Jump to content
Dogomania

Lotka22

Members
  • Posts

    67
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • AIM
    4118074

Converted

  • Location
    Kokorzyn :-)

Lotka22's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Też się podpisuję pod wypowiedzią malaSilky. Byłam w poznańskim schronisku przed świętami Bożego Narodzenia. Zawiozłam im 3 duże, 15 kg opakowania karmy, kości, smycze, obroże, kilka piszczałek. Tak więc na "dzień dobry" zostaliśmy (ja i mój znajomy), wyzwani, że schronisko jest nie czynne. (to było chyba dzień czy dwa przed wigilią), na wiadomość, że wieziemy karmę, niemiła i opryskliwa kobieta wskazała nam miejsce gdzie mamy ją zostawić i to wszystko, a może chociaż skromne "dziękuję"? :roll: Do Sułtana nas nie wpuścili :shake: a tak wtedy chciałam zobaczyć tego malca.
  2. Witam, my jesteśmy po prześwietleniu RTG już miesiąc i przez ten miesiąc intensywnie wdrażamy w życie zalecenia pani doktor- no niestety. Tragedii nie ma, bo w przypadku Antona jest to spłaszczenie stawu lewej nogi, co raczej ma już się nie pogorszyć, no ale nigdy nie wiadomo. No niestety Anton to wynik złej chodowli, nieodpowiedzialnych ludzi :mad: Chcę tylko przestrzec, bo czytając posty znalazłam zdanie odnośnie wielkiego zła jakie rzekomo ktoś wyrządza szczeniakowi, bo nie puszcza go luzem. Tak więc, po wizytach u Pani ortopedy, po konsultacjach, wiem że z bieganiem szczenięcia jest różnie. Anton ma całkowity zakaz biegania luzem, tzn za przysłowiowym "kijem". Może natomiast, ba powinien biegać po lini prostej, czyli np. przy rowerze. Szczeniak w czasie rozwoju nie powinien szaleńczo biegać luzem, robić ostrych zwodów, ganiać za innymi, starszymi psami. Jest to częsty błąd popełniany przez wielu ludzi. Obciążenie stawów jest znacznie większe niż w przypadku biegu w lini prostej. No oczywiście bez zbędnej przesady, ale radziłabym z własnego doświadczenia zachować umiar. Ja płaciłam 150 zł za badanie, zdjęcia i konsultacje, warto było, bo mam naprawde zaufana i profesjonalna lekarkę. Za miesiąc kolejne badania i mimo, że to dysplazja (czyli słowo które każdego przyprawia o dreszcz), to wiem, że odpowiednia opieka i kontrola, mogą zdziałać cuda :) Pozdrawiam i wytrwałości.
  3. Lotka22

    pies w lesie

    Istnieje prawo, ktore mowi, ze nie mozna puszczac psow luzem 200m poza terenem zabudowanym. Uwazam, ze w przypadku mojego psa, to prawo ma uzasadnienie, gdyz z racji tego, ze ma on silnie zakorzeniony instynkt łowiecki, puszczanie go luzem jest czysta bezmyslnoscia. W wieku 4 miesiecy zwial za pierwsza sarna i od tego czasu skonczylo sie kozakowanie. Ale fakt w przypadku niektorych pieskow, to prawo JEST śmieszne. Pozdrawiam
  4. Ja też mam mlodego piecio-miesiecznego, zabki juz prawie zmienione, szyybko poszlo, bez uszkodzen sprzetow domowych :) Troche smierdzialo z pycha, ale tragedii nie bylo.
  5. Lotka22

    Pies na wsi

    Pytanie, za jednego psa na wsi nie trzeba placic podatku, tak jest w prawie polskim. Czy to jest rownoznaczne z tym, ze nie trzeba go rejestrowac w urzedzie miasta? Pozdrawiam.
  6. Witam Runner, mysle, ze moge Ci pomoc :) Mam 4 miesiecznego haszczaka, z ktorym takze mielismy duzo klopotow jesli chodzi o gryzienie. Pisze mielismy, bo teraz sytuacja sie stabilizuje (nareszcie). Rowniez pisalam tu na forum o jakies rady i otrzymalam ich duzo, ale nasze haszczaki to psy z osobnej polki. Tak wiec konsekwencja, konsekwencja, jeszcze raz konsekwencja... po pierwsze gdy psiak gryzie w zabawie, to mowisz stanowcze "nie" i konczysz zabawe, najlepiej ignorujac psiaka. Po drugie gdy raz zakazales, to juz nigdy nie zmieniaj zdania. Puki psiak jest maly to takie gryzo-przepychanki z nim wydaja sie zabawne, ale pozniej to stanie sie uciazliwe. Po trzecie Twoj haszczak w pozniejszym etapie wzrastania bedzie zaczepial Cie tak zwanym podszczypywaniem, bedzie to wygladalo tak, ze psiak bedzie podlatywal do ciebie i kąsal, to jest proba zwrocenia uwagi, zaproszenia do zabawy, zaczepka... NIE POLECAM reagowac na to tak jakby oczekiwal tego Twoj psiak, Ty zaczynasz zabawe i Ty ja konczysz. Aha no i wazna rada: najpierw zwroc uwage rodzinie lub wspollokatora, ze zasady obowiazuja kazdego z nich. Bo na nic Ci sie zda uczenie psiaka, jak ktos z rodziny nie bedzie przestrzegal tych paru zasad. Trzymajac sie tych regul zminimalizujesz gryzienie w zabawie, ale nie zniecheciaj sie jezeli Twoj haszczak od czasu do czasu bedzie lamal te reguly, takie sa te nasze psiaki ;) Ja obecnie jetem na kolejnym etapie tego gryzienia. Mysle, ze chodzi w nim o taka mini dominacje, sprawdzenie swoich mozliwosci. I wlasnie to gryzienie trzeba jak najszybciej eliminowac. Wyglada to tak, ze np. pies bedac na spacerze po chwili rzuca sie i probuje swoich sil w kąsaniu za nogawke, po ludzku nazwalabym to zlosliwoscia, ale oczywiscie psom nie przypisuje sie ludzkich cech ;) Na szczescie dostrzegam, ze Anton staje sie karny, a takie "wyskoki" zdazaja sie juz coraz rzadziej. I wazna rada z autopsji, gdy Twoj ukochany, wymarzony haszczak Cie gryzie, to nie zniechecaj sie. Kiedys na pewno mu to minie :) POZDRAWIAM.
  7. Lotka22

    Purina

    No a u mnie caly wór tej karmy zostal :roll: Oddam do schroniska jak bede w Posen, jakis psiak sie ucieszy :) Anton po dwoch dniach nawet na nia nie spojrzal, teraz je Acane i juz lepiej. Pozdrawiam.
  8. A ja jestem zadowolona z Acany! Anton to pies z problemami zywieniowymi, nie je za duzo, z reguly kaprysi, grymasi... A Acane jak narazie je i chwala jej za to!
  9. Lotka22

    Siad!

    Najpierw wolalam psa i jak skupialam na sobie uwage, to sklanialam Antona do siadania, przyciskajac mu zad do ziemi. Jednoczesnie mowilam "siad" i dawalam nagrode. Po kilku razach zalapal, gorzej bylo z lezec ;) Z tym moim haszczakiem to nie da sie za duzo wywinac ;) Pozdrawiam.
  10. Lotka22

    Dodawac czy nie?

    [quote name='Cathedral']To wysokie masz wymagania... Uważaj, bo zrazisz do siebie ludzi... Nie wiem, czy się tu wypowiadać, czy nie, bo nie jestem ani wetem, ani dietetykiem :razz:[/quote] Bo to wazne pytanie, a z tego co wiem to kilka osob tutaj to weci. Nie chce nikogo zrazac, bez przesady... :roll::shake: Nie rozumiem zarzutow.
  11. kurczak wczoraj uslyszalam dokladnie takie samo pytanie... Nie mam pojecia co z takimi psami. Pewnie prawo stoi po stronie mysliwego i nie musi sie martwic o legalnosc chodzenia z takim psem na spacer. Zreszta nie wiem...
  12. Lotka22

    Dodawac czy nie?

    Witam, prosze tylko o fachowe wypowiedzi. Anton (syberian husky) dostaje karme Acane, jako, ze jest niejadkiem z reguly zjada 1/3 dawki zalecanej na jego wiek i mase. I tu moje pytanie, czy w takim wypadku powinnam serwowac mu jakies dodatkowe witaminy, mineraly? Wiem ze jak pies dostaje zbilansowany pokarm, to sie tego nie robi, ale co w przyadku Antona? Dziekuje za fachowe rady. Pozdrawiam.
  13. Kuolematon polowania sa przez caly rok, na dziki np. Wiem, bo sprawdzilam na stronie kólka mysliwskiego. A i z kagancem nie mozna psa puszczac. Fakt jest to rozwiazanie, ale zakaz obowiazuje tak czy siak. Edzina zgadzam sie z Toba w 100%. Pozdrawiam.
  14. Ja tez mialam podobny problem i polecono mi tzw. Żwacz wołowy. Maly je chetnie, to jego kochany przysmak, ale kupki i tak zbiera. Ostatnio mialam nieprzyjemna syt. bo sie dorwal do ludzkiej :shake: Rozne smieciarstwa tez przynosi, dla niego sa to zdobycze ze spaceru. Mysle, ze w przypadku Twojej suni to podobny przypadek :) Pozdrawiam.
  15. a no niestety... czy pies zdziczaly, czy z premedytacja wypuszczony przez wlasciciela, czy uciekinier... trefny mysliwy zawsze znajdzie wymowke w takiej sytuacji. A to podejrzewal, ze wsciekly... a to gonil dzika zwierzyne... Prawo stoi po ich stronie.
×
×
  • Create New...