Jump to content
Dogomania

dawid123

New members
  • Posts

    42
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

dawid123's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Dziękuję za rady. Przejdę od razu na karmę suchą, bez namaczania. Zobaczymy, czy będzie jeść bez dosmaczania. Dzięki!
  2. Cześć, brakuje mi w jednym miejscu zebranych waszych doświadczeń na temat walki z giardią, sposobem leczenia, dezynfekacją, czasem trwania. Fajnie, gdybyśmy podzielili się tutaj swoimi doświadczeniami. Od kilku lat bardzo poprawiła się rozpoznawalność tych pierwotniaków (głównie dzięki SNAP testom), jest teraz coraz więcej lekarstw, również tych ziołowych/naturalnych. Ile u was trwała walka o wyleczenie psa? Czym leczyliście?
  3. Tak, oczywiście, zostałem o tym poinformowany. Czekam na wyniki (albo jest OK, albo postać utajniona, bo objawów nie ma żadnych). A pies jest tylko jeden, wiec myślę, że giardie szybko się wyleczy. Bou, ale wcześniej koledzy mówili, że można dodawać mokrej karmy do suchej? Ja nie mieszam tego w propocjach pół na pół. Dodaje odrobinę karmy mokrej tylko po to, żeby lepiej smakowało. Karmę moczyłem, bo tak zasugerował hodowca. Teraz stopniowo próbuje przechodzic na suchą, moczę połowę, połowę suchej, potem 3/4 suchej, 1/4 namoczonej. Tak planuję zrobić.
  4. Sytuacja wymknęła sie spod kontroli, pomóżcie! Wydaje mi sie ze pies zaczyna wybrzydzać. Sytuacja wyglada tak: 1. Na początku jak cała miskę suchej karmy z dodatkiem animondy. 2. Potem zaczął wybierać mięso, karmę zostawiał wiec ja dodawałem coraz to wiecej mięsa - mój błąd chyba... 3. Podczas przygotowywania jedzenia dla siebie pies ogólnie jest grzeczny - raz czy dwa da głos, poza tym Ok. I kiedyś kiedy dał głos dostał szynkę. A potem przestał jac karmę z animonda. A wiec ja dodałem mu szynkę do karmy. Teraz skutek jest taki ze nie ruszy karmy nawet z mięsem. Zje tylko kiedy jest dodatek szynki... i moje pytania: Czy on wybrzydza? Czy mam go „przeglodIc”? Co radzicie? Myslalem żeby zrobić tak: dać mu rano sucha karmę tylko (namoczona), jeśli nie zje zabieram. Wieczorem to samo. Czy na drugi dzień jak zgłodnieje to je sama karmę i tego sie trzymać? Mowiac szczerze tez czasami mu zostawiałem miskę a nie zabierałem... i ostatnie pytanie - on dostaje namoczona karmę bo ma prawie 4 miesiące wiec jest szczeniakiem (sugestia hodowcy), ale co zrobić kiedy dodam mu sucha bez naliczania a on jej nie gryzie? Nie chce żeby mu gdzieś utknęła w żołądku i były problemy z trawieniem albo sie zadławił...
  5. A wracając do pytania z pierwszego postu chciałbym poprosić jeszcze o wyjaśnienie: 1. Pies świetnie reaguje na "nie rusz" (czyt: nie zbliżaj się i nie bierz do mordki; osobno będziemy ćwiczyć "puść") podczas treningu ze smakołykami. Z przedmiotami jest różnie, czasami się odsuwa czasami zaczyna gryźć. Co wtedy? Mam go odsuwać, być konsekwentnym i z czasem to się samo zrobi? Domyslam się, że tutaj chyba sporo cierpliwości trzeba wykazywać... Nie zawsze mam też przy sobie smakołyk, a on wyraźnie (poza treningiem) kiedy się odsunie np. od krzesła to czeka i rozgląda się. Czy wtedy pochwała słowna wystarczy? 2.Czy spalona komenda jest wtedy kiedy pies jej w ogóle nie robi ani podczas treningu ani w życiu codziennym? Jak pisałem na treningu działa w 99,99%, a w życiu 50%. Czy ona zaczyna byc spalona, jesli za często ją powtarzam, czy dopóki pies ze smakołykami wykonuje jest OK? 2.Piesek waruje już bez ruchu na samą komendę, ale czasami jest tak, że zanim zdąze ją wypowiedzieć on już sam się kładzie, bo wie, że czeka go coś dobrego. Czy to jest dobra rzecz? Pytam, bo zastanawiam się na ile to będzie coś co on robi świadomie, i faktycznie wykonywał komendę kiedy ją usłyszy, a na ile jest to nienauczone tylko podświadome. 3. Jak można wzmocić skupienie na spacerze? W domu jest łatwo, robię to przed każdym treningiem, czekam i utrzymyuje spojrzenie. Ale na spacerze wszystko rozprasza i chciałbym też tam poćwiczyć uwagę, ale nie bardzo wiem jak...
  6. Jakaś fundacja zajmująca sie psami i „nalot” do domu... a mieszkańcom wsi przegadać do rozsądku - nie wierze ze sa miejsca AŻ tak zacofane. A jeśli policja nic nie robi to trzeba sie zgłosić na policję szczebel wyżej (nie wiem powiat, województwo)?
  7. To u nas jakieś wielkie bo udało mu sie zrobić na zewnatrz przed skończeniem 3 miesiąca :)
  8. Haha. No nasz jakos szybko załapać: 2 noc w nowym domu - 1 załatwienie na zewnatrz 3 noc - podejście o balkonu i od tego czasu daje znak ze musi No i wypracowaliśmy jedna rzecz - pod balkon tylko wtedy przychodzi kiedy juz naprawdę MUSI zrobić. Poza tym trzyma a na zewnatrz zawsze zrobi. Wiec 3 minutowy spacer o 24:00=czysta noc :D
  9. No właśnie mnie to stresuje - bo mam wrażenie jakby był smutny albo obrażony dlatego, że go "zostawiłem"; to nie jest tak, że on siada spokojnie przy mnie, tylko kiedy słyszy otwieranie drzwi wychodzi z legowiska, staje pod nimi a jak tylko zobaczy znajomą twarz to spokojnie się odwraca i do legowiska, ale jeśli mówisz że to dobrze? drugiego opiekunka za to obskakuje zawsze jak wróci, wpada właśnie w taki dziki szał, ciekawe, że są to tak dwie skrajne reakcje (a ja jestem osobą która poświęca mu 90% czasu) [chociaz czytałem gdzieś że podobno spokojne powitanie tzn jakby "obojętne" jest dobrym objawem, bo skakanie może oznaczac lek separacyjny] Ale pogryzł totalnie maty higieniczne - czy to może być ze stresu? Może dlatego był też taki zmulony, bo się papieru najadł... (chociaż nie zrobił ani siku ani nic - po 1,5 tygodnia w nowym domu jest w stanie wytrzymać 4-5h bez toalety, mądra psina!, tak samo w nocy - ostatnio wytrzymał 7h, a nawet jak wstał to mu się nie spieszyło tylko poczekał z 10-15 minut żeby wyjść na zewnątrz)..
  10. Super, dzięki za podzielenie się doświadczeniem. A to normalne, że szczeniak kiedy wracam po paru godzinach do domu niezbyt cieszy się na mój widok? Wstaje, przechodzi obok mnie - jakby sprawdzał KTO otworzył drzwi do mieszkania - i odsuwa się na legowisko, a kiedy próbuje go pogłaskać czy się zbliżyć to mam wrażenie, jakby się cofał, był przestraszony (a ma naprawdę tu jak u Pana Boga za piecem :)) ). To normalny proces aklimatyzacji? Mam wrażenie, jakby moja obecność była dla niego obojętna.
  11. Rozumiem. Czyli po prostu zacząć ćwiczyć komendę do mnie i potem przywoływać ćwiczyć w różnych sytuacjach?
  12. Niestety piesek złapał giardie... wiec stad te problemy ale na szeście ma apetyt i nie chudnie, luźny stolec rzadko jest... od dzis 3x drontal plus wiec miejmy nadzi ze sie tego pozbędzie. Smakolykow daje mało, 2-3 kawałki dziele je drobne wiec mogę go szkolić bo zrobię parenascie powtórzeń a równocześnie nie jest tego za duzo żeby nie dostał biegunki ale animonda działa :)
  13. Patikujek, dzięki za odpowiedź :) Pies reaguje na "nie rusz" kiedy np. coś zrzucę, ale dam mu skarpetkę wypowiem komendę i zostawiam. Kiedy ma coś dłużej w mordce już nie - myślę, że tu sprawdzi się komenda "puść/daj" kiedy ją wprowadzę. Przy okazji chciałem zapytać o jeszcze jedną kwestię: 1. Czy rozróżniacie komendy do mnie, a chodź tu? Gdzieś czytałem, że "do mnie" ma oznaczać ZAWSZE bezwarunkowe przyjście psa - i że nie można nadużywać tej komendy, a gdzie indziej żeby często w domu tak wołać i sprawdzać, czy na pewno przychodzi; "chodz" ma po prostu oznaczać "swobodne" poruszanie się za przewodnikiem. 2. Czasami w trakcie zabawy albo kiedy pies ma czas wolny jest tak ,że np. siada i patrzy na mnie. Kiedy wołam go, "chodź tu", albo macham rękami - zachęcam żeby przyszedł - nie reaguje. Właściwie reaguje tylko i wyłącznie: podczas treningu (wie że zaraz będzie smakołyk i zawsze przyjdzie) i na spacerze (nowe miejsca, strach, ale też nie zawsze; czasami siada i nie ruszy). Jak można to zmienić? Przed każda sesja staram się skupić jego uwagę na mnie kilkoma próbami, ale tak jak napisalem - on tak czy inaczej podczas treningu jest skupiony, bo wie że czeka go coś dobrego. Poza tym przychodzi kiedy ma na to ochotę. Czy w tym miejscu właśnie warto wprowadzić komendę "do mnie", czy raczej "chodź tu" (w znaczeniu podejdź, ale nic wielkiego się nie dzieje, "tylko sprawdzam" [podczas gdy "do mnie" oznaczałoby chodź szybko, usiadz przede mną i czekaj]) ?
  14. O to mi chodziło. To buldog francuski, karmie 1st choice puppy sensisitve skin. Pies ma drobne problemy jelitowe wiec dlatego tez na pewno nie je ze smakiem (ale jak był trochę bardziej głodny to były dni gdzie zjadał cała miskę suchej wiec to raczej niej jes problem ze mu nie smakuje ) Dzis dodałem dosłownie odrobine, moze 20-30g animondy do karmy suchej i... miska była pusta w 5 minut :) a czy taki sposób można stosować właściwie cały czas jeśli psu to smakuje? Naprawdę byłem zdziwiony :) miał trochę rzadko stolec po tym ale to pewnie po dodatku karmy mokrej, normalna reakcja - tak mysle... i cieszę sie ze można jako przysmaki dawac mięso z dzika, przepada za tym
×
×
  • Create New...