układaniu psów. Mój poprzedni pies był mały i adoptowany w wieku bardzo dojrzałym, w domu rodzinnym zawsze były jamniki :) W opisach obu ras czytam, że nie są to psy dla osób bez doświadczenia. Na pewno poszłabym z takim psem do przedszkola i na kurs posłuszeństwa, ale jak takie doświadczenie nabyć, zanim przyniesie się do domu szczeniaka??? Poza małymi psami, moje ogranicza się do brania "na wakacje" 40-kg. bulteriera kolegi. Pies był po szkoleniach, choć z dużym problemem z agresją (z adopcji i po przejściach, jako szczeniak nie był socjalizowany). Potrafiłam do niego "przemówić", nie jestem typową miągwą :) chociaż na pewno chciałabym psa przytulać, leżeć z nim na kanapie itp . - jestem kobietą i mieszkam sama. Co prawda jestem sprawna fizycznie i silna, ale psa ważącego 60 kg. z pewnością nie doniosę np. do samochodu, gdyby zdarzył się jakiś wypadek. Z drugiej strony chyba nie trzeba być Pudzianem, żeby mieć takiego psa. Zastanawiam się jak Wy się na takie ewentualności przygotowujecie? - Pracuję z domu, więc przez większość czasu pies będzie ze mną. Czy Neo i CC potrzebują do szczęścia większego "stada", czy też wystarczy im jeden człowiek? - Mieszkam w mieście, w mieszkaniu 80 m. Niedaleko duży park, mogę zapewnić spacery 1,5 h codziennie, więc mój pies na pewno nie będzie miał deficytu ruchu, ale co z terenem do stróżowania? Neapolitany, z tego co słyszałam mogą mieszkać w mieszkaniu, bo mają niski poziom aktywności. Jak to wygląda w przypadku CC? Napiszcie proszę, czy Waszym zdaniem jest to realistyczne marzenie i ewentualnie jak mogłabym się do takiego psa przygotować. Zależy mi, żeby mój przyszły pies był ze mną szczęśliwy, nie chciałabym też powodować dla nikogo zagrożenia swoim wyborem rasy.