Jump to content
Dogomania

Gosia>>>

Members
  • Posts

    931
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Koszalin

Gosia>>>'s Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Vectra']Chodzi mi o Twoją reakcje - czy dajesz im jasno do zrozumienia , że takie zachowanie jest mocno nie na miejscu ? Samo rozdzielenie , opatrzenie ran , to tak jak odstawienie na chwile - koniec rundy pierwszej ... i poklepanie po boczkach - dobry piesek ... Utrzymanie dwóch silnych psychicznie psów , wymaga silnej postawy opiekuna - który jasno wskazuje , co jest dozwolone , a co zabronione[/QUOTE] oczywiście, że je karcę, nawet sprawiają wrażenie, że są świadome tego, że zrobiły źle. Nie było sytuacji, żebym zostawiła je bez mojej reakcji.
  2. [quote name='Vectra']przebadaj psy , krew .. czasem tak bywa , że pies wyczuwa w psie jakąś chorobę i próbuje go zutylizować ... może brzmito dla niektórych kosmicznie , ale uwierzcie że tak bywa .... gdzieś popełniłaś błąd !! musisz skrupulatnie przeanalizować , wszystko , dokładnie .. zwalanie winy na geny , to nie jest właściwe rozwiązanie :) pogodzenie skłóconych psów , jest bardzo trudne , wymaga pracy , pomysłu i doświadczenia ... Na razie spacery , a w domu kagańce .. izolacja niestety pogłębi problem obserwacja , nauka kiedy ew może się coś wydarzyć i ostra reakcja ... powiedz , co robiłaś po tym jak psy się pogryzły ?[/QUOTE] ja absolutnie nie zwalam winy na geny:shake: tylko nie mam pomyslu co jest przyczyną tego, że zaczęły się tak zachowywać. Po tym jak się gryzły zawsze zamykałam osobno - bo inaczej się nie da, muszę być z jednym psem, żeby go opatrzeć itp zostawiałam "do ochłonięcia" i rano znowu były razem jak gdyby nigdy nic, tylko, że teraz już być razem nie chcą. Na spacerach jest ok- nawet bez kagańców, natomiast w domu nie.
  3. mój znajomy chce bullowatego pieska, a raczej sunię. Dobrze by było gdyby była młoda - tak do 6-8 miesiecy. Jutro będziemy dzwonić w sprawie KIRY ze Świnoujścia (jest na stronie fundacji AST) ale może są jeszcze jakieś bidy szukające domu...?
  4. [quote name='Helga&Ares']zajrzyj na ten wątek: [URL]http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=132015[/URL] miałąmiejsce taka sama sytuacja, już opanowana.[/QUOTE] przeczytałam temat i nie widzę, żeby coś się złego między nimi działo... tylko zwykłe bullowate zabawy, nikt się nie gryzł, krew się nie lała, czyli zupełnie co innego.
  5. [quote name='Mameczka']2 agresywne psy w dwupokojowym mieszkaniu.Troche dziwie sie ze sie na takie cos piszesz ale to juz nie moj problem.Moze warto wybrac sie z nimi na porzadne szkolenie.Moze jakis znawca psow Ci pomoze.Choc ja obawiam sie ,ze jak teraz sie tak zachowuja to bedzie tylko gorzej.Nie bez przyczyny to jedna z ulubinych ras do psich walk.:angryy::-([/QUOTE] No jak widać to wcale się na to nie piszę... do tej pory moje psy nie były agresywne wobec siebie. szkolenie raczej na niewiele by się zdało to kwestia psiej psychiki, behawioru... btw uwag tego typu nie potrzebuje [quote name='zaba14']ale jednoczesnie nie jeden trzyma dwa psy takiej rasy w bloku i jest okej, wiec lepiej zastanowic sie jak pomoc... niestety nie wiele doradze, ew. to ze moze sporobowac jakby od nowa, od wspolnych spacerow, czy tam rowniez sie atakuja??[/QUOTE] chodze na wspolne spacery na zasadzie dwa psy - dwoje ludzi, z tym, że ciężko coś powiedzieć bo one na dworze zawsze się ingorowały - są ciekawsze rzeczy ;) [quote name='Helga&Ares']zajrzyj na ten wątek: [URL]http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=132015[/URL] miałąmiejsce taka sama sytuacja, już opanowana.[/QUOTE] dziekuje, zaraz zabieram sie za lekture [quote name='gryf80']hej.ja też mam 2 bullowate w domu,w bloku(pit-pies 13 m-cyi suka mieszaniec po matce bullterierce 4 lata),nie liczę 2 kotów.ona -zaborcza o uczucia,on spokojny nawet koty moga mu wejść na głowę.ona-często "dla zabawy"podgryza go do tego stopnia,że zostaja ślady po zębach(pies wyglada jakby miał jakąś chorobę skóry).sucz została wysterylizowana i jest na razie ok. radzę Ci może kastracje samce,bo z textu wynika,że to on jest prowodyrem zamieszek.pozdrawiam.[/QUOTE] z doswiadczenia wiem, ze kastracja nie jest lekiem na wszystko, poprzedni pies po zabiegu stal sie jeszcze bardziej zaborczy agresywny, usilnie bronil swojego terytorium, czego wczesniej nie robil... a swoja droga to sunia jest prowodyrka, z tym, że ona warknie a pies odpowiada atakiem
  6. [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.gif[/IMG] [B]dwa bullowate w domu - problem[/B] Prawie rok temu wzięłam ze schroniska ok4 letnią bullowatą suczkę, w domu miałam już psa w podobnym wieku. Przez ten cały czas wszystko było ok - poza jednym razem kiedy potłukli się o śmieci, jak się wtedy okazało sunia, pewnie ze względu na przejścia zawzięcie broni jedzenia i śmieci... Nauczyłam się wtedy nie zostawiać nic w ich zasięgu i zamykać osobno kiedy wychodziłam. Jak na mieszanki raz bojowych żyli ze sobą nad wyraz dobrze - potrafili jeść z jednej miski, spać na jednym posłaniu, nawet agresywne zabawy nigdy nie przeradzały się w bójki. Nie było mowy o dominacji którejś ze stron (poza powarkiwaniem w zabawie) czy bronieniu swojego terytorium. Teraz nagle coś się popsuło. W ciągu ostatnich dwóch tygodni pogryźli się 4 razy i po każdym ich zachowanie wobec siebie się pogarszało. Powody były różne - na początku jedzenie, później zabawa aż w końcu bez powodu rzucili się na siebie i teraz wogóle nie mogą przebywać razem. Sytuacja dla mnie trudna - ciężko w dwupokojowym mieszkaniu wiecznie izolować od siebie dwa psy, czekam aż sunia się wykuruje ba póki co jest opuchnięta i obolała po ostatniej "akcji". Wiem, że w przypadku takich ras agresja jest rzeczą niemalże oczywistą, mam świadomość ich temperamentu i charakterów ale są psy bardziej agresywne i takie które akceptują tylko wybrane osobniki albo wogóle agresji wobec zwierząt ( w relacjach pies-suka) nie przejawiają...przez rok nie było żadnych powodów do niepokoju aż do teraz... Może ktoś miał podobny przypadek albo poprostu wie jak i czy wogóle można sytuację załagodzić. Pozdrawiam
  7. Prawie rok temu wzięłam ze schroniska ok4 letnią bullowatą suczkę, w domu miałam już psa w podobnym wieku. Przez ten cały czas wszystko było ok - poza jednym razem kiedy potłukli się o śmieci, jak się wtedy okazało sunia, pewnie ze względu na przejścia zawzięcie broni jedzenia i śmieci... Nauczyłam się wtedy nie zostawiać nic w ich zasięgu i zamykać osobno kiedy wychodziłam. Jak na mieszanki raz bojowych żyli ze sobą nad wyraz dobrze - potrafili jeść z jednej miski, spać na jednym posłaniu, nawet agresywne zabawy nigdy nie przeradzały się w bójki. Nie było mowy o dominacji którejś ze stron (poza powarkiwaniem w zabawie) czy bronieniu swojego terytorium. Teraz nagle coś się popsuło. W ciągu ostatnich dwóch tygodni pogryźli się 4 razy i po każdym ich zachowanie wobec siebie się pogarszało. Powody były różne - na początku jedzenie, później zabawa aż w końcu bez powodu rzucili się na siebie i teraz wogóle nie mogą przebywać razem. Sytuacja dla mnie trudna - ciężko w dwupokojowym mieszkaniu wiecznie izolować od siebie dwa psy, czekam aż sunia się wykuruje ba póki co jest opuchnięta i obolała po ostatniej "akcji". Wiem, że w przypadku takich ras agresja jest rzeczą niemalże oczywistą, mam świadomość ich temperamentu i charakterów ale są psy bardziej agresywne i takie które akceptują tylko wybrane osobniki albo wogóle agresji wobec zwierząt ( w relacjach pies-suka) nie przejawiają...przez rok nie było żadnych powodów do niepokoju aż do teraz kiedy... Może ktoś miał podobny przypadek albo poprostu wie jak i czy wogóle można sytuację załagodzić. Pozdrawiam
  8. wiecie może czy po zmianach acana sport ma nadal składniki chroniące stawy?
  9. W tamtym roku karmiłam psa acaną sport, bo miała składniki wzmacniające stawy, m.in. chrząstkę rekina o ile dobrze pamiętam, teraz chciałam zamówić ponownie ale w acanie sport&agility nie widze tych składników. Ma więc właściwości wzmacniające stawy czy nie?
  10. Ktoś spaceruje w okolicach lasku bielańskiego?
  11. Dopiero dziś przeczytałam.... Baster nie miał szęścia, miejmy nadzieję, że teraz jest mu lepiej. Ciotki - podarowałyście mu dwa lata życia - to bardzo wiele. ciężko w takich chwilach coś napisać... Basterku zawsze będę o Tobie pamiętała.
  12. [quote name='Inez de Villaro']Mówisz o Luci??? ona raczej nie jest taka...[/quote] Tak wypowiadała sie osoba, która ma ją na tymczasie:roll: Tylko teraz już nie wiem na którym forum ale na pewno chodziło o Lusi
  13. To ma być pies, który garnie się do człowieka, domaga kontaktu, lubi jak się go głaszcze, taki pieszczoch a z tego co wyczytałam to sunia raczej trzyma dystans w tej kwestii.
×
×
  • Create New...