cadiz

Kiedyś mialam Charta Afganskiego potem przez prawie 16 lat Whippeta. Whippet to wspaniala istota. Niedawno kupilam Charcika Wloskiego niestety to co pisza w opisach nie wiele ma sie do niego. To maly diabel w psim przebraniu, momentami jestem nawet załamana. Nie mialam takich problemow jak z nim ani z Whipettem ani z Afganem. Slucha sie tylko sam siebie, notorycznie ucieka, gryzie i szczeka jak szalony. Mam nadzieje ze kiedys spowaznieje ale im wiecej czasu uplywa tym bardziej mam poczucie ze moje nadzieje sa zludne Gdybym mogla wybrac raz jeszcze zdecydowanie postawilabym na Wippeta,