Jump to content
Dogomania

class

Members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

class's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

2

Reputation

  1. Witam, mam owczarka niemieckiego długowłosego który ma 4 miesiące. Doskonale wiem, że szczeniaki w tym wieku dużo gryzą, są rozbawione, pobudzone i jeszcze w pełni wszystkiego nie rozumieją - nie można od nich wymagać nie wiadomo czego. Jednakże to co robi mój Pako już odbiera mi sił w jego wychowaniu. Z tego co się doczytałem, to psy ras powyżej 25 kg zazwyczaj dojrzewają seksualnie powyżej 10 miesiąca - wtedy wzrasta zainteresowanie płcią przeciwną. Mój Pako ma 4 miesiące, a rzuca się na co tylko może by wykonywać seksualne gesty, jak w pobliżu pojawi się jakaś suczka to nie mogę go utrzymać - ma 4 miesiące wiec jest szczeniakiem. Nie wiem czy to normalne, czy ma zbyt wysoki poziom jakiś hormonów albo coś - nie znam się. (Piszę to, bo może o to jest zbyt pobudzony i tak się zachowuje agresywnie). Kompletnie się nie słucha - mimo iż reaguje na imię bo odwraca głowę. Specjalnie przede mną ucieka. Mimo iż chwalę i daję przysmak gdy zrobić coś dobrego a złoszczę się gdy coś zrobi źle - i widzę po nim doskonale że to rozumie (są czasami takie sytuacje że specjalnie zrobi coś dobrze tylko po to by dostać przysmak a jak go dostanie to robi znowu źle), to i tak robi co chcę. Jest mega rozumny, nauczył się szybko bo już w 3 miesiącu by nie sikać i nie robić kup w domu, wie kiedy go wołam, rozumie co się dookoła niego dzieje - ale widać że on to wszystko wykorzystuje żeby dostać nagrodę a potem robi co chcę. A teraz najgorsze, agresywność. O ile poprzednie rzeczy to nic bardzo złego, o tyle to przeszkadza. Jest niesamowicie nadpobudliwy i agresywny, wypuszczony z domu zaczyna biegać wszędzie gdzie się da i atakować kogo się da (nie ważne czy domownik czy nie). O ile czasami widać w nim chęć zabawy, o tyle często dostaje szału i już nie widać w nim chęci zabawy a po prostu chce pogryźć domownika... Czy w zabawie czy w szale - gryzie ile ma siły, co więcej potrafi mega mocno złapać za rękę, zacisnąć i rozrywa na boki jak mięso... Już raz mi tak zrobił i nie zdążyłem zareagować, mimo 4 miesięcy poszarpał mi tak mocno rękę że cała była we krwi... Kompletnie nie przejmuje się tym że kogoś boli, że ktoś się wydziera, próbuje uspokoić, cokolwiek. Dla niego nie liczy się zabawa, nie da się go normalnie pogłaskać bo od razu gryzie do krwi i atakuje szczekając. Co gorsza, w domu jest małe dziecko (9 lat), co przysparza milion następnych kłopotów. Dziecko boi się już psa, bo nie raz próbował je zaatakować niby dla zabawy. W domu jest zamknięty na piętrze gdzie dziecko nie chodzi, a jak wypuszczam go na pole to muszę non stop go pilnować. Zresztą na piętro każdy się boi wchodzić, bo od razu po wejściu atakuje. Nie mam pojęcia co zrobić, czytałem milion poradników, blogów itd. żadna z metod nie działa - nawet większości nie da się wykonać bo ten pies nie lubi głaskania - od razu chce rozerwać rękę... On ma 4 miesiące, boje się co będzie za kolejne 4 gdy już będzie całkiem duży. Co zrobić? Może jakaś szkoła dla psów? Iść do jakiegoś trenera?
  2. Informacyjnie napisze co stwierdziła Pani lekarz weterynarii. Powiedziała że jak białe pasożyty w kształcie nitki to na pewno glisty bo są one nierzadkim zjawiskiem u szczeniaków. Jedno odrobaczanie na razie wystarczy i można zrobić szczepienia w czwartek, bo właśnie po to jest te odrobaczanie by pies przez ten okres pięciu dni pozbył się pasożytów. Natomiast w takim przypadku gdzie stwierdzono w kale glisty to profilaktycznie przez 3 miesiące należy co miesiąc chodzić na odrobaczanie, bez względu czy ma być szczepiony pies czy nie, po prostu aby była pewność że pozbył się tego wszystkiego. Po okresie 3 miesięcy zostanie wykonane badanie na posiadanie glist. No i oczywiście po każdym kontakcie z psem należy myć ręce, przynajmniej przez ten okres profilaktyczny.
  3. Bardzo dziękuję za odpowiedź, była przydatna. Otóż wcześniej nie sprawdzałem nic o gliście psiej, teraz posprawdzałem i faktycznie, na 99.9% jest to glista psia. Porównałem dużo zdjęć tasiemca oraz glisty i jestem pewien że to glista, bo właśnie tasiemiec jest bardziej jak koraliki a glista prosta. Tak samo, glista psia jest bardziej prawdopodobna niż tasiemiec u szczeniaka (tak wyczytałem na internetach). Dodam iż pies robił kupę drugi raz (z 2 godziny temu) i kupa była rzadka oraz znowu była tam ta glista i w dodatku się ruszała... Godzinę temu znowu zrobił (tym razem małą i mniej rzadką) i już nie było tam glisty. Z tego co wyczytałem to w przypadku glisty to normalne odrobaczenia wystarczą tylko są one częstsze, ale to już ustalę z wete, jutro pojadę specjalnie się zapytać. Nie jestem też pewien czy podczas zarobaczenia glistami pies może mieć szczepienie, ale to najwyżej jutro od wete się dowiem.
  4. Witam ponownie w tym dziale, niestety... Mój Pako (3 miesięczny owczarek niemiecki długowłosy), dzisiaj był na odrobaczaniu u wete, ponieważ w czwartek ma szczepienie. Dostał tabletkę. Po powrocie do domu, po jakimś czasie zrobił kupę, dużą i bardzo rzadką, w kupie była mega długa biała nitka (pewnie to tasiemiec). Nie ruszał się więc martwy (chyba). Moje pytanie, czy w takiej sytuacji należy iść do weterynarza ponownie z psem? Czy to że zażył tą jedną tabletkę, wystarczy i już pozbył się tego wszystkiego co w nim było? Dodam iż pies ma mega apetyt (mógłby jeść bez opamiętania) i nic by nie było w tym dziwnego, bo to szczeniak, ale on je dużo a nie tyje. Jak na pieska, 3 miesięcznego owczarka niemieckiego, 10kg to nie dużo (choć niedowaga to też nie jest, bo wete nie miała zastrzeżeń), a zjada ogromne ilości karmy. Dodam, że kuzyn kupił sobie takiego samego owczarka z tej samej hodowli, u niego pies jest wyższy, a czytałem na internecie, że przez tasiemca u szczeniaka, może zostać zahamowany wzrost. Proszę o poradę, czy iść z tym do weterynarza, czy może jednak to normalne po takiej tabletce i wystarczy ona aby zwalczyć pasożyty? Dodam iż będzie miał szczepienie w czwartek a więc powinien być zdrowy. Ewentualnie może w czwartek przed zaszczepieniem poinformować wete o tej sytuacji?
  5. Witam ponownie, piesek przeszedł terapię antybiotykową i już wszystko dobrze, dziękuję za pomoc i radę aby jak najszybciej iść do weterynarza :)
  6. Witam, od 4 dni mam 2 miesięcznego szczeniaczka owczarka niemieckiego. Kupiłem go z hodowli wraz z książeczką zdrowia a więc był szczepiony itp. Pies musiał ze mną od hodowli do domu przejechać trochę, przez co po podróży praktycznie cały czas robił kupy i sikał, ale to normalne dla takiego małego pieska w dodatku w takiej sytuacji. Dzisiaj gdy byłem z nim przed domem dziwnie się zachowywał, plus od rana robi mega rzadkie kupy, bardzo dużo śpi mocno i szybko oddychając jakby był wystraszony lub przebiegł długi dystans. Posiłek zjadł tylko rano, a od tego czasu nie tknął jedzenia, jedynie bardzo dużo pije wody a pomimo tego nie sikał już od 4 godzin (pomimo iż jak na szczeniaka wypada, wcześniej sikał co godzinę). Jego dziwne zachowanie polega na tym, że gdy byłem przed domem to bardzo chciał iść do domu i skumlał cały czas, pomimo iż na polu miał wodę, jedzenie i mógł spać bo ciepło jest, gdy wziąłem go do domu, nie mógł sobie znaleźć miejsca i dalej skumlał. Nie wiedziałem o co mu chodziło i w końcu położył się, śpi nadal tak szybko i głęboko oddychając.Czy to może być spowodowane strachem lub czymkolwiek tego typu? Wczoraj się zachowywał normalnie. Warto iść do weterynarza czy może poczekać jutro jeszcze i zobaczyć jak się będzie zachowywał?
×
×
  • Create New...