Kiedyś na jednym z
loty biznesowe leciał z nami doktor weterynarii i opowiadał nam różne rzeczy i ktoś sie go właśnie pytał co to oznacza a on powiedział że czasem gdy nie ma długo nic twardego do "chrupania" a jest młody może miec taka potrzebe, albo moze też gryźć klatke także myśle że to nie jest nic złego, lecz jeśli cały czas to robi to proponuje iść z nim do weterenarza, być może coś sie dzieje lepiej iść dać pare złotych niż stracić małego przyjaciela. Pozdrawiam