napoleon

Lucjuszek to jest potwierdzenie teorii ,że byt kształtuje świadomość -wie już co najlepsze - hi,hi,hi ! I tak ma być-dosyć się wycierpiał w schronisku-teraz należy Mu się najwspanialsze rodzinne życie pełne wszystkiego z największą dawką miłości -pozdrawiamy serdecznie !!!

Dokładnie tak ! Inne piesie na Osiedlu zawsze czekają jak Im coś włożę do dzioba i są wtedy szczęśliwe !

Lucjuszek bawi się zabaweczką i ją namiętnie podgryza-przypadła Mu do gustu ! Smaczków niestety nie zaakceptował-jest przyzwyczajony do kabanosów z królika ,będziemy więc mieli smaczki na spacery dla osiedlowych piesków-pozdrawiamy serdecznie !

Mała pomyłka -przekazano dla "równego rachunku " -200 -hi,hi,hi,-pozdrawiam !

Kochany Loluś !

Ok- smaczki wystarczą,bo Lucuś zabawek ma b.dużo-pozdrawiam ! Muszę póżniej sprawdzić,bo chyba mam Pani telefon !

Chętnie wesprę Lolusia ,a przy okazji wezmę dla Lucjuszka smaczki z krółikiem !Przeznaczę na to 150 zł ale się nie orientuję w tych bazarkach. Najlepiej by było, gdybym Pani Poker przekazał tą kwotę pod Koroną/już raz tam się spotkaliśmy w towarzystwie Lucjuszka / i odebrał te smaczki - czy taka opcja jest możliwa ? Pozdrawiam serdecznie !

Do chwili jak przybył do naszego domu Lucjuszek z Zamościa- szorściakopodobny /takie otrzymał imię na cześć bohatera z "Igraszek z Diabłem ",którego grał Marek Kondrat/ , każdy przedstawiciel jamników szorstkowłosych u nas w domu otrzymywał imię Napoleon -mały wzrostem a wielki duchem jak na szorściaków przystało. Nie ukrywam,że postać Napoleona zawsze była w sferze mojego największego historycznego zainteresowania !!!!Pozdrawiam serdecznie !

No i dzisiaj mija 2 lata 8 miesięcy jak Lucjuszek jest z Nami ! Jest bardzo mądry,wszystko rozumie ,śpi ze mną w łóżeczku a zdarza się ,że jak ja wyjeżdżam na zakupy to On biegnie na górę i kładzie się u mnie w sypialni w oczekiwaniu na mój powrót ! Spryciarz z Niego Wielki,bo podkrada kotce jedzonko z miseczki-na całe szczęście wylizuje resztki,bo sam może jeść tylko gotowanego królika oraz kabanosy także z królika-najważniejsze ,że jest zdrowy i szczęśliwy ! Trochę zazdrosny i nie pozwala Pchełce -kotce za często się miziać ! Chcielibyśmy także wesprzeć cegielką Neri i Latusia-przekazem pocztowym,tylko na jakie konto wysłać i jak zaadresować przekaz ?To pytanie do Nadziejki-pozdrawiamy !

Dziękujemy bardzo -zdrówko się Nam przyda -cieszę się,że jestem Normalny -hi,hi,hi ! Pozdrawiamy wszystkich z Dogo !

Pchełeczka to obecnie prawie 13-letnia koteczka,która trafiła do naszego domku jako 1,5 miesięczna porzucona maleńka -przekochana,dogadują się świetnie z Lucjuszkiem,ale już wymaga specjalnej opieki ze względu na wiek ,ale jesteśmy razem i oby żyła jak najdłużej .Dostaje najlepszej jakości puszeczki i karmę specjalistyczną co utrzymuje Ją w kondycji.My ze swojej strony zrezygnowaliśmy z wszelkich wyjazdów,bo Ona rozłąkę bardzo przeżywa ,pomimo,że opiekował się Nią Syn.Dlatego jesteśmy cały czas razem jak prawdziwa Rodzina ! Pozdrawiamy wszystkich serdecznie !

serdecznie dziękujemy wraz z Lucjuszkiem oraz Pchełką - pozdrawiamy !!!

Wszystkiego co się szczęściem zwie-od Lucjuszka i Jego opiekuna na 2024 rok dla wszystkich kochających Zwierzęta !!!

Dzisiaj mija 2 lata jak Basi nie ma z nami fizycznie ,ale zawsze będzie w naszych sercach i pamięci ! Na pewno z góry patrzy na Nas jak pomagamy stworzeniom i się pewnie cieszy !!!

Basia na zawsze pozostanie w naszych sercach i pamięci -była wspaniałym Zwierzolubem !!!